Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 4 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Anthony Joshua
01-06-2015, 06:44 PM
Post: #171
Bug RE: Anthony Joshua
Chambers jest chętny. IMHO na dzień dzisiejszy to idealny kandydat. Daje nadzieję na przetestowanie Antka pod względem techniki i być może nie padnie po dwóch rundach. Ostatnio trenuje z Furymi, więc musiał zgromadzić trochę doświadczenia ze sparingów z dryblasami. Z drugiej strony nie jest to już ten Eddie, który wytrzymał prawie cały dystans z Kliczką, więc można go spokojnie brać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
01-06-2015, 08:02 PM
Post: #172
RE: Anthony Joshua
Ale zanim to nastąpi to 18 lipca w Manchesterze pewnie zawalczy znowu z jakimś ogórem. Czy może jest szansa na zrekrutowanie kogoś ambitniejszego?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
01-06-2015, 08:54 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-06-2015 08:57 PM przez Krzych.)
Post: #173
RE: Anthony Joshua
Strach myśleć jak Chambers zostałby stłamszony w tej walce. Z niego jest taki ciężki jak z Adamka, albo może nawet i mniej. Chambers bez zbędnego balastu i upierania się na wagę ciężką ważyłby z 85 kg bez zbijania wagi, jeszcze może na półciężką by się załapał gdyby zbijał te 15 funtów do ważenia. Dysproporcja tutaj jest tak wielka, że Joshua w każdej chwili może po prostu ruszyć i stłamsić i zdemolować Eddiego. Może też poholować go w stylu Kliczki, ale patrząc po walce z Johnsonem, w której nie zrobił sobie nawet rozpoznawczej rundy, to wątpię żeby miał holować Eddiego. Joshua jest za wielki na walki z pompowanymi cruiserami, którzy się w dodatku walczą w wadze ciężkiej.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
01-06-2015, 09:46 PM
Post: #174
RE: Anthony Joshua
Ależ, mam nadzieję że Chambers, dba o swoje zdrowie, Goliat i dawid, ,nic więcej nie dodam do tego postu, .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-06-2015, 04:57 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2015 04:59 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #175
RE: Anthony Joshua
(09-02-2015 06:28 PM)CCConeser2 napisał(a):  Jechałem kilak razy przez Brixton, głównie z E&C albo tootingu. Serio, dzielnica jest cała czarna. Co do tego Whyte'a nie widzę go wyżej niż np. Mansour, surowy jest. Ciekawe czy wyszczeka sobie walkę, ale nie liczyłbym na to Smile
Jeżeli chodzi o Whyte'a to całkiem możliwe, że sobie wyszczekał walkę i to z Joshuą, którego już kiedyś pokonał i miał nawet na deskach: https://www.youtube.com/watch?v=BDSH8cXtFRQ Ponoć jest faworytem numer 1 do kolejnej walki Joshuy.

Ciekawe, jakby Anthony sobie teraz poradził? Czy by odczuwał presję? Czy by się jakoś mocno stresował? Moim zdaniem tak. Ten gość - Dillian Whyte umie prowadzić wojny psychologiczne i jest naturalnym ostro wyszczekanym "skurczybykiem". Myślę, że byłby w stanie sprawić Anthonemu spore problemy, naprawdę duże, o wiele większe niż Mariusz Wach, który również jest przymierzany do Brytyjczyka. Jeżeli chodzi o Wacha to myślę, że po raz pierwszy w karierze byłby ściągany z ringu...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-06-2015, 10:45 AM
Post: #176
RE: Anthony Joshua
Joshua rozwija się wręcz w ekspresowym tempie. To, że Whyte pokonał Joshuę kiedyś to nie znaczy, że byłbym faworytem dzisiaj. Mógłby co prawda sprawić jakieś trudności, ale na jego zwycięstwo bym nie liczył. Nie mniej chętnie bym obejrzał starcie Joshua vs Whyte.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-06-2015, 11:40 AM
Post: #177
RE: Anthony Joshua
(10-06-2015 10:45 AM)Martin napisał(a):  Joshua rozwija się wręcz w ekspresowym tempie. To, że Whyte pokonał Joshuę kiedyś to nie znaczy, że byłbym faworytem dzisiaj. Mógłby co prawda sprawić jakieś trudności, ale na jego zwycięstwo bym nie liczył. Nie mniej chętnie bym obejrzał starcie Joshua vs Whyte.
Fakt. Whyte pokonał Joshuę 6 lat temu i każdy kto widział tę walkę widzi różnicę, między ówczesnym a dzisiejszym AJ. Z drugiej strony ten Whyte to też kompletna enigma. Nie przegrał jeszcze żadnej walki, ani amatorskiej, ani zawodowej, tyle że na zawodowym ringu jak dotąd walczył tylko z ogórkami w stylu Tomasa Mrazka, których prawdopodobnie przewróciłoby też kilku ludzi wypowiadających się na tym forum i boksujących hobbystycznie, w wolnych chwilachSmile

Myślę jednak, że walka Whyta z Joshuą mogłaby być całkiem ciekawa i pouczająca szczególnie dla Joshuy, który pewnie odczuwałby jakąś presję psychiczną. Dodatkowo jest względnie bezpieczna, AJ powinien poradzić sobie bez problemu, choćby ze względu na lepszy sztab szkoleniowy i ogólnie dobre prowadzenie jego kariery.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-06-2015, 12:21 PM
Post: #178
RE: Anthony Joshua
Nie wiem czy ktoś zaczął Anthonemu pisać scenariusze czy stało się może coś innego ale nie podoba mi się to, że zaczął się przechwalać, że jest już teraz lepszy od Wildera, Furego. Niezbyt mądrze i niezbyt po sportowemu ale cóż... być może taki już jest ten świat, że trzeba szczekać gębą na całego aby człowieka dostrzeżono. Joshua też pali się do walki z Haye. Nie wiem po co mu na dziś dzień taka walka. Haye jest chyba póki, co niesprawny. Choć oczywiście w przyszłości mógłby być to mega dobry pojedynek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-06-2015, 05:29 PM
Post: #179
RE: Anthony Joshua
Joshua - Molina. To jest walka, którą każdy by chciał teraz zobaczyć.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-06-2015, 05:48 PM
Post: #180
RE: Anthony Joshua
Racja! Ja jednak bardziej myślałem o walce Szpilka - Molina. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości