Polityka ogólnie.

[Metzger]

Zdechł gwiazdor terrorystów z Donbasu - Motorola. Ten sam co groził Polsce. Pewnie stał się niepotrzebny systemowi, albo konkurował z kimś o władzę w separatystycznej republice.

[Maynard]

(17-10-2016 12:46 PM)Metzger napisał(a):  Zdechł gwiazdor terrorystów z Donbasu - Motorola. Ten sam co groził Polsce. Pewnie stał się niepotrzebny systemowi, albo konkurował z kimś o władzę w separatystycznej republice.

Za dużo wiedział o zestrzeleniu malezyjskiego samolotu.

[Metzger]

(17-10-2016 01:42 PM)Maynard napisał(a):  Za dużo wiedział o zestrzeleniu malezyjskiego samolotu.

Wątpię aby to było przyczyną. O okolicznościach zestrzelenia malezyjskiego Boeinga wie zbyt dużo ludzi, aby wszystkich likwidować. Tam nie ma żadnych wątpliwości.

[fext]

W przypadku zgonu "Motoroli" nie warto doszukiwać się jakichś skomplikowanych przyczyn. Po zakończeniu najgorętszych działań wojennych facet, tak jak reszta tamtejszych watażków nie rozpuścił swojej grupy, tylko zajął się tym, czym pozostali. Czyli kontrolą przemytu i zyskami ze sprzedaży towarów wszelkich. To bardzo stresujący interes, konkurencja nieustannie depcze po piętach i też ciągle przestraszona... Więc pewnie komuś puściły nerwy i postanowił ostatecznie rozwiązać kwestię kolesia, który osobiście wykończył co najmniej kilkunastu bezbronnych jeńców i diabli wiedzą ilu żołnierzy podczas działań zbrojnych. Anonimowy biznesmen doszedł pewnie do wniosku, że lepiej wykonać manewr wyprzedzający

[RSC-2]

kubala1122331

Dobrze napisałeś ,że "zawsze"

Nigdy nam nie pomogli , a jeżeli już coś zrobili w stosunku do nas to tylko wtedy gdy bronili własnej doopy.

Historycy przychylni Francji manipulują faktami i piszą głupoty ,że my cokolwiek im zawdzięczamy.

Podobna manipulacja historyków ma miejsce gdy piszą, że Turcja była jedynym krajem ,który nie uznał rozbiorów Polski.
Nawet jeżeli Turcja nie uznała rozbiorów to nie dlatego,że kochała Polskę i nie dlatego, że uznała to jako akt agresji.

Była w stanie wojny z Rosją i dlatego to zrobiła.

Natomiast wracając do Francuzów to oni potrafią jedynie kolaborować z wrogiem i nie dotrzymywać umów.
Jaki oni mają stosunek do Polaków pokazał ich były prezydent Chirac nazywany przez Polaków Czyrak. Każdy pamięta jego wypowiedź.

Od Francuzów nie należy kupować żadnego uzbrojenia.

[kubala1122331]

Cytat:Niektórzy uważają, że w tamtym okresie nasz kraj był tylko kondominium tych krajów. Nie wiem na ile w tym prawdy.

Jakby nie patrzeć tak to trochę wyglądało. Może nie nazwałbym tego tak ostro, ale o całkowitej samodzielności Polski w tamtym okresie też bym nie napisał.

Cytat:ednakże w oczy rzuca mi się jeszcze jedna rzecz. Polacy mają pretensje do tych państw, które mimo wszystko, choć dla własnych interesów próbowały coś zrobić aby do wojny nie doszło a zupełnie nie mają pretensji do tych państw, które ogłosiły neutralność czyli wykazały się totalną obojętnością na to, co Niemcy będą czynić z Polakami.

Bo tutaj chodzi o zasady. To tak jak z fałszywymi przyjaciółmi. Nie masz pretensji do kogoś, kto ci odmówi pomocy, bo nie może czy nie chce, ale jeśli ktoś się do czegoś zobowiąże to jednak liczysz, że słowa dotrzyma. Ja nie mam wielkiej pretensji do Francji, jestem w stosunku do niej całkowicie neutralny, po prostu nie chciałbym się z nią nijak solidaryzować.

[Wietnam]

Polko straszy Rosją, sugerując że mogą uderzyć w ciągu kilku miesięcy, .

"Potrzebujemy śmigłowców na wczoraj "

http://fakty.interia.pl/prasa/news-gen-p...Id,2291588

[Wietnam]

[Wietnam]

Kto jest waszym faworytem Hilary Diane.C czy Donald John Trump?

[redd]

Clinton wygra. Trump do pewnego momentu dobrze sobie radził, ale potem odgrzebano mu kilka brudów z przeszłości i poparcie poleciało w dół. Choć to niestety trochę obraz dzisiejszych mediów i ich interesów, gdzie wielkie larum robi się z nagranej potajemnie luźnej, głupawej gadki dwóch facetów, a sprawy naprawdę ciężkiego kalibru, związane z działalnością urzędową Clinton (afera mailowa, pasmo porażek na arenie międzynarodowej) zamiata się pod dywan.

Trochę nie zazdroszczę Amerykanom. Z jednej strony establishmentowa kukła, a z drugiej cyniczny populista. Tak dennych kandydatów na fotel prezydenta USA chyba nie było od wielu, wielu lat. Trochę zabawne, że republikanie przegrają szansę idealną. Clinton jest do bólu przeciętna, ciągnie się za nią kilka spraw i porażek, kojarzy się z establishmentem, którego Amerykanie mają coraz bardziej dość. I co? Najpewniej porażka kilkoma pkt procentowymi.