Wieści z niższych kategorii wagowych

[TomaszX]

Marzyła mi się ta walka ale to będzie wojna, stylowo to klasycznie swamer vs sluger więc Miura teoretycznie musi wygrać przed czasem i wydaje mi się że tak się stanie.

[Hugo]

Trwa zła passa japońskiego boksu. Kohei Kono stracił na ringu w Tokio pas mistrza świata WBA w super muszej, przegrywając na punkty z Luisem Concepcionem z Panamy. Na tej samej gali tytuł WBA w junior muszej obronił Ryoichi Taguchi, który wygrał na punkty z innym Japończykiem Ryo Miyazakim.

[Gogolius]

Estrada wakuje swoje pasy w muszej i przechodzi do super muszej ścigając Gonzaleza. Pierwsza walka w nowym limicie 8 października, potem chcą konfrontacji z Cuadrasem, żeby później doprowadzić do rewanżu z Chocolatito.

[Maynard]

Estrada to pięściarz fenomenalny, ale mający problemy z kontuzjami, przez które jego kariera wyhamowała. Poczekajmy kilka miesięcy, czy odzyska formę. Póki co, byłbym za rewanżem Gonzaleza z Cuadrasem, a Estrada mógłby powalczyć o WBA z Concepcionem.

[Gogolius]

Scott Quigg po wyleczeniu kontuzji szczęki po walce z Framptonem powraca na ring w listopadzie na gali gdzie głównym daniem będzie druga obrona pasa w wykonaniu Joshuy.
Później prawdopodobnie brytyjscy promotorzy będą starali się doprowadzić do rewanżu Quiqq-Frampton.

[Hugo]

Po serii niepowodzeń wreszcie duży sukces japońskiego boksu w postaci dwóch wygranych walk mistrzowskich na gali w Osace. W rewanżowym pojedynku o pas WBC w koguciej Shinsuke Yamanaka tym razem wygrał przez TKO7 z Anselmo Moreno. Miał przedtem rywala 4 razy na deskach, a sam był liczony raz.

O ile wygrana Yamanaki była do przewidzenia, o tyle weteran Hozumi Hasegawa sprawił dużą niespodziankę, odbierając pas WBC w super koguciej Hugo Ruizowi po zwycięstwie przez RTD9. Ruiz nie pierwszy raz pokazał, że jest bokserem chimerycznym, który przeplata doskonałe walki z kiepskimi i chyba ma jakieś problemy natury psychicznej.

[Hugo]

Walka Yamanaka - Moreno jest już na YT, ale niestety z urwaną końcówką. W każdym razie pierwszych 5 rund było bardzo wyrównanych, a przełomowe okazało się chyba trafienie Japończyka po 1 minucie 6 rundy.

[redd]

Yamanaka jednak ma moc w tej lewej ręce... Nie ma mocnych jak trafi. Choć wydaje mi się, że Moreno był gorzej dysponowany niż rok temu. Chyba po nokdaunie na Japończyku podpalił się, że może wygrać przed czasem i nie pozostawi decyzji w rękach sędziów. Yamanaka skutecznie wykorzystał błędy Panamczyka i dalej utrzymuje tytuł. Kariera Moreno rozczarowała mnie - parę lat temu myślałem, że będzie to pięściarz formatu P4P, ale cóż... Yamanaka to z kolei dziwny przypadek. Nie jest to wielki wirtuoz, ale jest doskonały w jednej dziedzinie (ciosy z lewej ręki) i potrafi wykorzystać ten atut do granic możliwości.

A co do Ruiza to nie mam pojęcia co się stało... Dla mnie to b. duża niespodzianka. Nie tak dawno oglądałem urywki z pojedynku Japończyka z Carlosem Ruizem i Hasegawa wygadał tam słabo. Mocno bijący Meksykanin zdawał się być żelaznym faworytem...

[saliman1]

Ciekawi mnie decyzja o poddaniu Ruiza. Walka była do wzięcia, 85-84 w obie strony na dwóch kartach, jedynie jeden sędzia miał za wysoko dla Hasegawy. Poza tym Japończyk na początku dziewiątej (ostatniej) rundy był naruszony i dwóch punktujących dało Meksykaninowi to starcie.

[Hugo]

Gala w Kissimee na Florydzie dzisiaj w nocy naszego czasu. W walce wieczoru w piórkowej wschodząca gwiazda boksu USA, pochodzący z Liberii Toka Kahn Clary z bilansem 19(13)-0 i pięknym amatorskim dorobkiem versus filipiński journeyman Jhon Gemino, który przegrał 4 z ostatnich 6 pojedynków i dotąd boksował kategorię niżej. Murowany faworyt przegrywa przez nokaut w 1 rundzie. Boks bywa jednak piękny.