Ranking Maynarda - aktualizacja: 28 marca, dodałem cruiser!

[Mastrangelo]

Też może skomentuję, po pierwsze Hernandez - Jasne, wyglądał nieźle, ale na tle rywala który po prostu pasował mu stylowo. Moim zdaniem jego panowanie skończy się na pierwszym agresywnym bokserze z jakąś siłą ciosu, jak Huck, Chakhkiev, Afolabi, Lebedev, nawet Kayode. Zupełnie nie zgadzam się też z obecnością Kło.., przepraszam Włodarczyka. Palacios go przeszkolił, był na drodze do przegrania decyzji ze słabiutkim i starym Greenem. Nie wiem jak zwycięstwo nad Australijczykiem ma "Robić wrażenie" - on nikogo nie pokonał w junior ciężkiej. Włodarczyk zawsze był słabym mistrzem, a teraz nie jest nawet tak dobry jak był przy walkach z Cunninghamem. No i brak obecności Chakhkieva, nie wierzysz w niego? Gość naprawdę potrafi walczyć.

Ja bym to ustawił tak:
1.Denis Lebedev
2.Ola Afolabi
3.Marco Huck
4.Rakhim Chakhkiev
5.Yoan Pablo Hernandez
6.Steve Cunningham
7.Guillermo Jones
8.Antonio Tarver
9.Mateusz Masternak
10.Francisco Palacios

[Hugo]

Odnośnie półciężkiej:
Jest to jedna ze słabiej obsadzonych kategorii, a "grupa trzymająca pasy" jest zupełnie nieadekwatna dla rzeczywistego układu sił. Z tego powodu ułożenie sensownego rankingu w półciężkiej to prawdziwa kwadratura koła. Dlatego wolę się ograniczyć do krótkiej charakterystyki poszczególnych bokserów.

Hopkins - bokser o wielkiej przeszłości, który w wieku ponad 46 lat zdobył pas WBC dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i tolerancji sędziów dla nagminnie stosowanych przez niego fauli. Nie sądzę, by był w stanie skutecznie bronić tego pasa w czystej uczciwej walce.

Dawson - potencjalny lider tej kategorii, który jednak przystąpił kompletnie nieprzygotowany do walki z Pascalem i w efekcie przegrał. Bokser kompletny, bez słabych punktów, pod warunkiem, że rzetelnie przykłada się do treningów.

Campillo - obok Moliny w junior średniej chyba najbardziej krzywdzony bokser świata. Błyskotliwy technik, jednak jego poważnym mankamentem jest niedostatek siły fizycznej (słaby cios i odporność).

Pascal - jednostronnie siłowo walczący bokser o bardzo przeciętnych umiejętnościach bokserskich. Miejsce w czołówce zawdzięcza nieoczekiwanemu zwycięstwu nad Dawsonem.

Cloud - młotkowy o charakterystyce zbliżonej do Pascala. Nie zasługuje na pas mistrz świata, który posiada.

Cleverly - kolejny przypadkowy mistrz świata. Jego największą zaletą jest szybkość, ale całościowo oceniam go jako solidnego przeciętniaka.

Chilemba - młody obiecujący bokser o bardzo dobrej technice i szybkości. Na razie brakuje mu siły fizycznej, ale być może z wiekiem nastąpi pewna poprawa pod tym względem.

Gutknecht - typowy reprezentant niemieckiej szkoły boksu. Solidny, ale mało błyskotliwy. Skutecznie broni pasa EBU, ale to chyba szczyt jego możliwości.

Suchocki - jeszcze jeden tłuczek bazujący wyłącznie na mocnym uderzeniu. Od Pascala i Clouda różni się jedynie kolorem skóry.

Siłłach - wszechstronnie utalentowany bokser, który nie może się na razie przebić do dużych walk. Ukraiński Mulat to chyba jedyny bokser, który może w przyszłości nawiązać równorzędną walkę z Dawsonem.

