Oleksandr Usyk

[Hugo]

Wygląda na to, że ekipa Usyka też nie ma pomysłu na sensowne obrony. Pomysł walki na undercardzie gali Hopkins - Smith w USA to jest żałosna żenada, podobnie jak próba ściągnięcia na rywala Włodarczyka lub Masternaka. Niech Usyk walczy z Polakami, ale w Polsce lub na Ukrainie, a nie w USA, gdzie kategoria cruiser prawie nie istnieje. Mógłby tez rzucić wyzwanie Rosjanom i w Moskwie na pewno znalazłaby się kasa na przyzwoite opłacenie jego pojedynku z Drozdem lub Kudriaszowem. Jest też w pobliżu pałający żądzą odzyskania pasa WBO Huck, jest paru niezłych Brytyjczyków i Belgów. Cruiser to jest kategoria w której od lat dominuje Europa, a co nieco ma też do powiedzenia Afryka. Walka mistrzowska w cruiser w USA ma taki sens, jak w wadze słomkowej w Rosji lub Niemczech.

[Wietnam]

Powiedzmy sobie szczerze, Cruiser w ogóle nie istnieje w USA, nazwiska mistrzów poszczególnych federacji
praktycznie nic nie mówią tamtejszym fanom, co najwyżej niektórym ekspertom.
Walki się nie sprzedają, i nic nie wskazuje na to ze to może się zmienić,
Boksem w stanach rządzi Haymon a dalej są De La Hoya i Arum, nikt z nich
nie stawia na tą kategorie wagową bo nie generuje ona Hajsu
dlatego praktycznie wszystkie eventy mistrzowskie organizuje się
w Europie , mianowicie przede wszystkim w Rosji, Uk dalej w Polsce
i Ukrainie.

Z tych krajów też pochodzą mistrzowie na przestrzeni ostatnich lat.

[Wilczekstepowy]

Jeżeli chodzi o rzucanie wyzwań Rosjanom przez Ukraińców to widać, że Usyk bądź jego ekipa nie są na tym etapie wcale tak pewni swego, jakby wynikało z tego, co mówią do kamery. Najwidoczniej walka z Głowackim nie zrobiła na nich tak wielce pozytywnego wrażenia, jak na niektórych obserwatorach i sędziach tamtego pojedynku. Jego ekipa analizując walkę zapewne dopatrzyła się wielu mankamentów swojego podopiecznego. Po czasie i po uspokojeniu wszelkich emocji i ja mogę stwierdzić, że na dziś dzień Usyk choć walczy ładnie dla oka to jednak jeszcze za mało efektywnie. Brak mu super pieprznięcia a i szczęki nie ma też z tytanu, a więc jest do posadzenia przez jakiegoś punchera. Ratuje go oczywiście technika i "jenningsowa" kondycja.

[Gogolius]

Skąd stwierdzenie że nie ma szczęki z tytanu? Widzieliśmy choć raz wstrząśniętego/podłączonego Usyka?

Lebedev jest zajęty, Bellew jest zajęty - unifikacje odpadają.
Huck tyle co zakontraktował sobie walkę.
Głowacki kontuzjowany.
Kudriaszow ma już termin, na pewno Rosjanie nie puszczą go z buta na kogoś takiego jak Usyk, dla nich to byłaby katastrofa PR-owa. To samo Czakijew.
Makabu dopiero co przegrał, Mchunu też dopiero wraca do walk na szczycie.
Briedis czeka na WBC. Drozd kontuzjowany.

Masternak ma problemy organizacyjne z Sauerlandem i chyba odpuścili zupełnie 2016 rok.

Tak naprawdę nie ma sensownego, dobrego rywala dostępnego na najbliższe 2-3 miesiące, bo cała śmietanka akurat jest zajęta.
Problem stworzył się w WBC gdzie blisko walk o tytuł są Drozd, Breidis, Bellew i nawet Włodarczyk przez co nawet nie spojrzą na trudnego do pokonania Ukraińca. W innych federacjach unifikacja, a nie zapominajmy że o swoje dopomina się też Szumenow.


Ja bym tak ostro nie oceniał Usyka. Ma prawo do dobrowolnej obrony więc niech bierze kogo chce - lepiej żeby brać walkę na undercardzie Hopkinsa niż pauzować 2-3 miesiąca bo obecnie w Europie nie ma wolnych rywali.

[Martin]

(28-10-2016 10:30 AM)Gogolius napisał(a):  Skąd stwierdzenie że nie ma szczęki z tytanu? Widzieliśmy choć raz wstrząśniętego/podłączonego Usyka?

Tez mnie to zastanawia, podobnie zresztą można usłyszeć głosy ze Joshua ma "podejrzaną" szczękę, tylko na jakiej podstawie są głoszone takie tezy?

W cruiser jest dość dziwna sytuacja, jest tylu dobrych zawodników a jakoś ciężko idzie kontraktowanie walk najlepszych z najlepszymi...Jak słusznie zauważył Hugo, Usyk ma podobny problem do Głowackiego z doborem sensownego rywala na obronę.

[Gogolius]

Joshua to przynajmniej raz zebrał od Whyte i widać było, że zabolało. Inna rzecz, że akurat w HW to odporność na ciosy jest bardzo rzadko spotykana i albo jesteś jak Witalij Kliczko albo prędzej czy później na deski polecisz.

[Hugo]

Najpierw wtręt odnośnie Joshuy. On ma podejrzaną szczękę, bo zdarzało mu się przegrywać przed czasem i leżeć na dechach w amatorskim boksie, gdzie były walki w kaskach i balonach.
Wracając do Usyka, to chyba o szklankę nie podstaw do podejrzeń, natomiast jego siła ciosu jest dość przeciętna na wagę cruiser. Nie całkiem waciana, ale powiedzmy na poziomie Cunninghama.
Czy rzeczywiście trudno o sensowne obrony w cruiser? Moim zdaniem nie. W przypadku Głowackiego Rosjanie wręcz napraszali się z Kudriaszowem, obiecując dużą forsę (to było jeszcze przed walką z Durudolą). Rewanżu chciał też Huck. Wybrano Cunninghama i było to rozwiązanie podwójnie dla Głowackiego żenujące. Po pierwsze, jako mistrz świata dostał mniej niż pretendent. Po drugie walczył na undercardzie walki "o nic" pomiędzy Spence'em i Algierim. Ja do dzisiaj nie mogę sobie wytłumaczyć tej decyzji inaczej, niż potraktowaniem walki Głowackiego jako elementu jakiejś transakcji wiązanej.

A Usyk? Zaczepiał Rosjan nawet wtedy, kiedy nie był jeszcze mistrzem, więc teraz powinien być konsekwentny. Kogoś na pewno by na niego wypchnęli, bo mają kilku dobrych cruiserów. Można by też zrobić sensowną walkę w Polsce (Włodarczyk, Masternak lub Cieślak), ale trzeba by zareklamować imprezę odpowiednio wcześnie i nie w Gdańsku, tylko w Krakowie, Lublinie, Rzeszowie, Warszawie, dokąd Ukraińcy maja znacznie bliżej. Dobrym rynkiem są też Niemcy (Huck i Arslan, nie licząc Noela Gevora), Wielka Brytania (Kennedy, McCarthy, Askin), Belgia (Ngabu, Merhy, Djeko). Oglądałem kiedyś walkę Briedisa w Rydze i były pełne trybuny dużej hali, więc to też byłby sensowny przeciwnik. Po kiego ch... ta Ameryka? Przecież tam naprawdę nie ma dobrych cruiserów i co gorsza nie ma zainteresowania kibiców tą kategorią.

[Wilczekstepowy]

Co do szczęki Usyka napisałem, że nie ma z tytanu. Nie napisałem, że ma szklankę. Ciosy Głowackiego wyraźnie kilkakrotnie odczuł. Zresztą z Głowackim, który ma ostre pieprznięcie walczył w większych rękawicach, które miały go skutecznie chronić przed ciosami Polaka.

I to na co zwrócił uwagę Hugo. Usyk sam się pchał na Rosjan ale najwidoczniej jego ekipa stara się mu to wybić z głowy. Widocznie nie chcą popełnić tego samego błędu, który uczynił team Łomaczenko.

[Gogolius]

Dla mnie to jest wyciąganie zbyt pochopnych wniosków (to o Rosjanach).
Możliwe, że faktycznie Rosjanie zapłaciliby mu mega hajs, choć gdybym ja był Rabińskim w życiu bym nie puścił na swoim terenie Czakijewa ani Kudriaszowa na Usyka. No chyba, że chciałbym skreślić Czakijewa.

Pewnikiem natomiast jest fakt, że Usyk złożył ofertę Włodarczykowi i Masternakowi. Pierwszy odmówił, drugi jest w grze. To świadczy, że obóz Ukraińca nie szuka super łatwej obrony bo Masternak, który dał równą walkę obecnemu mistrzowi świata, na pierwszą obronę to rywal godny.

Oczywiście kierunek amerykański jest dyskusyjny i z tym się zgadzam, ale może tu też są jakieś wiązane transakcje, może jakieś dodatkowe elementy są w tej układance.
także rozgraniczyłbym dwie sprawy:
- szukanie obrony w USA jest głupie
- przeciwnika Usyk szuka mądrze

Co do szczęki - ja tam nie widziałem ani razu (a oglądałem dwa razy walkę) by Usyk odczuł cios Głowackiego.
No chyba że o odczuciu mówimy że bokser zamyka oczy i głowa mu się odchyla do tyłu i do tego się krzywi - ale jak to ma być cecha braku tytanu to nie ma tytanowych zawodników w tym sporcie.
Co do wyboru rękawic - są regulaminowe i jest to normalne zjawisko w boksie.
Albo wybierasz mniejsze, które mniej zasłaniają ale mocniej biją albo puchate które zasłaniają i osłabiają siłę ciosu.
Można to też wziąć pod uwagę przy okreslaniu siły ciosu Ukraińca choć dla mnie po prostu ma cios przeciętny - nie jakąś bombę, ale jest w stanie skumulować i posłać na deski dzięki precyzji większość rywali.

No ale umówmy się, z Głowackim Usyk ostatnia rzecz którą robił to dążenie do znokautowania przeciwnika.

[Gogolius]

17 grudnia na gali w Inglewood w Kalifornii do pierwszej obrony tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej przystąpi Oleksandr Usyk (10-0, 9 KO). Rywalem Ukraińca nie będzie ostatecznie Mateusz Masternak (37-4, 26 KO).

29-latek z Wrocławia trzykrotnie w ostatnich tygodniach był pytany o chęć podjęcia rywalizacji z Usykiem i za każdym razem wyrażał chęć walki o pas mistrzowski WBO. Obóz Ukraińca zdecydował się jednak na innego rywala, którego nazwisko ma zostać potwierdzone w najbliższym czasie.