Wieści z niższych kategorii wagowych

[Hugo]

Castellanos pokonał wysoko Juareza i odzyskał WBC Silver stracone w ubiegłym roku na rzecz Rene Alvarado (który przegrał z Juarezem). Tym samym Castellanos zdobył title shota do walki z Jhonnym Gonzalezem. Jak dla mnie, to będzie kicha w meksykańskim sosie i łatwe zwycięstwo Gonzaleza. Ciekawszymi rywalami byliby Sonsona, Marriaga lub Marrero.

[saliman1]

Castellanos ma już kilku ciekawych rywali na rozkładzie: Juarez, Rios, Caballero... Dzisiejszy występ bardzo dobry. Moim zdaniem zasługuje na title shota.

[Hugo]

Pojawiły się w mediach 2 wersje. Według pierwszej Castellanos już wywalczył title shota i będzie walczył z Gonzalezem. Według drugiej zmierzy się ze zwycięzcą walki Sonsona vs Velez i dopiero zwycięzca tej konfrontacji dostanie prawo do walki o pas WBC z Gonzalezem lub Russellem Juniorem, którzy będą walczyć ze sobą w międzyczasie. Ta druga wersja podoba mi się znacznie bardziej.

[saliman1]

Promowany przez Main Events zawodnik wagi lekkiej Karl Dargan całkowicie zawiódł w walce wieczoru gali ESPN i został wyraźnie wypunktowany przez dosyć jednowymiarowego Tony'ego Luisa. Bokser z Filadelfii pokazał dobry boks tylko w pierwszej rundzie, a potem został całkowicie zdominowany przez agresywnego Kanadyjczyka.

[redd]

Kiedyś obejrzałem jakąś walkę Dargana i nie zachwycił mnie on specjalnie. Jednak treningi z Richardsonem i możliwość obserwowania w gymie innych b. dobrych zawodników (Hopkins, Cunningham) mogły dobrze rokować odnośnie rozwoju Amerykanina. Cóż, w tej walce wypadł bardzo słabo i jednowymiarowo. Wprawdzie Louis nie pasował mu stylowo (typowe boxer vs swarmer), ale Dargan kompletnie oddał mu pole, przegrał z kretesem i był bliski porażki przed czasem w końcówce. A co do Tony'ego Louisa to podobał mi się jego styl. Taki mały bullterier. Jest dosyć boksersko ograniczony i jednowymiarowo, być może nawet przegra z jakimś sluggerem z 3 ligi jeżeli zostanie tak pechowo zestawiony, ale dla pewnego typu bokserów - tych preferujących walkę na dystans i nic więcej raczej nie potrafią, Kanadyjczyk może być sporym utrapieniem.

[TomaszX]

Dziś dojdzie do ciekawego starcia w wadze lekkiej czyli Kevin Mitchell vs Daniel Estrada.Nie są to może świetni zawodnicy ale w okresie gdy każdy lepszy lekki pcha się wyżej stanowią czołówkę tej wagi.Według mnie faworytem Estrada i myślę że uda mu się wygrać przez nokaut bo Mitchell wydaje się być dość kruchy.Kevin jednak walczy u siebie i będzie prawdopodobnie faworyzowany przez sędziów punktowych i ringowego.

[TomaszX]

Kevin Mitchell pokonał Estrada obijając go niemiłosiernie przez 8 rund aż sędzia wreszcie przerwał walkę.Nie spodziewałem się że Mitchel będzie miał przewagę w każdym aspekcie i tak zbije Estrade.
Jak widzicie walkę Lineras vs Mitchell?
Po ostatniej świetnej walce Mitchella nie mam pojęcia kto będzie faworytem.
Nie mogę sie doczekać aż Felix Verdejo zacznie czyścić wagę lekką,wydaje mi się że może już teraz szukać walki o pas i w nie widzę lekkiego który mógłby go pokonać.

[Hugo]

@Tomasz
Myślę, że prędzej niż z Linaresem Mitchell powalczy z Figueroą, bo zdobył WBC Silver, a Figueroa ma pas WBC. To może być bardzo interesująca walka bez jednoznacznego faworyta. Ogólnie po odejściu Crawforda lekka stanie się słabą kategorią. Czy Verdejo ją wyczyści, to nie wiem. Jest bardzo efektowny, ale z nikim silnym jeszcze nie walczył. Jest też paru innych młodych bokserów, którzy mogą posprzątać: Masuyoshi Nakatani, Terry Flanagan, Jose Felix Jr. A może ktoś z niższej wagi np. Bryan Vasquez, Rances Barthelemy lub Jomthong Chuwatana?

[TomaszX]

Słyszałem że Figueroa idzie wyżej, a pas WBC ma teraz Linares(tak pisze na boxrec ).
Ja wierze w Verdejo ma siłę ciosu,szybkość jest duży jak na lekką jedynie obawiam się że niedługo pudzie do super lekkiej.

[redd]

Mitchell to zawodnik, na którego zawsze obawiam się stawiać. Strasznie chimeryczny. Potrafił gładko ograć prime Prescotta i brylować na tle 2/3 ligi, ale też został łatwo ubity przez Katsidisa, czy Burnsa (to już w ogóle kosmos). Nigdy nie wiadomo, czy Mitchell będzie brylować, czy też dołować. Nawet w jednej walce zdarzają mu się takie momenty, jak chociażby z Murrayem, gdzie mimo problemów, ostatecznie przełamał agresywnego przeciwnika. Linares vs Mitchell to jedna z najlepszych walk w lekkiej do zrobienia. Jeżeli obydwaj zaprezentowaliby optymalną formę, to możemy mieć ekscytującą walkę z nokdaunami, bo obydwaj nie mają szczęk z betonu, a przyłożyć potrafią.

Co do Verdejo, to czekam na jego poważną weryfikację. Na razie wygląda ekscytująco, ale już nie raz bywało, że bokser który na tle 3/4 ligi wyglądał jak żywe złoto, z rywalami czołowymi nagle już tak nie brylował. Do niedawna Ramirez Sanchez wyglądał jak potwór, który dysponuje niesamowitą siłą - w ostatnim pojedynku, z rywalem szerokiego zaplecza, już tak wybuchowo się nie prezentował.