Za perspektywicznych bokserów w tej wadze uważam Rosjan Kowalowa i Własowa, Brytyjczyka Bellewa, czarnoskórego Francuza Ngumbu, Polaka Fonfarę i amerykańskiego Indianina Hawka. Można też oczekiwać, że do półciężkiej przejdzie kilku dobrych bokserów z super średniej, którzy mogą mocno namieszać w czołówce.


Odnośnie wagi cruiser:

Waga dość dobrze obsadzona, chociaż bez wyraźnego lidera. W szerokiej czołówce liczącej 10-12 bokserów właściwie każdy może wygrać z każdym. Z tego powodu ranking dość trudny do ułożenia. Zacznę jednak od krótkiej charakterystyki bokserów:

Hernandez - bokser wszechstronny od dawna mający "papiery" na mistrza świata, który jednak długo nie mógł psychicznie się pozbierać po niespodziewanej porażce przez nokaut z Braithwaite'em. Dopiero zwycięstwo nad Cunninghamem wróciło mu pewność siebie. Aktualnie najpoważniejszy rywal Hucka do 1 miejsca w tej wadze.

Huck - walka z Powietkinem w ciężkiej pokazała niesamowitą siłę fizyczną i psychiczną tego boksera. Dlatego pomimo rażących braków w wyszkoleniu technicznym postawiłbym go na szczycie tej kategorii.

Cunningham - po 2 porażkach z Hernandezem dla mnie bokser schyłkowy, bez perspektyw i bez miejsca w czołówce

Lebiediew - bokser o potężnym uderzeniu, ale i dość poprawnej technice. Można traktować go jako niepokonanego, bo z Huckiem przegrał niesłusznie. Dla mnie na dziś Nr 3, tuż za pierwszą dwójką.

Włodarczyk - jednostronny młotkowy w dodatku o słabej psychice. Dość przypadkowy mistrz świata. Miejsce w końcówce pierwszej 10.

Afolabi - być może największy talent w tej wadze, ale bardzo chimeryczny i chyba mało ambitny. Zasługuje na miejsce w górnej połowie pierwszej 10.

Kayode - afrykańska kopia Hucka, ale chyba jednak znacznie gorsza od oryginału. Walka z Tarverem pokaże jego wartość. Na razie 2 połowa 10.

Tarver - pod względem dokonań z przeszłości bezsprzeczny Nr 1, ale w wieku 43 lat nie można juz po nim za wiele oczekiwać. Mimo wszystko bardziej perspektywiczny od Cunninghama i miejsce w 10. mu się na pewno należy.

Aleksiejew - bokser o charakterystyce zbliżonej do Cunninghama. Dobre warunki fizyczne, technika i szybkość, a jednocześnie niedostatek siły fizycznej na wagę cruiser i podejrzana szczęka. Pod koniec dziesiątki.

Masternak - obok Afolabiego chyba największy talent. Bokser wszechstronny, ale na razie nie sprawdzony z mocnymi rywalami. Dlatego na razie tylko w połowie stawki.

Z tego wszystkiego ułożył mi się następujący ranking:

1. Huck
2. Hernandez
3. Lebiediew
4. Afolabi
5. Masternak
6. Kayode
7. Tarver
8. Włodarczyk
9. Aleksiejew
10. Czakijew

Na 10 miejscu umieszczam silnie bijącego i technicznie poprawnego mistrza olimpijskiego z Pekinu Rachima Czakijewa, który na razie również jest mało sprawdzony na zawodowym ringu.

[Maynard]

(28-03-2012 01:01 PM)Mastrangelo napisał(a):  Wiem o Japończykach, ale tam jednak jest zdecydowanie więcej pieniędzy na boks. Dużo częściej to Tajowie walczą w Japonii niż na odwrót. O to, że Rungvisai nie odpuści i że wróci się nie obawiam, to naprawdę świetny zawodnik, ale ile czasu straci? Jeśli Sato wygra i nie będzie miał ochotę na rewanż, może być różnie. Sasakul był ogromnie popularny w Tajlandii a po porażce w wieku 28 lat jego kariera praktycznie się skończyła. 2 lata Kratingdaenggym, który podobno jest popularniejszy w Tajlandii niż Wonjongkam, też przegrał po dość wyrównanej walce i tak to się potoczyło, że nic nie słychać o jego kolejnej walce mistrzowskiej. Generalnie też jestem optymistą, ale jednak nie wiadomo.
No i fajnie porozmawiać z kimś innym kto docenia walki karzełków z azji .

