Pacquiao vs Marquez IV
|
22-09-2012, 09:06 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
@Beryl
Pokonał go raz? Moim zdaniem "Dinamita" wygrał wszystkie trzy walki i wcale mu się nie dziwię, że się tym szczyci. Wszak byle kto nie pokonuje "czołowego pięściarza P4P". I nie rozumiem co masz na myśli pisząc, że Marquez nie ma klasy? Czy on nazywa w mediach Pacquiao zwykłym bumem albo jakoś go obraża? |
|||
08-12-2012, 11:54 AM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Już dziś kolejny odcinek filipińsko-meksykańskiej telenoweli. Jak uważacie ? Czy sędziowie w końcu dadzą zwycięstwo Marquezowi czy może będzie kolejny wałek ? Osobiście obstawiam remis. No i wreszcie najważniejsze pytanie : Czy to ich ostatnia walka ?
|
|||
08-12-2012, 12:20 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Ja przy kursie 3.20 na zwycięstwo Marqueza nie wahałbym się postawić kilku stów. Wygląda naprawdę fajnie jak nigdy wcześniej ten kaloryferek i muskulutara. aż nie dziwie się że Roach tak bokiem zachaczył o jakiś doping. Ale w przypadku Marqueza nie zdziwiłbym sie gdyby to sama motywacaj zrobiła z niego taka skałe. jak Manny nie skonczy tego przed czasame to JMM spokojnie powinien wygrać na punkty. chyba że sytuacja sprzed roku nam sie powtórzy. ale dla mnie 2pierwsze walki wygrał Manny.
"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
08-12-2012, 12:43 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2012 02:19 PM przez BMH.)
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Nie naduzywalbym chlopaki slowa "walek". Walek, jest jednak chyba zbyt duze slowo, nie w kontekscie tego co widzialem w ringu. Zaden z tych werdyktow, nie byl w swiecie boksu uwazany za skandal, a slowo walek, jak na moj gust, jest rownoznaczne ze skandalicznym werdyktem. Faktycznie wg mojej kartki Marquez powinien wygrac dwa razy( raz mialem wygrana 1 punktem, drugi raz 4punktami), raz Pacquiao(2 punktami).
Opinie fachowcow byly zawsze mocno podzielone, ale nikt zorientowany nie mowil o mega oszustwie, bo przeciez wystarczylo dac jedna runde odwrotnie i bylby zupelnie inny koncowy wynik. Walki byly bardzo rowne, gdzie jeden byl lepszy od drugiego o grubosc zyletki, choc i to jest zalezne od interpretacji poszczegolnych rund, jak i sedziego. Przeciez to nie byly nigdy jednoglosne werdykty! Gdyby to Marquez, wygral wszystkie trzy walki, tak samo do dzis byloby slychac z ust wielu kibicow, piesciarzy, trenerow, czy promotorow, ze werdykty byly kontrowersyjne. Nie mam racji? Jedyne co mnie boli, to ze mimo trzech wyrownanych walk, gdzie wielu mowilo, ze walki mogla isc w kazda strone(i ja sie z tym zgadzam), w rzeczywistoscie zawsze byly dla Filipinczyka(jedna remisowa). W mojej ocenie najlepiej wyszla Meksykaninowi trzecia walka, gdzie nie bylo momentow duzej dominacji Mannego w poszczegolnych starciach, jak mialo to miejsce w poprzednich potyczkach. Jednak daleki jestem od doszukiwania sie tu skandalu... co najwyzej kontrowersyjny wynik, co jest normalne przy tak wyrownanych pojedynkach. Klasyczny walek, to ja widzialem w Lebedev-Huck, czy ostatnio Bradley-Pacquiao. Tam punktujac walke live dalem dwie rundy dla Pustynnej burzy. Kiedy ogladalem powtorke juz nawet nie zapisaywalem, bo ja nie wiem jak, i na jakiej podstawie, mozna przyznac wiekszowsc rund Timowi?WTF? To dopiero byl skandal, ta walka doskonale wpisywala sie w slowo walek. Pacmana z Marquezem, to moglbym porownac do Huck-Povetkin... walka wzglednie rowna, jeden i drugi mial lepsze momenty. Jako ciekawoste powiem, ze widzialem Hucka(o zgrozo) jako nieznacznego zwyciezce z Rosjaninem, chc wynik odwrotny, nie jest naturalnie skandalem. Dzis jako, ze kibicuje Marquezowi, typuje wbrew wlasnemu rozumowi, mega sensacje... Marquez przed czasem! A co mi tam, najwyzej sie pomyle. Przewiduje tez, ze pojedynek bedzie duzo ciekawszy, niz ten z Bradleyem, gdzie Bradley sprawial wrazenie goscia bez pomyslu, a Manny mimo przewagi, walczyl jakby chcial, a nie mogl. |
|||
08-12-2012, 12:49 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2012 12:50 PM przez RoyJonesJr.)
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
w takim razie dziś o 3:00 wszyscy łapmy za długopisy . Moim zdaniem Manny bardzo powoli się kończy. już nawet nie jest Nr1 P4P i słusznie Mayweather jest na pierwszym miejscu. przynajmniej teraz piękniś zwiększy aktywność az o 100procent! czyli powalczy 2razy w roku.
Ma ktoś może jakies linki do treningów Marqueza przed ich czwartą walką?? Wygląda świetnie a nie mam pojęcia jak to sie przekłada na praktyke. "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
08-12-2012, 01:01 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
(08-12-2012 12:49 PM)RoyJonesJr napisał(a): w takim razie dziś o 3:00 wszyscy łapmy za długopisy . Ja nie obejrze walki, zeby nie punktowac live. Takie hobby. Jutro pochwalimy sie swoimi punktacjami, jezeli walka bedzie wyrownana i pojdzie na dystans, to sie przekonamy, jak rozne moga byc wyniki... podobny proces zachodzil przy trzech poprzednich spotkaniach dzisiejszych bohaterow. Swoja droga, o wiele bardziej mnie interesuje wystep Gamboy, jedyny minus, to niemalze pewny wynik. |
|||
08-12-2012, 01:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2012 02:38 PM przez Robin_.)
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
I walka http://www.youtube.com/watch?v=CAxSiNz3aPA
II http://www.youtube.com/watch?v=Plzh4crz9MA III http://www.youtube.com/watch?v=0GhHnJnKQMw Wszystko od HBO w 720p Można sobie przypomnieć. Jestem tuż po obejrzeniu 2 pierwszych walk, pierwsza to jakieś 2-3 punkty przewagi dla Pacmana, druga to moim zdaniem 114-112 dla Filipińczyka. |
|||
08-12-2012, 02:48 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
opinie są strasznie różne na temat ich poprzednich walk.
Dlatego nie ma co dyskutować. @BMH warto punktować bo u Aruma róznie bywa. ja też jestem bardziej ciekawy powrotu Gamboy. ale nie wiem czy tą walke zobacze. Jutro będzie wszystko jasne. Pacman i JMM zobacze na pewno. "..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..." |
|||
08-12-2012, 03:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2012 03:50 PM przez redd.)
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Nie mogę doczekać się tej walki, już nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wyczekiwałem jakiegoś pojedynku.
Niektórzy narzekają, że po co ta walka, że to już wszystko było, itp, itd. Do mnie te argumenty nie trafiają. Do tej pory mieliśmy trzy świetne walki, do których po jakimś czasie wraca się. Liczę, że ich czwarte starcie będzie równie dobre jak poprzednie. Jestem za Marquezem, bardzo go cenię i jak dla mnie Juan powinien wygrać co najmniej dwie z trzech walk z Mannym. Juan ma odpowiednie "haki" na Pacquiao. Nie wierzę, aby Filipińczyk tym razem pokazał coś nowego i sprawił, że Marquez byłby czymkolwiek zaskoczony. Pacquiao w ostatnich walkach nie pokazał niczego specjalnego i nie wierze, aby tym razem było inaczej. O Marqueza jestem spokojny. Wystarczy, że Meksykanin usłyszy nazwisko Filipińczyka i od razu jego forma rośnie o 25% Kto by pomyślał, że Marquez po takich przejściach (lanie od FMJ, wojny na noże z Diazem i Katsidisem) i w takim wieku ciągle będzie konkurencyjny? Stawiam na Marqueza, liczę na sprawiedliwy werdykt i wielkie emocje. |
|||
08-12-2012, 04:54 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Ja także jak redd nie mogę doczekać się walki, stawiam na Marqeza ponieważ pac-man to nie ten sam bokser co jeszcze kilka lat temu.Marqez jest jak wino i im starszy tym lepszy, będą grzmoty lub nudnawa walka ja liczę na to że pokażą kawał dobrego boksu.Obaj mają wszystko aby wygrać i okaże się kto jest lepiej przygotowany, i kto lepiej wykorzysta swoje atuty.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości