Forum - BOKSER.ORG

http://boxrec.com/en/champions

Wg boxreca Stevenson nie jest już mistrzem tylko Gvozdyk. O co chodzi? Czy ja coś przeoczyłem, czy to jakiś babobol na tej stronie?

Wszystko pisze dobrze, tam podawani są poniżej
też mistrzowie tymczasowi-interim, Gvozdyk jest
w posiadaniu pasa WBC w wersji Interim który
wywalczył w ostatniej walce z Amarem.

Jest jego zdjęcie pod Adonisem.

Stevenson jest jedynie nr. 1 wg boxreca natomiast nie jest podane że posiada pas WBC. Nawet kiedy wejdziesz w jego profil to tam nic nie ma z kolei u Gwozdyka widnieje informacja - titles held World Boxing Council World Light Heavyweight Title, żaden interim.

Oficjalna strona WBC podaje, że mistrzem jest Stevenson. Prawdopodobnie wkradł się błąd w boxrecu.

Adonis Stevenson (29-2-1, 24 KO) trafił dziś do szpitala w stanie krytycznym po walce z Oleksandrem Gwozdykiem. Porażka przed czasem kosztowała Kanadyjczyka utratę nie tylko pasa WBC wagi półciężkiej, ale i zdrowia.

"Superman" został kilka godzin temu wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, a jego stan określany jest jako stabilny.

Stevenson tuż po walce był w pełni świadomy, słabiej poczuł się pod prysznicem. Gdy wsiadał do karetki, miał wyglądać na zagubionego i nieobecnego. W szpitalu nie był już w stanie stać o własnych siłach.
http://www.boxing.pl/forum/newsy/54337-s...cznej.html

W życiu bym się nie spodziewał, że Gwozdyk tak dotkliwie pobije Stevensona. Przypomina się tu przypdek Abdusulamowa po walce z Perezem. Oby się to szczęśliwie zakończyło, ale pierwsze wieści jakoby Adonis był w stanie krytycznym to nic dobrego nie wróży. Oby jednak doszedł do zdrowia.

Oby nie skończyło to się właśnie jak w przypadku
Abdusulamowa.

Zasłużona kara za grzechy z przeszłości.

Zę jakie grzechy bo nie jestem w temacie. Kalectwo po walce bokserskiej to nie jest zasłużona kara, nawet nie nadaje to się jako temat do żartów

Stevenson wcześniej był alfonsem zamieszanym w handel żywym towarem.

Skąd nagle w dzisiejszych czasach taka niechęć (nienawiść?) do sutenerów? Chyba to efekt politycznej poprawności robiącej ludziom wodę z mózgu. Przecież alfons to drugi w kolejności najstarszy zawód świata i ktoś go musi wykonywać. Legalnie lub nielegalnie. Ktoś musi pilnować prostytutki, żeby jakiś klient zboczeniec jej nie zrobił krzywdy, a nawet nie zabił (albo uciekł, nie płacąc). Za usługi należy mu się wynagrodzenie, to chyba logiczne, nieprawdaż? Kto jak kto, ale bokser idealnie nadaje się do takiego zajęcia, bo mało kto mu podskoczy i nie dostanie w ryja. Jeszcze 20-30 lat temu fach alfonsa był w większości cywilizowanych krajów legalny, a dzisiaj zrobiono z nich kryminalistów. To, ze zdarzają się wśród nich kanalie, bijące kobiety, to nie powód, żeby wszystkich hurtem uznać za przestępców. To tak, jakby zdelegalizować i ścigać wszystkich policjantów, bo na jakimś posterunku pobito (albo i zabito) zatrzymanego.

Mniej prostytucji = więcej gwałtów, w tym na nieletnich. To po prostu wynika z matematyki i z biologii.