Pacquiao vs Marquez IV
|
08-12-2012, 07:38 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Niby jak Marquez miałby to wygrać? na pkt? musiałby zdeklasować Pacquiao co nie jest możliwe, Manny jest za dobry. Oczywiście Marquez ma różne myczki, które działają na Pacquiao, ale to nie wystarczy. Nie jestem jakimś fanem Pacquiao, ale ich walka będzie wyrównana tak jak 3 pojedynek i sędziowie przyznają zwycięstwo Manny'emu i w sumie dobrze, że tak się stanie. To, że Pacmanowi nie pasuje styl Marqueza nie znaczy, że jego walka z Floydem może być mało interesująca a w razie przegranej niestety do takiej walki nie dojdzie. Chociaż ludzie zapłacą na prawdę dużo byle by tylko zobaczyć ich obu w ringu nawet gdyby wynik takiego starcia znali z góry. Mój typ to Pacquiao UD.
|
|||
09-12-2012, 06:56 AM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Wreszcie!
Spełniły się moje marzenia. sprawiedliwości stało się zadość. czwarte zwycięstwo Marqueza nie pozostawia żadnych wątpliwości, kto z nich jest lepszy. Legenda |
|||
09-12-2012, 07:02 AM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Szkoda mi troche Paca. Nie lubiłem go zbytnio, ale będę tęsknił za takim mistrzem jeżeli odejdzie.
|
|||
09-12-2012, 07:04 AM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Co za nokaut Panowie.. ale go zdzielił.. walka w miare wyrownana praktycznie skonczyla sie zanim się na dobre rozkręciła. Piekny pierwszy nokdaun w wykonaniu marqueza bezradny Manny padł jak belka szli łeb w łeb puntkowałem 47-46 dla JMM i co dalej z Mannym.. co z Roachem ktorego wszyscy opuszczają.. i co z milionami aruma których juz raczej nie zarobi..
Co do gali to występ Gamboy to był pierwsza klasa. ma te ruchy skubany w tej przerwie widać ze sie nie opierdzielał bo nie zardzewiał ani trochę chociaż ten nokdaun był niepotrzebny ale cóż... to juz jedna z tych kategorii w której zdaży sie pasć każdemu. Teraz nikt już nie będzie miał watpliwosci że number one P4P jest Floyd. jego walka z mannym juz nie ma sensu i rewanz z marquezem chyba też nie. te wagi półśrednie to już chyba tylko Money może uratowac. "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
09-12-2012, 07:20 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2012 07:22 AM przez BMH.)
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Mamy nokaut roku Panowi. Typowalem czasowke, choc sadzilem, ze wbrew rozumowi.... a jednak stalo sie. Po pierwszym liczeniu, juz tylko czekalem na "riplej".
Marquez popracowal nad sila widac poprawe. Manny swietnie walczyl, u mnie nieznacznie prowadzil, u ledermana dosc wyraznie z tego co pamietam. Tak wielu narzekalo na ta walke, ze po co... na co... Czy ktos zaluje? Nie sadze. Punktacja na zywo: 1. 10-9* Pacquiao 2. 10-9 Pacquiao 3. 8-10 Marquez 4. 9-10* Marquez 5. 10-8 Pacquiao 6. Dlugo wyczekiwane-bezdyskusyjne-zwycistwo Marqueza. *Rundy wyrownane Co do Gamboy, to mi sie dzisiaj jego boks nie podobal. Szybko zwolnil, widac, ze nie przyklada sie do treningow... moze to ta dluga przerwa? Licze, ze nastepnym razem zawalczy, na swoim wyzszym poziomie. |
|||
09-12-2012, 08:42 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2012 08:54 AM przez RoyJonesJr.)
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Własnie mialem wahania co do nokautu roku. właściwie ma ktoś jeszcze z was kandydatów do nokautu/walki roku ? za niedługo 2012 sie konczy chcoiaż ja zbyt ciekawych KO nie widziałem bo wiele przeoczyłem w tym roku. Moim zdaniem walke bedzie mozna uznać za sensacje roku bo w sumie przez KO przegrała gwiazda ostatnich lat.
Od początku pisałem że Marquez będzie starał sie wygrać przed czasem bo do przecież oczywiste że nie chciał aby sędziowie podliczyli punkty. pisałem tez że przy kursie 3.20 postawiłbym na niego kilka stów.. ehh.. warto by było. przygotował sie świetnie co było widoczno bo sylwetce . Ale by była afera jakby sie okazało że cos brał hoho -oczywiscie nic nie odejrzewam BMH punktowałem bardzo podobnie bo drugą runde przyznałem marquezowi . nic więcej . nawet jakby zawalczyli piąty raz walka dała by grubie miliony raz jeszcze co do Gamboy po 15 miesiącach przerwy mimo wszystko dostał przeciwnika na nie najniższym poziomie . przed walką z nim był nawet pretendentem do WBA ale skonczylo sie remisem po 3 rundach. Dodatkowo widać było że ma czym przywalić nawet bilans 34-26ko określa go mianem PANCZERA. mimo to przy refleksie gamoby wyglądał jak straszny kołek który mimo wszystko do konca miał szanse go znokautować. Gamboa to wielki talent który może być i lepszy i lepszy. Chciałbym zobaczyć go z Bronerem ale wagowo sie już chyba nie dogadają. "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
09-12-2012, 08:58 AM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Ja jako kibic Floyda, chcialbym wlasnie walki Marquez-Mayweather2. Potem(w przypadku wygranej Amerykanina) Bradley, jak bedzie i pozwolenie Aruma. Ogolnie licze, ze Money zejdzie z tej nientarulanej dla siebie dyzwizji, i skonczy to, nad czym nie postawil kropki nad "i" Filipino. Teraz Pacquiao, zapewne pluje sobie w brode, ze nie wybral Bradleya. Jednak brawa, za podjete ryzyko i wyscie do Meksykanina... tyle co mi dzis dostarczyl Marquez emocji, to tylko Matthysse, czy Berto moga sie z nim rownac w 2012. Bardzo ladnie podsumowal Marquez potyczki z Pacmanem... w takim wieku!
|
|||
09-12-2012, 09:33 AM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
(09-12-2012 07:04 AM)RoyJonesJr napisał(a): i co z milionami aruma których juz raczej nie zarobi..No właśnie. Już cały świat nie ma wątpliwości - na obecnym etapie kariery Pacquiao walka z Mayweatherem sensu nie ma, nikt się raczej nie nabierze, dziesiątek milionów nie będzie |
|||
09-12-2012, 10:06 AM
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Niesamowite! Inspirujące...
Chyba obudziłem wszystkich sąsiadów drąc się na całe gardło "Dinamita! Dinamita", gdy Pacquiao ciężko upadł na deski. Marquez dopiął swego, zasłużył. Teraz może o sobie powiedzieć, że jest bokserem w 100% spełnionym. Nokaut niesamowity, prawdopodobnie nokaut roku, na pewno przejdzie do historii tej dyscypliny. Ten dzień nie mógł się dla mnie lepiej rozpocząć |
|||
09-12-2012, 10:24 AM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Zgadzam się z @reddem, początek dnia po prostu wymarzony ;]
Piękny nokaut. Marquez na to zasłużył jak nikt. To jest po prostu niesamowite, że "Dinamita" sprawia wrażenie, że w każdej kolejnej walce z Pacquiao jest coraz lepszy. Te trzy wcześniejsze oszustwa teraz nie mają znaczenia, Juan udowodnił po raz czwarty że jest lepszy od Filipińczyka i zrobił to w sposób nie podlegający żadnej dyskusji. Legenda boksu. Mistrz. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości