| 
					Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki)
				 | 
| 
					04-11-2015, 08:22 PM 
				 Post: #201 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					No to Sasha dostał prezent od Wacha. Mariusz w ogóle nic nie robił prawym (chyba obecnie najsilniejszy prawy w HW), rozcięcie nic w nim nie wzbudziło, a było na tyle głębokie, że jakby Mario tam trochę dorzucił, to Povetkin by kończył z maską na pół twarzy. No i TKO w 12 rundzie. Czego więcej można oczekiwać w taki piękny dzień dla Rosji...
				 | |||
| 
					04-11-2015, 08:22 PM 
				 Post: #202 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Walka bez historii. Wach wystąpił w roli worka bokserskiego, który od czasu do czasu coś odda. W moim odczuciu Mariusz oczywiście może  nadal występować w roli trudno przewracalnego kloca dla dobrze rokujących prospektów albo mistrzów w stylu Wildera, na dobrowolną obronę, ale nic więcej nie zwojuje. Jest przeraźliwie wolny i walczy praktycznie tylko jednym ciosem, którym jest potwornie nędzny, pchany i wolny lewy prosty. Prawych sierpowych uderzył może kilka na walkę. Podsumowując – może coś jeszcze zarobi jako mięso armatnie albo sparingpartner, ale nic poza tym.
				 | |||
| 
					04-11-2015, 08:25 PM 
				 Post: #203 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Mówił że będzie przepychać w pòłdystansie Powetkina, To zawsze będzie potwierdzało tezę, "Dużo można gadać przed walką" Wszystko zweryfikuje ring, , I tak może tez skończyć Fury z Kliczko, . | |||
| 
					04-11-2015, 08:32 PM 
				 Post: #204 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Mariusz mi przypomina tego lwa z "Czarnoksiężnik z Krainy Oz". Strach na wróble był od niego odważniejszy.
				 | |||
| 
					04-11-2015, 08:33 PM 
				 Post: #205 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Team Joshuy powinien bez zastanawiania brać Wacha po walce z Whytem.
				 | |||
| 
					04-11-2015, 08:37 PM 
				 Post: #206 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) | |||
| 
					04-11-2015, 08:40 PM 
				 Post: #207 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Ale zajebisty nokaut Afolabiego. Ja pierdole, taka zajebista gala, tyle niespodzianek, a ja siedziałem na jakimś zarządzaniu z babką, która została wykładowcą po to żeby przepisywać podręcznik na slajdy, a potem to dyktować. KURWA.
				 ![[Obrazek: VWrnMgK.jpg]](http://i.imgur.com/VWrnMgK.jpg)  | |||
| 
					04-11-2015, 08:46 PM 
				 Post: #208 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Fajna gala z nowymi twarzami, niespodźiankami i kapitalną oprawą oby więcej takich, . Trzeba pokarm spożyć, . | |||
| 
					04-11-2015, 08:51 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2015 08:52 PM przez redd.)
				 Post: #209 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) (04-11-2015 08:40 PM)Krzych napisał(a): Ale zajebisty nokaut Afolabiego. Ja pierdole, taka zajebista gala, tyle niespodzianek, a ja siedziałem na jakimś zarządzaniu z babką, która została wykładowcą po to żeby przepisywać podręcznik na slajdy, a potem to dyktować. KURWA. Żałuj. Gala naprawdę 10/10, bo było w niej wszystko. W sumie oglądało mi się ją najlepiej spośród wszystkich tegorocznych gal. Najpierw Trojanowski porozbijał Cuencę, a potem Durodola rozjechał sensacyjnie Kudriaszowa. Najlepszą walką imho, była potyczka Afolabiego, który przeczekał i załatwił Czakchijewa (aż wyskoczyłem z fotela, jak zobaczyłem to KO). Lebiediew ładnie rozpykał Kayode. W sumie walka wieczoru była najmniej interesującym widowiskiem - Wach zaboksował jak drzewo, czyli zgodnie z oczekiwaniami. | |||
| 
					04-11-2015, 09:07 PM 
				 Post: #210 | |||
| 
 | |||
| RE: Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki) 
					Czakijew to też jest jednak tępy jak pień... Odniósł drugą porażkę w dokładnie taki sam sposób jak pierwszą, i to nie jest kwestia jakichś tam ograniczeń czy wielkich wad, a beznadziejnej taktyki... znowu... takiej samej jak przy poprzedniej porażce. Gdyby Kliczko tak robił i nie wyciągał wniosków to by nigdy nie wrócił na szczyt po porażce z Brewsterem.
				 ![[Obrazek: VWrnMgK.jpg]](http://i.imgur.com/VWrnMgK.jpg)  | |||
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 | 
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości

 
 

 







