Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Szpilka na punkty | 5 | 62.50% | |
Szpilka przed czasem | 0 | 0% | |
Wach na punkty | 1 | 12.50% | |
Wach przed czasem | 2 | 25.00% | |
będzie remis | 0 | 0% | |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Szpilka vs Wach (10.11.20
|
08-11-2018, 09:00 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Przytoczę bezsporne fakty. Wszedłem przed chwilą na Ringpolska (jak wiadomo powiązane z KP) i na pierwszej stronie naliczyłem 11 tematów związanych z walką Szpilka - Wach. Dla porównania 3 tematy związane z walką Głowacki - Własow, gdzie jak wiadomo Polak (i bokser KP) walczy w ćwierćfinale WBSS i o pas mistrza świata interim WBO. Polska nie ma od ponad 2 lat żadnego światowego tytułu, ale walka Głowackiego to drugorzędne wydarzenie, bo pierwszorzędnym jest Szpilka - Wach w Gliwicach. Dlaczego???
Po drugie cytat z przedwczorajszego dnia z Ringpolska (niestety bezkrytycznie powtórzony także w innych miejscach): "Już w sobotę Gliwice będą gospodarzem najważniejszej walki tego roku w polskim boksie zawodowym." Czy można to rozumieć w jakiś inny sposób, niż jako podkreślenie, że jest to walka ważniejsza niż wszystkie tegoroczne walki Kownackiego, Adamka, Masternaka, Sulęckiego, Szeremety? Czy ktoś obiektywny napisałby, że mecz Legia - Lech to najważniejszy mecz tego roku w polskim futbolu? Ważniejszy niż wszystkie mecze reprezentacji? Jak ktoś chce, to może sobie uważać tę walkę nawet za najważniejsze wydarzenie w światowym boksie zawodowym. Każdy ma swój rozum. http://www.the-best-boxers.com |
|||
08-11-2018, 10:53 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Szpilkę swego czasu lansował Borek.
Borek ma skłonności duże do lansowania na wizjji sportowych miernot i robienia z nich ekspertów. |
|||
09-11-2018, 10:13 AM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Zawsze najbardziej irytują mnie kłamstwa połączone z pogardą dla tego, do kogo są skierowane w myśl zasady "jesteście idiotami, więc dacie się łatwo nabrać". Najczęściej w ten sposób kłamią politycy, ale nie tylko. Andrzej Wasilewski wielokrotnie twierdził, że Szpilka jest tak medialny, ze sam się wykreował na gwiazdę, w przeciwieństwie np. do niemedialnego Głowackiego. Teraz najlepiej widać na Ringpolska, jak wygląda ta "samokreacja Szpilki". Przecież tam w tle widać cały zatrudniony do tej akcji sztab ludzi. Jedni kręcą te filmiki, inni montują, jeszcze inni piszą i wrzucają codziennie mnóstwo newsów. Można te newsy i filmiki spotkać potem w wielu miejscach: na ogólnych portalach, w wydaniach internetowych gazet, a więc ktoś też dba, o to żeby tam trafiały i były publikowane (a to wszystko kosztuje). Jest przy tym jasne, że chodzi o promowanie Szpilki (i przy okazji trochę jego rywala "groźnego Wacha", którego dzielny Arturek jutro pokona), a nie o promowanie gali. O innych biorących w niej udział bokserach, znacznie lepszych od Szpilki (Sulęcki) lub bardziej perspektywicznych (Stępień) w mediach cichutko. Cichutko też o "niemedialnym" Głowackim walczącym tego samego wieczoru w Chicago o największą w polskim boksie zawodowym stawkę od przeszło dwóch lat.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
09-11-2018, 01:40 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
@Hugo
Szpilka to po prostu dobry "towar". Nie dobry pięściarz ani jakiś intelektualista, po prostu zręcznie wypromowany "produkt", w którego promocję, jak sam zauważyłeś, włożono już trochę kasy i wysiłku (przy aktywnym wsparciu samego zawodnika) i teraz trzeba by te pieniądze jakoś odzyskać. Stąd nachalne wciskanie go "na każdym poziomie", w czym - znów to podkreślę, Szpika bardzo pomaga. Jako przeciwieństwo przedstawię innego zawodnika - Guillermo Rigondeaux. Boksersko genialny, poza tym - medialna tragedia. Twarz jak wyprana z emocji kamienna maska, włada tylko hiszpańskim, nawet nie próbując wypowiadać się po angielsku (taki Szpilka robi to, koszmarnie kalecząc i wystawiając się na pośmiewisko, co tylko zwiększa jego popularność, na zasadzie typowo celebryckiej, nieważne jak mówią, byle mówili), styl boksu niezwykle skuteczny ale i nudny jak flaki z olejem. O co? Ten profesor pięściarstwa z trudem załatwia sobie kolejne walki, musząc decydować się na tak desperackie kroki jak skok o dwie kategorie i wyjście do podobnego