D.Chisora vs D.Haye
|
21-07-2012, 11:09 AM
Post: #301
|
|||
|
|||
RE: D.Chisora vs D.Haye
Adamek to słabeusz w HW? na jakiej podstawie tak sądzisz? chyba nie stoczonych walk Adamka? bo ten mimo wszystko pokonał bardziej wartościowych rywali niż Haye... dlaczego ten słabeusz pokonał Arreolę, Chambersa? za co dostał walkę z Witalijem, którą interesowała się sama stacja HBO? za to, że był słabiakiem? prosze Cie... Adamek w HW już nic nowego nie osiągnie z pewnością bo co może osiągnąć ? on już jest w TOP 5 HW a na pokonanie braci Kliczko szans nie ma tak jak i Haye,Chisora,Povetkin itd itp... akurat Arreola boksuje tak samo jak Chisora a w dodatku mocniej bije i jakoś Adamek wygrał tę walkę. Widziałeś twarz Arreoli po walce z Adamkiem? tak samo wyglądała by twarz Derecka. W walce z przeciwnikami równymi wzrostem Chisora nie pokazał NIC. Jedyny poważny rywal o tym samym wzroście znokautował go w 5 rundzie. To ja mógłbym zapytać na jakiej podstawie sądzisz, że Chisora byłby w stanie pokonać szybszego, bardziej doświadczonego i po prostu lepszego pięściarza od niego jakim jest Adamek? bo ja sobie tego nie wyobrażam. Gdyby miał cios jak Tyson to mógłby Adamka znokautować, ale tymi cepami i młotkami Adamkowi guzik zrobi. Taka metoda mogła by się sprawdzić na Hayemakerze, który ma podejrzaną szczękę a nie na Adamku, który przyjmował bomby od Arreoli,Granta,Kliczki i nadal stał ! Tomek by go obskoczył jak dziecko. Wiadomo, że walka Wlad vs Chisora była by o wiele ciekawsza niż Adamek vs Wład, ale to już sprawa stylów. Styl robi walkę a, że styl Derecka sprawdza się tylko i wyłącznie na rywalach wyższych i wolniejszych pisałem już wcześniej. Na prawdę jeżeli myślisz, że skoro Chisora dałby lepszą walkę z Władimirem niż Adamek to wygrałby z Tomkiem to ja nawet nie wiem co o tym myśleć bo zawsze uważałem, że na prawdę posiadasz nie przeciętną wiedzę o boksie. Ktoś kiedyś na bokser.org zrobił newsa coś w tylu ''Najman wygrałby z Muhammadem Ali''. Tam było wszystko pokazane jak przy analizie przeciwników, których pokonał Najman doszło do tego, że Najman pokonując jakiegoś tam boksera, który z kolei wygrał z przeciwnikiem, który wygrał z przeciwnikiem przeciwnika Muhammada Al'ego pokonałby samego ''The Greatest''... Ty chyba opierasz się na takiej właśnie zasadzie. A za Toney'a nikt mnie nie zjechał. To, że niektórzy lubią narzucać komuś swoje zdanie zapewne dowartościowując siebie w ten sposób nawet nie znając danej osoby...I tylko czekają jak te ''szczury'' żeby się czegokolwiek dopier**lić. Ja np. dowiedziałem się, że jestem rasistą mimo, że uwielbiam takich bokserów jak Haye,Chisora,Tyson,Ali,Frazier...
PS. Jerome, ja do Ciebie na prawdę nic nie mam, ale czasami ponoszą mnie emocje. Nie traktuj tego wszystkiego co dzieje się na tym forum tak dosłownie. Nigdy nie miałem zamiaru nikogo obrazić. |
|||
21-07-2012, 01:03 PM
Post: #302
|
|||
|
|||
RE: D.Chisora vs D.Haye
Słabeuszem może nie jest ale jest naprawdę zwykłym średniakiem. A jeśli tak nie jest to niech nam tu udowodni walcząc i wygrywając z takimi bokserami jak Haye, Chisora, Price, Fury, Helenius, Wach.
|
|||
21-07-2012, 05:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-07-2012 05:28 PM przez Jerome.)
Post: #303
|
|||
|
|||
RE: D.Chisora vs D.Haye
@AdamekFightPL
"Na prawdę jeżeli myślisz, że skoro Chisora dałby lepszą walkę z Władimirem niż Adamek to wygrałby z Tomkiem to ja nawet nie wiem co o tym myśleć bo zawsze uważałem, że na prawdę posiadasz nie przeciętną wiedzę o boksie. No kurdee teraz to pojechałeś. Wiadomo, że tak nie twierdze. To nie ma nic do rzeczy, że skoro Chisora da lepszą walkę Władowi niż Góral to znaczy, że Górala pokona. Uważam, że pokona Górala z innych przyczyn. Arreola to nei Chisora. Moim zdaniem wcale nie ma takiego kopnięcia, a jest bardzej pięściarzem knockout'ującym kombinacjami. Tak samo Dereck. Druga sprawa to Arreola nie ma obrony. Garda którą trzyma 20cm przed głową się nie liczy. Idzie i naciera ale nie unika ciosów stąd taka twarz po walce z Góralem. Dereck garde trzyma bardzo celną a do tego dobrze się rusza. Szybszy i mocniej bijący Haye czasem nie mógł się wstrzelić. Jego Hayemakery nie miały czasu się rozwinąć bo Dereck już był bardzo blisko. Właśnie dlatego uważam, że Dereck Tomka by zjadł pressingiem. Jakby go dopadł przy linach jak Haye'a to nie bałby się takich bomb bo Tomek takich nie ma. Rozumiem, że możesz się ze mną nie zgadzać. Spoko ale nie mów, że jestem głupi czy coś w tym rodzaju. Może obejrzymy ten pojedynek kiedyś i rozwiniemy swoje wątpliwości. Swoją drogą to widzę, że teraz Dereck a nie Haye będzie musiałbyś przez nas pomijany bo to, że Haye rozwali Górala to chyba się ze mną zgodzisz... rozumiesz o co mi chodzi? Zgadzam się z Crumbem. Może nie jest słabeuszem ale średniakiem i dla mnie nic nie udowodni walcząc z tym chłopami bo z poprostu z nimi przegra. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
22-07-2012, 09:14 AM
Post: #304
|
|||
|
|||
RE: D.Chisora vs D.Haye
Ja sugerowałbym zamknięcie tego tematu, bo od walki minęło już sporo czasu i nie da się na jej temat już chyba nic więcej pisać. A powstałe dyskusje na temat danych pięściarzy lepiej przenieść do poświęconych im tematów, bo trochę bałaganu się robi.
|
|||
22-07-2012, 10:25 AM
Post: #305
|
|||
|
|||
RE: D.Chisora vs D.Haye
Proszę o zamknięcie wątku.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości