Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Powietkin -Stiverne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Kurde, grzeje mnie ta walka mega. jeszcze będzie o normalnej porze przez co nie będzie trzeba zarywać nocki.
Ja sie nie moge doczekać, bo zestawienie stylów jest prześwietne.
Och, żeby Stiverne zrobił formę i ustrzelił Rosjanina.
Chyba jestem jedyny na tym forum, którego to zestawienie nie elektryzuje. Nie wyobrażam sobie Stiverne'a sprawiajacego kłopoty Powietkinowi.

Moim zdaniem będzie to podobnie wyglądać do Powietkin - Wach.
(14-12-2016 10:08 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Wygraj dostęp do elevensports.pl, zobacz Powietkin - Stiverne

Nie mam szans na zwycięstwo, brakuje mi szczęścia w takich konkursach,
nawet jakby tylko 4 gości wytypowało to i tak nie znalazł bym się w trójce Tongue
a tu już ponad 60 typów.

Mam już fajny stream do walki, a więc nie będzie problemu z transmisją.
Migawka z tarczowania Stiverna, już w Moskwie.




STIVERNE O 11,6 KG CIĘŻSZY OD POWIETKINA

Stiverne 113,1 kg
Powietkin 101,5 kg

No cóż. Steverne chyba niezbyt dobrze się przygotował do tego pojedynku. Chyba, że mu włosy "o parę kilko urosły". Big Grin
I tak jest lżejszy niż w ostatnim pojedynku. On nigdy szczupły nie będzie. Jemu ta masa nijak nie będzie przeszkadzała bo i tak on tylko człapie.
Nie wiem jak Povietkin chce to rozegrać. Jak zdecyduje się obskakiwać Bermane'a to powinien sobie poradzić, ale coś czuje że lubiący półdystans niewielki Povietkin nadzieje się na bombę. Styl ewidentnie premiuje Stiverne'a i uważam że to tutaj będzie kluczowe.

ale też nie ukrywam że mam słabośc do BWARE Big Grin
Povietkin natomiast chyba wypłukany, nie zdziwiłbym się gdyby znowu w ringu okazał się waciakiem bez kondycji jak to miało miejsce w walce z Huckiem
Pierwsza walka od lat bez meldonium. Też mnie to zastanawia, jak będzie się zachowywał jego organizm.
W sumie te wszystkie dobre zwycięstwa Povietkina były pod wpływem meldonium, cholera wie czy jest rzeczywiście lepszy niż jego wersja sprzed Kliczki.

Stiverne za to pewny siebie:
- Nie mam się czego obawiać - przekonuje "B.WARE". - Ta walka nie potrwa dwunastu rund, a cała robota, którą będą mieli do wykonania sędziowie to będzie wyliczenie Powietkina i podniesienie do góry mojej ręki po walce.

- Znokautuję go w pierwszej części pojedynku, uwierzcie mi! On zapamięta ten nokaut na długo! - odgraża się znany z mocnego uderzenia Stiverne.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie