Piłka nożna ogólnie

[Jerome]

Nie mogę kurwa patrzeć jak te gwiazdki wszystkie męczą się z piłką przy nodze. Wczoraj Włosi, dziś Argentyńczycy.. wcześniej Portugalia dostaje baty od Niemców, o Hiszpanach nie wspomnę...

Przy takiej grze marzy mi się aby finał wyglądał tak: Chile v Kostaryka i 2:1

Holendrzy po wpadce na Euro są w gazie ale nie przekonują mnie tak jak Francuzi. Kibicuje trójkolorowym choć męczyli się z Hondurasem i za to nie dałem ich do finału. Kostaryka przynajmniej z Urugwajem grała wyśmienicie, z Włochami bardziej się bronili i trzymali wynik. Zawodzą mnie te Mistrzostwa jak na razie...

---

NO NARESZCIE! MESSI POWSTAŁ!

[Pakman]

Od razu przypomniał mi się jeden z najlepszych naszych meczów w XXI w., czyli spotkanie z Niemcami na mundialu'06. Iran dziś też zagrał kapitalne zawody, ale niestety nie udało się dowieźć tego remisu. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do nas nafciarze mają jeszcze całkiem spore szanse na awans.

[Martin]

Męczyła się Argentyna strasznie, ale Messi robi różnicę. Przynajmniej w przeciwieństwie do Włochów wygrali. Jeśli się rozkręcą to zajdą daleko, ale nie z taką grą jak dziś.

Wieczorem liczę na Ghanę

[Jerome]

A jak liczę na Niemców i festiwal bramek, opuściłem sobie wczoraj Francje to liczę na dobre widowisko od Mullera i spółki

[Pakman]

No nie wiem, ja nie widzę żadnego progresu u Argentyny względem RPA 2010.

[Gogolius]

Argentyna padaczka straszna ale kto bedzie pamietal o tym jak wygraja w 1/4 czy 1/2?
Z tym festiwalem Niemcow bym sie wstrzymal, mysle ze Ghana moze pokazac sie z bardzo dobrejstrony (o Szwajcarach tez tak myslalem) i graja o zycie a paradoksalnie graja najfaniej z Afrykanczykow.

[Pakman]

@Gogolius

A ci od kości słoniowej wrażenia na Tobie nie zrobili ?

[Gogolius]

Zrobili, ale im kibicuję i mimo wszystko ich postawą jestem zdeczko zawiedziony - ale Ghana (szczególne przy kontuzji Drogby) to IMO najlepsza afrykańska drużyna, choć oczywiście między WKS i Ghaną, a resztą (Nigeria, Kamerun, Algieria) to jest przepaść.

O, 2:1, zgodnie z planem
Teraz Niemcy rozwalają USA, Ghana Portugalię i wychodzą oba te zespoły jak 4 lata temu ^^

---

Cytat:Włosi popełnili ten sam błąd co Urugwaj. Wyszli z myślą, Pirlo w końcu coś dośrodkuje, Balotelli coś ustrzeli, nie zmęczymy się i wygramy. I jak Urusi się przeliczyli. Nie wyciągałbym wielkich wniosków o Włochach po tym meczu. Tak samo jak nie wyciągałem po meczu Kostaryka - Urugwaj. (aż serce bolało jak koledzy z takiej jednej grupy masowo stawiali wysokie kwoty na Anglię i się przeliczyli...)

.

Jakże to, wniosków nie wyciągnąć z takiego meczu? Obejrzałem go drugi raz i cóż, winny numer 1 to szanowany przeze mnie, top3 jeśli idzie o włoskich trenerów, Senior Prandelli. Tak przez te emocje przy oglądaniu meczu nie dostrzegłem kilku spraw, ale...

1) Insigne i Cerci to fatalne zmiany. Nie wiem na ile to wina trenera, że nie znał ich dyspozycji w dniu meczu, ale skrzydłowi wchodzący na ostatnie 30 minut to powinni rozrywać formacje przeciwnika, a tu guzik. Cerci to w ogóle sportowy głupiec mundialu, tak się dać złapać na jednego spalonego od Cassano -_-

2) Darmian, świetny w meczu z Anglią, będący prawym obrońcą poszedł na lewą stronę. Po co? Żeby na prawej zrobić miejsce Abate - obrońca dobry, ale obecnie nie na pierwszy skład takiego zespołu jak Italia.

3) Prócz obecności Abate, samo przełożenie Darmiana okazało się niefortunne bo nie można było powtórzyć współpracy z prawym pomocnikiem, Candrevą (tu właśnie myślałem, że Darmian się zamienia pozycjami i biega to tu, to tam, ale on w ogóle wyszedł na innym miejscu)

4) Wchodzi lewostronny Insigne wchodzi na prawą za Candreve

5) Marchisio, który najlepiej czuje się w pobliżu środku boiska, z Anglią grał podwieszonego, ofensywnego pomocnika (w Juve też tak gra, ale raczej w ramach eksperymentów, które nie do końca są udane) - nie była to jego ulubiona pozycja, ale teraz w ogóle grał na skrzydle 0_0

Z punktów 1-4 wynika fakt, że Prandeli pożyczył blender od naszego Jokera i wymieszał pozycje zawodników - tak można, jeżeli zawodnicy wiedzą, kto gdzie gra i to ćwiczyli wcześniej -> tutaj na to nie wyglądało, zawodnicy byli skonfundowani.

Ostatni powód słabszej gry to kontuzja Verrattiego - jego współpraca z Pirlo była świetna z Anglią, no ale jego zabrakło z przyczyn losowych i nie ma co się czepiać Prandellego.

Wnioski na Urugwaj?
- Abate na ławę, wraca blok obronny z Anglią (brakuje tego De Sciglio, szczególnie że trzeba będzie pilnować Suareza)
- no właśnie, trza plastra na Suareza a z obecnych defensorów Italii to poradzić sobie z nim może tylko Barzagli (ew. Chiellini go sprowokuje i obaj wylecą z czerwonymi kartkami )
- Verratti wraca do zdrowia i środek będzie jak w pierwszym meczu, trzeba zminimalizować ujemny wpływ De Rossiego (bez formy) i Motty (zawodnik jak Abate, dobry ale nie na pierwszy skład Italii w mundialu)
- Markiz wraca na środek i czyści okolice Pirlo i Verattiego


W dużym skrócie, albo powrót do ustawienia i pomysłu gry na Anglię, albo liczymy, że Buffon będzie miał dzień konia i wybroni ten remis (tego też się boje, że Włosi zagrają na remis i wtopią :<)


O, Klose na boisku. O, Klose strzelił gola. W sumie fajnie, bo Ronaldo przestał być samodzielnym liderem strzelców na mundialu, ale szkoda, że kopnął Ghanie (ale może Ghana jeszcze coś wywalczy, z resztą ograją Portugalię, która ogra USA i też będzie okejka )

[kubala1122331]

Argentyna zagrała fatalnie jak zawalczył Masternak. Albo i gorzej... Ale mieli Messiego. Zrobił różnicę. Iran zasłużył minimum na punkt, a miał nawet sytuację, żeby wygrać, że wspomnę tylko o ewidentnym rzucie karnym dla nich. Nie spodziewałem się pogromu, ale jednak takich męczarni Albicelestes również.
Ciekawy jestem rozstrzygnięć w tej grupie. Teraz Nigeria - BiH, jak nie wygrają Afrykanie to Irańczycy wciąż będą liczyli się w walce o awans. Szalenie ciekawie szykuje się tutaj ostatnia kolejka, jak i mecz, który już za chwilę się odbędzie.
Argentynie nie wróżę sukcesu. Typowałem ich jako moich faworytów do złota. Ale nie pod tym trenerem. Sabella nie panuje nad drużyną, zawodnicy ustalają mu skład, no nie powinno tak być. Ten trener posiada syndrom Nawałki i Fornalika. Żaden autorytet wśród piłkarzy. Z taką grą nie byłbym taki pewny czy poradzą sobie ze Szwajcarami.

Niemcy - Ghana to widziałem jedynie drugą połowę, i to nie całą. Liczyłem na Ghanę, jednocześnie ostrzegałem przed wyciąganiem jakichś wielkich wniosków pod adresem Niemców, po meczu z Portugalią. I nie myliłem się. Tak naprawdę Afrykanie są sami sobie winni, że nie wygrali. Jeśli by Muntari zagrał w 68 minucie do Ayewa, ten stanąłby przed pustą bramką i byłoby 3-1. Ale nie... w końcu to Afrykanie
Jeśli Portugalia pokona USA, w co wierzę, bo moim zdaniem Ci wielkiego meczu z Ghaną nie zagrali, to Afrykanie mogą jeszcze awansować do 1/8. A mecz z Belgią byłby szalenie ciekawy

---

Gogolius
Aż tak głęboko włoskiego futbolu nie znam, ale moim zdaniem jednak Włosi myśleli, że to się samo wygra. A to też wina trenera, że nie potrafił odpowiednio zmotywować piłkarzy.

[michalski]

Cóż właśnie oglądam mecz Nigeria - Bośnia i Hercegowina. BiH została właśnie ograbiona z dobrze strzelonej bramki. Sędziowanie na tych mistrzostwach woła o pomstę do nieba ...