Nie odpowiedziałem wczoraj na ten post, bo musiałem spadać do pracy, więc tylko dokończyłem cruiser i poszedłem.

Dobrze, że jest ktoś, kto potrafi bez uprzedzeń spojrzeć na te walki poniżej piórkowej i zobaczyć, że tam też jest prawdziwy boks, i na świetnym poziomie. Dla mnie osobiście, najważniejsza część rankingu, to właśnie te kategorie. Największą przyjemność mi sprawiało robienie rankingu tak gdzieś do junior półśredniej, to są kategorię, które naprawdę mnie "jarają" i boks, który odpowiada moim gustom.

Wiem, że w Azji żaden promotor nie może konkurować z japońskim Teikenem (Nishioka, Aoh, Hasegawa, Ioka, Yamanaka, Igarashi, Miyazaki i paru innych), Tajowie rzeczywiście mają, przez finanse swoich promotorów, trudniejszą sytuację. Jednak zastanawia mnie, dlaczego tajscy promotorzy zamiast organizować taką ilość potyczek z bumami, nie oszczędzą tych pieniędzy i czasem nie zrobią jakiejś jednej konkretnej gali (zdarza się to rzadko - jak w przypadku starcia Suriyana z Rojasem). Wiadomo, że w tym kraju popularniejszy jest boks tajski, ale ten tradycyjny także jest popularny wsród publiczności, więc pewnie dałoby się więcej pieniędzy wycisnąć od sponsorów, gdyby trafił się tam taki miejscowy Bob Arum

[Jerome]

Myślicie, że jakbyście w stanach czy w niemczech poprosili kogoś o ranking CW to ktoś by wspomniał tam o Masternaku? Ok, nie lubie go jednak uważam, że jest dobry a mimo to nie widzę go w czołówce. W walce ze "słabym" Pascalem obstawiłbym KO na Polaku do rundy.

[Maynard]

@Mastrangelo i Hugo

-Czakijew to dla mnie ciągle trochę tajemnica, widziałem go raz, czy dwa i jakoś nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Jest solidny, potrafi przyłożyć, ale nie widzę w nim błysku. Oczywiście, spokojnie w ciągu paru at może wejść do czołówki, ale bazując na samych walkach z Rusiewiczem, większe wrażenie z tym rywalem zrobił na mnie Afolabi. Czakijew musi dostać kilku rywali klasy Kotlobaja w najbliższym czasie, żebym coś sensownego mógł o nim powiedzieć. W każdym razie jest dość blisko dziesiątki i będę o nim pamiętał w razie jakichś przetasowań.

-Po raz kolejny napiszę, że nie uważam Lebiediewa za nikogo specjalnego, i tak wysoko go ustawiłem. Solidny, ale bardzo przewidywalny.

-Afolabi na pewno byłby wyżej, gdyby poważnij traktował swoją karierę i częściej mierzył się z czołówką, bo to świetny pięściarz, o wielkim talencie, ale nie potrafiący wykorzystać własnych możliwości. Może też trochę w tym winy promotorów?

-Kwestia Włodarczyka - gdziekolwiek bym go ustawił, będzie to dla kibiców w naszym kraju sprawa kontrowersyjna. Mówię, gdyby nie KO na Greenie, pewnie nie byłoby go w dziesiątce, tak na razie jest i czeka na wyniki walk rywali. Z taką aktywnością wyżej raczej nie zajdzie.

-Ciężką sprawą jst ocena Hernandeza, bo też wyskoczył trochę jak diabeł z pudełka w ostatnim roku. Przeskok na najwyższy poziom miał szybki, jednak może być w tym też "wina" Cunninghama, który okzał się słabszy, niż nam się wydawało. Co do samego Cunna, to urwanie tylu rund Hernandezowi i kontrowersyjny przebieg pierwszej walki pozwalają mu trzymać na razie wysokie miejsce. Zobaczymy, co dalej.

-Co do półciężkiej, to miałem z nią wyjątkowo ciężki orzech do zgryzienia, dokładnie tak, jak napisał Hugo, sklecenie w niej sensownego rankingu, to była męczarnia. Czekam na Hopkins-Dawson w celu ewentualnych poprawek.

---

@Jerome
Proszę:
http://ringtv.craveonline.com/ratings/cruiserweight

[Jerome]

Zwracam honor w takim razie. Moje niedopatrzenie.

[Maverick]

Tak późno dołączam do dyskusji, bo miałem ciężki tydzień.
Co do półciężkiej to mogę trochę popolemizować

1. Bernard Hopkins - chyba wszystko co było do napisania już zostało napisane, dwukrotnie dał solidną lekcję Pascalowi i mimo swojego wciąż się wybija na tle rywali.
2. Jean Pascal - solidne lekcje od Hopkinsa, ale zwycięstwo nad Dawsonem do tego słaba aktywność, ale mimo wszystko drugie miejsce.
3. Chad Dawson - wielki potencjał, ale przegrałz Pascalem, więc ląduje za nim.
4. Gabriel Campillo - przegrywał po kontrowersyjnych porażkach z panującymi mistrzami świata dlatego umiesza go przed nimi.
5. Tavoris Cloud - solidniak, ale Campillo pokazał, że pewnego poziomu raczej nie przeskoczy.
6. Nathan Cleverly - mistrz WBO, pokonał Murata, ale innych dużych nazwisk nie pokonał na swojej drodze.
7. Beibut Shumenov - dał dwie bliskie walki z Campillo, mało walczy, ale ma potencjał.
8. Ismayl Sillakh - największy talent w półciężkiej, unikany przez czołówkę, nawet Pascal wolał poczekać na title shoot niż z nim walczyć eliminator, bo mało do zyskania dużo do stracenia. Wkrótce zawalczy z niepokonanym Grachevem.
9. Isaac Chilemba - drugi z młodych talentów tej kategorii wagowej, bardzo dobrze wypadł na tle Mirandy.
10. Dmitrij Suchocki - miejsce w top 10 za walkę z Braehmer, w której był bliski zwycięstwa przed czasem i pokazał hart ducha, teraz czeka go walka z Cleverlym, kto wie czy nie ostatnia.

---

Co do zmian w junior półśredniej po weekendzie to moje uwagi:
1. Timothy Bradley
2. Amir Khan
3. Lamont Peterson
4. Lucas Martin Mathysse
5. Marcos Rene Maidana - za wpadkę z Alexandrem
6. Danny Garcia - za tytuł WBC i wygraną z Moralesem.
7. Zab Judah - za wygraną z Parisem.
8. Mike Alvarado
9. Erik Morales wg mnie po porażce z Garcią Morales powinien spaść, ale na 9 bo mimo słabej formy jednak urwał kilka rund.
10. Kendall Holt za szybkie zwycięstwo z Colemanem, wg mnie zasłużył na 10 miejsce bardziej niż Soto.

[redd]

Z rankingiem i opisem zawodników półciężkiej w zdecydowanej większości zgadzam się.

W cruiser, to jednak mam ciut odmienny punkt widzenia.

1. Lebedev - Jak dla mnie niepokonany bokser. Uważam, że wygrał z Huckiem, ale został przekręcony. Niby mało efektowny, ale efektywny. Mocny cios, całkiem szczelna obrona, poprawna technika i szybkość. Brakuje mu trochę błyskotliwości i czucia walki (odpuszczał w końcówce z Huckiem, cackał się z RJJ, nie przycisnął Toneya). Miernikiem jego umiejętności niech będzie walka z Huckiem, gdzie "pokonał" w lepszym stylu "Kapitana", niż jego rodak Powietkin.
2. Huck - Wydaje mi się, że ciągle, małymi kroczkami robi postępy. Niewygodny, twardy i waleczny. Do tego mocno bijący. Ma u mnie dużego plusa za to, że często walczy.
3. Hernandez - Ma spory potencjał, ale dla mnie pozostaje ciągle nierównym bokserem. Ma szybkość, warunki fizyczne i przyzwoity cios. Technika też jest jego mocną stroną.
Z Cunnem walczył pierwszą połowę walki znakomicie, potem jednak trochę spuchł. W jednym pojedynku zdarzają mu się i lepsze i gorsze momenty... Ciekawy jestem jak poradzi sobie z agresywnym i mocno bijącym bokserem.
4. Afolabi - Spory talent, ale bardzo chimeryczny. Jak mu się chce wygląda znakomicie w ringu, no ale nie zawsze chce mu się chcieć... Niewygodny, śliski, potrafiący przyłożyć, dobry technicznie. Mam nadzieję, że w przyszłości utrzyma formę z walki z Brudowem. Pojedynek z Huckiem zapowiada się bardzo ciekawie.
5. Tarver - Niby staruszek, ale jak dla mnie zdeklasował Greena, z którym męczył się Włodarczyk. Jeżeli jest w stanie utrzymać formę z tamtego pojedynku, to kto wie? Może tytuł w Cruiser... Walka z Kayode wiele nam powie o dyspozycji Tarvera.
6. Włodarczyk - Nie przepadam za jego talentem, moim zdaniem powinien stracić pas w walce z Palaciosem... Jest dosyć szczelny, posiada dobrą kondycję i potężny cios. W ringu często sprawia wrażenie zagubionego. Poskładał Greena, ale warto przypomnieć sobie co z Greenem robił Tarver. Dobrze, że ma pas, ale cholera wie co jeszcze pokaże w ringu.
7. Aleksiejew - Bardzo dobra technika, kombinacje i szybkość. Jednak wydaje mi się, że brak mu twardości. Kołka Licinę ogrywał znakomicie, ale jak trafi na agresora z solidnym uderzeniem polegnie przed czasem. Posiada EBU i za to daję mu 7 miejsce.
8. Masternak - Sprawia wrażenie boksera czującego się jak ryba w wodzie w ofensywie, bardziej ciekawi mnie jednak jego niesprawdzona defensywa i szczęka. Ciągle się rozwija, walczy bardzo efektownie, czekam jednak na walkę z naprawdę wartościowym zawodnikiem, który bardziej zweryfikuje Mastera.
9. Kayode - Dla mnie typowy "fizol". Siła fizyczna + dobry cios... Mało finezji, do końca nie wiem na co go stać. Walka z Tarverem będzie znakomitym weryfikatorem.
10. Cunningham- Kiedyś znakomity zawodnik, ale dzisiaj bokser schyłkowy i na równi pochyłej. Jednak za osiągnięcie i ciągle nienaganną technikę dostaje u mnie 10 miejsce.

[redd]

Co zrobisz z Linaresem Maynard? Z Thompsonem wypadł bardzo słabo, straszna wpadka.
Gutknecht też dał ciała, powinien mieć porażkę w rekordzie, ale wujek "zrobił swoje".

[Maynard]

Kurde, z lekką mam ciężką rozkminę. Linares przegrał, Katsidis ma walczyć już na stałe w junior półśredniej, Marquez też już niedługo w JWW, Molina nieaktywny, Guerrero idzie aż do półśredniej, nie wiadomo, co zrobi Rios... Liczę na pomoc przy tej kategorii wagowej.

Trochę przemieszam w super średniej lada chwila, ponieważ Kessler idzie kategorię wyżej, a Rodriguez chyba zasłużył na miejsce 9-10. Do tego może jeszcze wejdzie Abraham za DeGale'a.

W półciężkiej chyba jednak wywalę Gutknechta, tylko kogo tam za niego można wcisnąć? Tylko nieaktywny Szumenow przychodzi mi do głowy.

Te trzy kategorie to teraz priorytet. Dopiero, kiedy je uzupełnię, możecie liczyć na ciężką.