tytana, ze skutkiem łatwym do przewidzenia. Podsumowując - Szpilkę po prostu łatwo się promowało, dzięki jego wybrykom i celebryckim talentom. Sulęckiego, Głowackiego i wielu bardziej utalentowanych pięściarzy trzeba by było promować przy wykorzystaniu osiągnięć sportowych, a tych w ostatnich czasach niestety brak, bo nasi bokserzy albo ponoszą piękne porażki ze światowym topem, albo tłuką jakichś patałachów. Szpilka jest już "wypromowany", wystarczy więc odcinać od tego kupony tak długo, jak tylko się da. Czyli do momentu, w którym Arczi znów widowiskowo wyląduje na dechach i/lub nie urwie się dotychczasowym promotorom, wybierając KSW, telewizyjne show stylu "Bokser szuka rozumu" albo surwiwalowe "Przetrwaj w islamskiej Marsylii". |
|||
09-11-2018, 02:39 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
Bo prymitywny naród nabiera się na "reklamy"
Dobrego towaru nie trzeba reklamować. |
|||
09-11-2018, 02:53 PM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
@fext
Są oczywiście sportowcy mniej i bardziej medialni, jednak nawet najbardziej medialnemu trzeba dać szansę (i wpompować kasę), żeby zaistniał w świadomości ogółu. Taki Sulęcki jest wygadany, kontaktowy i co ma z tego? Stoczył bardzo dobra walkę w tym roku i został z ręką w nocniku. A Szpilkę po 3 porażkach przez nokaut pompuje się z całą mocą KP. Dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Więcej napisać nie mogę, bo za rękę nikogo nie złapałem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
09-11-2018, 03:07 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
To Sulęcki nie wie jak się to kręci?
A może po godzinach pracuje w CBA. |
|||
09-11-2018, 03:31 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
(09-11-2018 02:53 PM)Hugo napisał(a): @fextAleż jasne, że chodzi o pieniądze, nie musisz łapać nikogo za rękę! Jak chciałbyś wypromować "wygadanego Sulęckiego"? Co sprzedałbyś motłochowi? Januszom o kaprawych oczkach, którzy zamroczeni tanim piwskiem z Lidla postrzegają boks jako lanie się po mordach dwóch ameb, identycznych jak oni sami? Ci byś napisał? "Patrzcie i podziwiajcie, oto Maciek Sulęcki, któremu mało brakowało do pokonania jednego z panujących mistrzów wagi średniej"? Zainteresowaliby się czymś takim? Nawet by nie zauważyli. Ale trafia do nich łysy koleś w piżamie, z pitbulem i... charakterystyczną narzeczoną (obok nich, na kanapie, siedzi podobna dziewczyna, tylko mniej "doinwestowana"), który od czasu do czasu rzuci jakimś słówkiem rodem z więziennej kminy albo na gali MMA, pałając "świętym oburzeniem" spoliczkuje aktora w stanie przedzawałowym. To jest prawdziwe mięcho, to jest coś, co kręci masy, to jest krew z ich krwi, kość z ich kości i mózg z ich półmózgów. Chcesz promować Sulęckiego? To wydasz dziesięć razy więcej kasy, niż na promowanie Szpilki. Chyba że w jakiś sposób wycyganisz dla niego mistrzowską walkę, sprawisz, żeby ją wygrał i kilka razy obronił tytuł. Raz nie wystarczy, co dobitnie pokazuje Głowacki. Mogę ci też zagwarantować, że gdyby zakład karny jakimś cudem opuścił teraz Kostecki i zdecydował się na powrót do boksu, to i tak promowałoby się go łatwiej, niż znacznie lepszych i o lata świetlne bardziej perspektywicznych zawodników. Sorry, taki mamy klimat |
|||
09-11-2018, 03:48 PM
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
No i trzeba dodać ,że Ci którzy oburzają się promowaniem "znokautowanego" Szpilki kosztem np. niedawnego mistrza świata Głowackiego sami tu na tym forum i w tym temacie poświęcają mu tyle uwagi że nawet Sulęcki razem z Głowackim tyle nie otrzymali.
Promują go jak nikt inny i do tego za darmo. Przypadek? Nie sądzę. |
|||
09-11-2018, 05:22 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Wach (10.11.20
@fext
Chyba klimat nie jest aż tak zły, jak sądzisz. Przeciętny człowiek (tak w Polsce, jak i gdzie indziej) to nie jest bandzior ani półgłówek. Jest natomiast bardzo podatny na manipulację medialną. Sam znam wielu fajnych skądinąd ludzi, którzy mocno bronią jakiegoś tam poglądu, bo "tak mówili w telewizji". Inny argument: "wszyscy tak mówią" albo "większość tak uważa". Takie czasy, że można wylansować idiotę na prezydenta (nie tylko Polski, ale nawet USA), wyjca na gwiazdę piosenki a miernotę na gwiazdę boksu. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości