Bryant Jennings

[Metzger]

Nigdy nie rozumiałem medialnych bokserów, którzy robią sobie długie przerwy pomiędzy walkami. Wiadomo, chcą dużych pieniędzy, ale skoro chwilowo nikt nie oferuje miliona, to czy nie lepiej obić jakiegoś średniaka za ćwiartkę co podtrzyma zainteresowanie jego osobą (kontrakty reklamowe) i awansuje go w rankingach przybliżając jednocześnie do dużych walk?

[Hugo]

Myślę, że Jennings nie doczeka się kasy na miarę swoich oczekiwań. Chyba zapomniał o tym, że Ortiz sprowadził go do właściwego bokserskiego wymiaru czyli solidnego członka szerokiej czołówki HW, ale bez żadnych szans na mistrzostwo. To ten sam poziom, co Pulew, Stiverne, Hammer, ale już poniżej Takama czy Głazkowa. Trzeba do tego dodać, że Jennings jest jednym z największych nudziarzy w wadze ciężkiej i prezentuje boks daleki od wszelkiej widowiskowości. Dlatego bardziej pożądani jako rywale będą tacy bokserzy, jak Jarrell Miller, Andy Ruiz, Oscar Rivas czy nawet Szpilka lub Ugonoh.

[Hugo]

Dodam jeszcze, że sam pomysł ściągnięcia przez Polsat Jenningsa dla Adamka wyraźnie wskazuje motywację dzisiejszych opiekunów Górala. Po pierwsze na siłę chcą umieścić Adamka w głównej walce gali. Po drugie po wpadce z Moliną chodzi przede wszystkim o to, żeby potencjalny przeciwnik nie bił zbyt mocno. Jennings okazał się za drogi, a dużego wyboru nie ma. Zostaje właściwie tylko Malik Scott, ale trudno będzie wmówić komukolwiek, że zwycięstwo nad nim to dla Adamka przepustka do walk o mistrzowskie pasy.

[Gogolius]

A to Polsat szuka kogoś na rywala dla Adamka i celowali w By-By? Serio?! xD

[redd]

(12-02-2017 11:34 PM)Hugo napisał(a):  Myślę, że Jennings nie doczeka się kasy na miarę swoich oczekiwań. Chyba zapomniał o tym, że Ortiz sprowadził go do właściwego bokserskiego wymiaru czyli solidnego członka szerokiej czołówki HW, ale bez żadnych szans na mistrzostwo.

Myślę, że jest tego świadom i może działać na niego demotywująco i kto wie, może będzie traktować boks jako taki dodatek finansowy do życia? Jenningsowi nie pali się do walk z szeroką czołówką, bo bądźmy szczerzy... To b. solidny bokser, ale w takiej potyczce niekoniecznie musiałby wygrać, przy średnich pieniądzach. Woli więc czekać na kolejny złoty strzał od elity, choć nie wiadomo kiedy, bądź czy nadejdzie.

A co do ściągnięcia Scotta dla Adamka, to byłaby dziwna sytuacja, trochę kuriozalna. Myślę, że Malik by się nie przestraszył, bo przecież swego czasu sparował z Tomaszem, do tego Polak nie bije mocno. Zmotywowany Scott na luzie wypunktowałby Górala, tak że punktowi musieliby nieźle się napocić by wykręcić właściwy werdykt

[Hugo]

(13-02-2017 12:09 PM)Gogolius napisał(a):  A to Polsat szuka kogoś na rywala dla Adamka i celowali w By-By? Serio?! xD

Przecież w tekście Sandera o tym pisze, a resztę można sobie dośpiewać. Chcieli ściągnąć Jenningsa jako niedawnego challengera Kliczki, boksera zaawansowanego technicznie, ale niespecjalnie mocno bijącego. Nie znokautowałby raczej Górala, a na punkty pomogliby sędziowie i można by znowu zacząć lansować Adamka jako człowieka, który od Pana Boga dostał misję zdobycia mistrzostwa świata w HW. Na nasz polski i PPV z gal Polsatu użytek, bo na świecie nikt by tego nie brał na serio. Jednak Jennings chyba się w tych zamiarach połapał i postawił zaporowe warunki. Wcale mu się nie dziwie, bo po przegranej z Ortizem ciągle się liczy w HW, ale jakby do tego doszła porażka z Adamkiem, to by przestał.

Generalnie to bardzo trudne zadanie, żeby ściągnąć kogoś choćby z szerokiej czołówki HW, kto nie miałby na tyle silnego ciosu, żeby Adamkowi poważnie nie groził nokaut. Poza Scottem, Wawrzykiem i Chambersem nie widzę takich.

[Wilczekstepowy]

Rozmowy o Jenningsie były prowadzone już jakiś czas temu, jeszcze przed zakontraktowaniem Moliny.

[Hugo]

(13-02-2017 03:29 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Rozmowy o Jenningsie były prowadzone już jakiś czas temu, jeszcze przed zakontraktowaniem Moliny.

Nie sadzę. Na dowód słowa Mateusza Borka:
Na walkę z Tomkiem zgodził się 16 stycznia. Dokładnie siedem godzin przed pojedynkiem Deontay Wilder - Artur Szpilka. Siedząc w hotel Marriott w Nowym Jorku, mając na linii Dona Kinga, po raz pierwszy usłyszeliśmy, że Molina mówi "yes" i wybiera się do Polski.

Skoro Molina zgodził się 16 stycznia 2016, to znaczy, że od jakiegoś czasu miał propozycję walki z Adamkiem. A Jennings 19 grudnia 2015 walczył z Ortizem i przegrał. To gdzie tu czas na rozmowy z Jenningsem przed Moliną? Zresztą z kontekstu wypowiedzi Borka w rozmowie z Sanderem wynika wyraźnie, że rozmowy z Jenningsem to temat świeższy, a kasa której sobie zażyczył jest porównywana do pieniędzy, jakie dostali poprzedni rywale Górala, czyli Szpilka i Molina.

[Wilczekstepowy]

Już Wietnam o tym informował prawie rok wcześniej:

(28-02-2016 10:18 PM)Wietnam napisał(a):  Miesiąc pozostał do starcia Tomasza Adamka (50-4, 30 KO) z Ericem Moliną (24-3, 18 KO) podczas Polsat Boxing Night. Podczas dyskusji w Radiu Polsatsport.pl Mateusz Borek zdradził nazwiska pięściarzy, którzy nie zdecydowali się na spotkanie z "Góralem". Lista jest naprawdę imponująca. To m.in. Arreola, Jennings, Briggs, Helenius... całość tutaj

[Hugo]

Znalazłem tę wypowiedź Borka w radiowej dyskusji i rzeczywiście wśród wielu potencjalnych rywali Adamka, z którymi rozmawiano przed zakontraktowaniem Moliny wymienia również Jenningsa. Wynikałoby z tego, że na początku stycznia 2016 rozesłano oferty do wielu bokserów naraz. Na oferowane warunki zgodził się 16 stycznia Molina i dostał tę walkę. Jennings życzył sobie wówczas 400.000 USD. Ciekawe, ile chciałby dzisiaj? Może przez rok "zmiękła mu rura"?