Pacquiao vs Marquez IV
|
09-12-2012, 12:08 PM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
(09-12-2012 12:06 PM)AdamekFightPL napisał(a): @pyra90Sześciu kategoriach wagowych. Pasy "The Ring", jakkolwiek prestiżowe by nie były, nie są prawdziwymi mistrzostwami świata. |
|||
09-12-2012, 12:31 PM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
A na jakiej podstawie rozstrzygać co w boksie zawodowym jest prawdziwe a co fałszywe?
Jak byle kto założy sobie organizację i rozdaje pasy według uznania. A mistrzostwo świata Polsatu jest prawdziwe czy fałszywe? A Sulejman jest prawdziwy czy fałszywy? A Sauerland? A miszcz Huck? |
|||
09-12-2012, 12:37 PM
Post: #43
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
obecnie najbardziej prestiżowa wydaje się IBF ,bo tam nie ma tych pasków od spodni i hiperczempionów
WBC i WBA zeszły na psy a WBO to taka marionetka niemiecka nic nie znaczyła w latch 90 |
|||
09-12-2012, 12:55 PM
Post: #44
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Pisząc, że "Pas The Ring nie jest prawdziwym mistrzostwem świata" miałem na myśli to, że nie jest powszechnie za takowy tytuł uznawany, za takowe uznaje się jak dobrze wiesz pasy IBF, WBO, WBC i WBA, dlatego Pacquiao dla mnie nigdy nie był mistrzem 8 kategorii.
Obecna sytuacja mistrzów i "miszczów" świata to patologia no ale co można zrobić? Przestać oglądać boks? @pyra90 Mógłbyś może zmniejszyć trochę rozmiar sygnatury? Bo masz obrazek na prawie pół ekranu... |
|||
09-12-2012, 01:50 PM
Post: #45
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Ciekawi mnie co na to Floyd? Może uzna, że Pacman nie jest już zbyt groźny i przestanie przed nim uciekać? A może wręcz przeciwnie - powie, że nie musi walczyć z zawodnikiem znokautowanym przez Marqueza, którego on w swoim czasie ograł do jednej bramki?
Co do walki Floyd-JMM II, to uważam, że nie ma sensu. Byłaby powtórka z pierwszej. |
|||
09-12-2012, 01:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2012 01:57 PM przez Szakal.)
Post: #46
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
(09-12-2012 12:06 PM)Maynard napisał(a): Tak już na spokojnie jedna refleksja. Nie chcę być źle zrozumiany, ponieważ jestem wielkim fanem Marqueza, jak już zapewne zauważyliście. Zastanawia mnie jednak ten nagły przyrost masy Juana i wygląd, jakiego nawet w przybliżeniu nie prezentował wcześniej. Kontrole antydopingowe na pewno były przeprowadzone, ale to wszystko trochę podejrzane mi się wydaje. Podobnie zresztą jak i wcześniejszy o kilka lat "rozrost" Pacmana.Teraz dopiero przeczytałem tego posta i muszę stwierdzić, że coś w tym jest. Ja też jestem naprawdę wielkim fanem "Dinamity", widziałem naprawdę bardzo wiele jego walk i muszę stwierdzić, że pod względem przygotowania fizycznego wyglądał chyba... najlepiej w karierze. A to, biorąc pod uwagę że Marquez ma już 39 lat, jest jednak trochę podejrzane. Mam wielką nadzieję, że nie okaże się niebawem, że w organizmie Meksykanina zostały wykryte jakieś nielegalne substancje i że walka nie zostanie uznana za NC... ----- [edit]: @Metzger Wydaje mi się, że drugi scenariusz z Twojego posta jest bardziej prawdopodobny i nie zdziwię się, jeśli niedługo coś takiego usłyszymy. Poza tym, moim zdaniem najlepszy czas na zorganizowanie tej walki minął parę lat temu i obaj mogą chyba pluć sobie w brody, bo kilkadziesiąt milionów $ przeszło im obok nosa. |
|||
09-12-2012, 02:03 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2012 02:05 PM przez redd.)
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
@Maynard
Bardzo zastanawiająca kwestia. W tym wieku Marquez niesamowicie rozbudował się fizycznie, a także wzmocnił cios. Jego "rozrost" zmienił też styl jego boksowania. W porównaniu do ostatniej walki z Pacquiao Juan był wolniejszy (zarówno ręce jak i nogi), oraz nie składał już tak swobodnie kombinacji. Był boksersko słabszy, ale za to dużo silniejszy. Decyzja o "rozbudowaniu" Marqueza okazała się słuszna - Juan wciąż jest na tyle dobry, aby wciągnąć Pacquiao na kontrę, a do tego zranić go. Wcześniej kontrował go, ale jego uderzenia nie robiły na rywalu wrażenia. Mniejsza wersja Juana znowu wypunktowałaby Pacquiao 8-4, a na kartach punktowych znowu zobaczylibyśmy 115-113 dla Pac Mana. Jako kibic byłbym usatysfakcjonowany, gdyby obydwaj zakończyli kariery. Nie jest wcale powiedziane, że przypakowana wersja Marqueza sprawdzi się z innymi rywalami klasy P4P (a nawet wydaje mi się, że to nie skończyłoby się dobrze). Pacquiao w kilku ostatnich pojedynkach ukazał zniżkę formy, a ciężki nokaut na pewno mu nie pomoże. ------- Marquez vs Floyd II - Uważam, że skończyłoby się tak jak w ich pierwszej walce. Za to trzeba pogratulować zarówno Pacquiao, jak i Mayweatherowi - przeszła im przed oczami kasa życia, teraz to będzie walka jak każda inna. |
|||
09-12-2012, 02:04 PM
Post: #48
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
@redd
Marquez od początku mówił, że stawia na siłę bo na pkt z Pacquiao nie wygra. Wiedział zapewne, że jak go nie znokautuje to nie wygra więc skupił się tylko i wyłącznie na przygotowaniu fizycznym. Nawet z kondycją nie było u niego zbyt dobrze. |
|||
09-12-2012, 02:14 PM
Post: #49
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
(09-12-2012 02:03 PM)redd napisał(a): Jako kibic byłbym usatysfakcjonowany, gdyby obydwaj zakończyli kariery. Nie jest wcale powiedziane, że przypakowana wersja Marqueza sprawdzi się z innymi rywalami klasy P4P (a nawet wydaje mi się, że to nie skończyłoby się dobrze). Pacquiao w kilku ostatnich pojedynkach ukazał zniżkę formy, a ciężki nokaut na pewno mu nie pomoże.Z jednej strony też bym tego chciał, ale z drugiej strony został Marquezowi jeszcze jeden rywal do pokonania i być może teraz pojawiła się dobra okazja do zorganizowania kapitalnej walki pożegnalnej dla dwóch wielkich legend meksykańskiego boksu. Kto jest tym rywalem? Erik Morales. Wiem doskonale, że jest o co najmniej parę lat za późno na zorganizowanie tego pojedynku, ale osobiście mi to nie przeszkadza i nawet teraz bardzo chętnie bym taką walkę zobaczył. Erik chce stoczyć pożegnalną walkę, "Dinamita" też kilka razy mówił, że po czwartej walce z Pacquiao być może skończy karierę, więc dlaczego by nie zorganizować tej walki? Marquez byłby na dziś faworytem, ale "El Terrible" na pewno dałby z siebie wszystko. To jest mało prawdopodobne, ale cień szansy na to jest. |
|||
09-12-2012, 02:34 PM
Post: #50
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
@Szakal
W sumie nic chciałbym, aby doszło do tej walki. Erik jest już porozbijany i nie chciałbym, aby coś mu się stało. Marquez jednak jest w dużo lepszej formie fizycznej, a do tego jego ciosy potrafią robić krzywdę. I ostatnia rzecz, na którą dzisiaj czekałem VI runda walki z komentarzem z Azteca TV - Kocham tych wariatów |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości