Odlanier Solis

[Krzych]

Tony Thompson to chodząca definicja starego wyjadacza i starego lisa. Zobaczycie, że on się jeszcze dobije do walki o pas. A do jakiejś większej walki za sporą kasę na 100%. Systematycznie przegrywa ale i tak nie da się go nie umieścić w top 10 bo od razu wraca dobrą wygraną. Przegrał z Wladimirem, zdemolował Price'a, przegrał z Pulevem, wygrywa z Solisem. Teraz czeka go co najmniej finałowy eliminator o ile nie kolejna walka o pas.

[BMH]

Trudno, przebolalem takiego kota jak Ibeabuchi, to tym bardziej przeboleje Solisa. Mimo wszystko licze na walke Solis-Povetkin, choc trace nadzieje, ze Kubanczykowi sie chce w ogole traktowac to wszystko powaznie. Gosc, oddal cala srodkowa czesc walki. Jakby Thompson, pod koniec sie nie zmeczyl, to czasowka bylaby bardzo realna. Jakies ambicje to Odlanier jednak ma... po przeczytaniu punktacji po 8 rundzie, jak uslyszal, ze przegrywa, to mimo zmeczenia wyraznie przyspieszyl, i starl sie odkuc. U mnie wystarczylo, ale wynik dla Amerykanina, jest tak samo oka. Z tego co widze, to zdecydowana wiekszosc punktowala dla Tonego, wiec jestem raczej wyjatkiem ze swoim 115-114 by Solis.

[RedHawk]

Może Solis-Szpilka w Rzeszowie? jestem n tak.

[kubala1122331]

Strasznie jestem rozczarowany Solisem, choć na początku wyglądało to naprawdę fajnie. Dużo bił na dół, sądziłem, że jak na swoją wagę jest naprawdę nieźle przygotowany. Bardzo mi się podobało jak walczył, widać było ten powoli chyba mityczny potencjał. Zastanawiam się tylko co się stało po 4 rundzie. Solis był tylko tłem dla rywala. Poruszał się po ringu jak kloc i nawet za bardzo nie dał pretekstu sędziom, aby to własnie jemu przyznawali rundy. Straszna walka Kubańczyka i chyba już koniec szans na jakiąkolwiek większą karierę. W tym dziesięcioleciu to imho najbardziej zmarnowany talent w boksie zawodowym.
A Thompson? Nie wiem ile razy mnie jeszcze zaskoczy. Gość ma jaja i ma umiejętności i charakter do walki. Sądziłem, że jest kiepsko przygotowany, a okazało się, że po 10 rundzie nawet nie oddychał głębiej w narożniku. Skreślałem go z Pricem, skreślałem z Pulevem, skreślałem i dzisiaj. Chyba ostatni raz... Lubię faceta, mam do niego ogromny szacunek za to co robi i mam nadzieję, że dostanie jeszcze jedną szansę, bo po nazwiskach jakie wpisał do swojego rekordu po drugiej porażce z Władem w zupełności wystarczają, aby był kandydatem do walki mistrzowskiej.

---

aha... ostatnie dwie rundy trochę na wariata oglądałem, ale w zależności od 11 rundy, dałbym albo 115-113 dla Thompsona, albo remis 114-114.

[Tar-Ellendil]

Thompson póki co nie dostanie walki o pas ponieważ :

Władimir walczy z Leapaiem i Pulevem w tym roku.

Stiverne/ Arreola zawalczy w drugiej połowie roku z Wilderem, a potem walka z Perez/ Jennings.

[BMH]

Tysiok, zyjesz? Nie lam sie brachu, nie takie rozczarowanie sie juz przyzylo. Odluz kolego zyletke, sciagnil z klamki line, czy zejdz z parapetu... Nie ma to duzych szans, ale byc moze zimny prysznic wyjdzie Kubanczukowi na plus. masz + za wiare, i za to, ze dzieki Tobie, temat o Solisie zyl, i mial sie dobrze!!

[Pakman]

Panowie, to już niestety koniec. Nie widzę teraz jakichkolwiek perspektyw dla Solisa. Gruby, nieprzygotowany, niepewny siebie. Strasznie smutny pojedynek, bo na naszych oczach marnuje się ogromny talent. Z drugiej strony naszła mnie taka myśl, że może od początku kariery pro był już past prime, a najlepszy okres jego kariery przypadł na Igrzyska Olimpijskie w Atenach ? To też możliwe. Ciekaw jestem też czy Solis kiedykolwiek pracował z psychologiem sportowym ?

[Martin]

Solis jest skończony, pisałem już o tym kilka miesięcy temu, ale wiara @Tysioka udzielała się chyba po części każdemu z nas. Jednak patrząc na chłodno, gość od 1-rundowej walki z Witalijem nic już w ringu nie pokazał...zresztą kogo wcześniej wielkiego pokonał Solis? Talent, ale zupełnie bez osiągnięć.

[Sander]

Cóż, byłem jednym z tych którzy niczego wielkiego po Solisie się nie spodziewali... Nadwaga zniszczyła La Sombrę. Miał za rywala 42 latka bez szybkości, z pchanym jabem i bijącym tylko i wyłącznie ciosy proste do tego często mocno sygnalizowane. Solisa nie stać było nawet na wygranie tych 5-6 rund wyraźnie i spuszczenie z tonu (w obawie o własną kondycję)? Oddać kompletnie inicjatywę po 4 rundach? To było jego przygotowanie do tej walki? Kpina z promotora, trenera i kibiców.

[Krzych]

(23-03-2014 01:09 PM)Sander napisał(a):  Cóż, byłem jednym z tych którzy niczego wielkiego po Solisie się nie spodziewali... Nadwaga zniszczyła La Sombrę. Miał za rywala 42 latka bez szybkości, z pchanym jabem i bijącym tylko i wyłącznie ciosy proste do tego często mocno sygnalizowane. Solisa nie stać było nawet na wygranie tych 5-6 rund wyraźnie i spuszczenie z tonu (w obawie o własną kondycję)? Oddać kompletnie inicjatywę po 4 rundach? To było jego przygotowanie do tej walki? Kpina z promotora, trenera i kibiców.

Trzeba też pamiętać, że przecież Thompson był daleki od doskonałej dyspozycji, najcięższy w karierze. Dobry Thompson się zaczyna od 115 kg, a ten świetnie przygotowany waży niewiele ponad 110. Prawie 121 kg to u niego może nie tragedia ze względu na warunki fizyczne, ale to przecież nie jest optymalna forma. I z takim Thompsonem, najcięższym w karierze, 10 kg od optymalnego przygotowania przegrał. Thompson teraz już trenuje żeby jako tako się przygotować, poklepie sobie godzinkę czy dwie dziennie bez przemęczania i tyle.