Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Ja mam 3:2 dla Horna, wesoła walka
U mnie 3:2 Horn, ale na ekranie pokazują statystyki, z których wynika że Manny trafia 3 razy więcej. Teddy Atlas tez widzi jego wysoka przewagę. Przestaję to komentować, bo wynik był ustalony przed walką.
U Tedy'ego Atlasa 5:1 Pacquiao.
4:4, to uderzenie głową wytrąciło Horna z rytmu.
U mnie 4:4. Horn chyba słabnie.
5:4, pierwsza zdecydowana runda, dla Pacquaio, Horn chyba nie dotrwa do końca, ale się odmieniło.
5:4 Pacquiao. Horn zajechany kondycyjnie i zainkasował parę czyściochów. Chyba nie przetrwa.
U mni 5:5, jak przeczytam jeszcze kiedyś o instynkcie zabójcy Pac-Mana, że powraca, że coś tam, to padnę.
Mieć kolesia na widelcu, żeby potem oddać połowę kolejnej rundy i niemrawo walczyć pod koniec.
Horn boksuje "na oparach", a Manny nie wykorzystał szansy. Runda wyrównana, ale chyba dla faworyta. 6:4
Runda lekko dla Horna, który powinien dostać ostrzeżenie za duszenie rywala. Pacquiao 6:5
Cholera wie, 7:6 dla Pac-Mana, ostatnia remisowa.
Bardzo równa walka, brawa dla Horna bo pokazał więcej niż ktokolwiek się spodziewał. Między 116-112 w jedną a drugą stronę to mogło pójść.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16