Wasi najbardziej nielubiani pięściarze

[redd]

Skoro jest wątek o ulubionych pięściarzach, warto może stworzyć ten o najmniej lubianych Formuła jest prosta - wylewacie swój hejt i piszecie, kto Was wyjątkowo wkurza wśród pięściarzy. Zacznę od siebie:

Marco Huck - Od pierwszej walki jaką widziałem z jego udziałem po prostu nie kupuję gościa. Jego styl polegający na seriach cepów, nieustannych faulach jest ciężki dla mojego oka. Poza tym sprawia wrażenie bezkarnego w ringu, a do tego kojarzy mi się z naciąganymi werdyktami punktowymi. Bokser z rodzaju tych, którego oglądam wszystkie walki, bo liczę że ujrzę jak przegrywa.

Saul Alvarez - Bardziej niż jego boksu, zraża mnie otoczka "wielkiej gwiazdy" jaka wokół niego została wykreowana. Dla mnie kariera Alvareza kojarzy się z tanim marketingiem.

Adrian Broner - Kiedyś lubiłem jego boks, ale zaczął robić z siebie takiego przygłupa, że nie potrafię go strawić.

Amir Khan - Jego styl walki oparty na bieganiu, błyskawicznym machaniu łapami i zaliczaniu desek nie przypada mi do gustu. Jeszcze tendencja do opowiadania bzdurnych peanów ku swojej czci.

[Sander]

Artur Szpilka - To nie jest sportowiec. To jest bydlak.

Artur Abraham - Siermiężny styl i fakt, że jako dziecko Sauerlanda nie ma trudu z dostawaniem walk o pasy nie mówiąc o tym z kim swoich pasów bronił..

Joe Calzaghe - Nie mam nic do jego umiejętności bo były wspaniałe ale te gesty, mimika, prowokowanie rywali.. Tak bez szacunku dla przeciwnika. Mi się to nie podobało.

Adrien Broner - Marna kopia króla.

[szalonyAli]

Marco Huck - Za te wszystkie walki , które powinien przegrać na punkty .

Władimir Kliczko -Zbyt często Fauluje , unika walki .Może i jest obecnie najlepszym ciężkim , ale nie trawię do końca Jego stylu .

Abraham - za to ,ze jest kreowany na większego boksera niż w rzeczywistości jest .Po za tym podobnie jak Sander.

Mike Perez - Widziałem Jego ostatnią walkę z Walkerem i nie rozumiem co On robi tak wysoko w rankingach .

Więcej w tej chwili nie pamiętam .

[Metzger]

Adamek - cwaniaczek i zarozumiały buc;

Wilder - dzikus bez umiejętności;

Floyd - burak do kwadratu;

Broner - arcyburak.

[KrychuTMT]

Zimnoch - płaczek, cienias, użyłbym gorszych słów ale dam sobie spokój .
Adamek- buc .
Władzia Kliczko- zapaśnik.
Szpilka - troglodyta .
Froch - pyszałek.
Brook- krzykacz /bumobij

[Crumb]

Tomasz Adamek.

[BMH]

Top 5 zawodnikow ktorych nie trawie najbardziej. Aktywni:
-Huck
-W. Kliczko
-Abraham
-Cruz
-Donaire

Nie przepadam, czesto jestem za ich rywalami:
-Martinez
-Fury
-Sturm
-Daniel Geale
-Helenius
-Stevenson
-GGG
-Wlodarczyk(nie zawsze, ale czesto trzymalem kciuki za przeciwnikami Krzyska...)

Nieaktywni, ktorych podczas trwania karier zdecydownie nie trawilem najbardziej:
-Lewis (paradoks jest taki, ze go polubilem po zakonczeniu kariery)
-Ottke
-Maske
-Holyfield (moja niechec do niego zmalala, odkad stal sie slabszy jako bokser. Szacunek do osiagow, wzial gore nad antypatia do Evandera)
-Calzaghe
-De La Hoya
-Schulz
-Sylvester
-Michalczewski(dzis mam zupelnie inny odbior Darka, jako boksera i jako czlowieka, ale za nastolatka, bylem niemal zawsze za jego rywalami.)
-Forrest

[BESTIA]

(27-10-2013 10:39 PM)Metzger napisał(a):  Adamek - cwaniaczek i zarozumiały buc;

Wilder - dzikus bez umiejętności;

Floyd - burak do kwadratu;

Broner - arcyburak.

Wytłumaczysz mi dlaczego tak opisałeś Floyda czy Wildera?

[Metzger]

(27-10-2013 11:23 PM)BESTIA napisał(a):  Wytłumaczysz mi dlaczego tak opisałeś Floyda czy Wildera?

Litości, naprawdę muszę tłumaczyć, czemu woda jest mokra, czemu sól jest słona i czemu Adamek nie pokona Kliczków?

[Martin]

(27-10-2013 10:03 PM)Sander napisał(a):  Artur Szpilka - To nie jest sportowiec. To jest bydlak.

Jak się kogoś cytuje to daje się cudzysłów. Zaraz zaraz a może pod nickiem Sander pisze Krzysiu z Białegostoku?


Krzysiu Zimnoch - prostak, który chciałby być wielki a nigdy nie będzie
Adrien Broner - większy pajac niż bokser
Deontay Wilder - dziwak, może się do niego kiedyś przekonam