Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 3.67 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Donaire vs Rigondeaux
14-04-2013, 06:52 PM
Post: #71
RE: Donaire vs Rigondeaux
Po minie Donaire widać było, że do rewanżu mu zdecydowanie niespieszno Smile Wkurzył mnie trochę tymi wymówkami, a szybko ich tam z pięć wyliczył, ale rozumiem, że pięściarz jest w szoku i dla swojego zdrowia psychicznego musi sobie pomóc takimi tekstami.

Co do Maresa, to jest w znienawidzonym przez Aruma GBP, więc może być ciężko o tę walkę, niestety. Poza tym nie wiadomo co się wydarzy 4 maja i później, czy nie zostanie w 126 funtach. Rigon powinien chyba też uderzać wyżej, chociaż on jak kojarzę jakieś dawniejsze tale of the tape dorzuca w ringu tylko kilka funtów, chyba nawet do 130 nie dobijał...

Dawno nie przeżywałem tak walki, normalnie klaskałem do ekranu po akcjach Rigo Big Grin Cud, miód i malina.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
14-04-2013, 10:34 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2013 10:47 PM przez kartofelek.)
Post: #72
RE: Donaire vs Rigondeaux
troche za dużo szachów jak na mój gust, dwóch kontrbokserów czających się na jedną kontrę = dużo przestojów i kilka zaledwie spięć godnych klasy obu bokserów

Rigo wygrał zasłużenie, większa szybkość , większy arsenał i wyobraźnia (technika) podczas spięć
na minus za dużo jałowego tańca, tzn takiego gdzie bokser kompletnie nie jest zainteresowany zadawaniem ciosów

Donaire miałem wrażenie ze ciut mniej ostry niż zwykle ale to może być złudzenie na tle wyższej klasy przeciwnika
w sumie to czekał czekał i poza jednym knockdownem wiecej z tego nic nie wynikło, za pasywny, za mało ryzyka

na plus też narożnik Rigo
doradzili mu na ostatnią rundę dość otwarty atak czym zaskoczył Donaire i zrobił potrzebny punkt
gdyby Donaire tak został poinstruowany i on wygrał ostatnie starcie mielibyśmy remis i rewanż na bank

edit: źle zapamiętałem punktację jednego sędziego, wycofuje teorię na temat remisu
Znajdź wszystkie posty użytkownika
14-04-2013, 10:43 PM
Post: #73
RE: Donaire vs Rigondeaux
W ostatniej rundzie Donaire walczył jedną ręką - lewą. Prawą przykleił do łuku brwiowego który naruszył podczas upadku przy linach. Nie wiem tylko czemu w takim momencie nie poszedł na wojnę a osłaniał łuk brwiowy - zauważyliście to?

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-04-2013, 11:18 AM
Post: #74
RE: Donaire vs Rigondeaux
No jasne, że zauważyliście. Dostał taką bombę, że bał się nokautu i oko mu puściło, tj. spuchło. Zareagował trochę panicznie, wrzucił wsteczny i przykleił rękawicę do oka jakby bał się, że mu zaraz wypłynie, albo może widział podwójnie po tym ciosie i stąd taka reakcja. Może też po prostu nie jest przyzwyczajony do takich kontuzji i był w lekkim szoku.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-04-2013, 11:20 AM
Post: #75
RE: Donaire vs Rigondeaux
Zgadza się chodziło o oko a nie łuk. To było po ciosie czy dostał głową od Szakala gdy się wywrócili? Tak Pindera sugerował.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
15-04-2013, 11:24 AM
Post: #76
RE: Donaire vs Rigondeaux
To było po ciosie, który widać u mnie w sygnaturze Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości