26-07-2014, 06:13 PM
Ja sobie nic. Samo się zrobiło. Z resztą to nie jest forum ani o chorobach ani do żalenia się.
W sumie to chyba będę oglądał tę galę. Rano mnie złapała taka migrena, że musiałem iść spać i dopiero teraz wstałem. Więc tak właściwie to mam teraz rano a do walki jest tylko 10 godzin. Czyli chyba nic się nie stanie. Na prawdę dobrze się złożyło. Choć nauczony doświadczeniem ostatnich dni to na razie się nie cieszę, bo nie wiadomo, czy ta gala się w ogóle odbędzie Któryś z bohaterów głównej gali złamie rękę podczas rozgrzewki, a Perez straci poczucie czasu w McDonaldzie i po gali...
W sumie to chyba będę oglądał tę galę. Rano mnie złapała taka migrena, że musiałem iść spać i dopiero teraz wstałem. Więc tak właściwie to mam teraz rano a do walki jest tylko 10 godzin. Czyli chyba nic się nie stanie. Na prawdę dobrze się złożyło. Choć nauczony doświadczeniem ostatnich dni to na razie się nie cieszę, bo nie wiadomo, czy ta gala się w ogóle odbędzie Któryś z bohaterów głównej gali złamie rękę podczas rozgrzewki, a Perez straci poczucie czasu w McDonaldzie i po gali...