Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 11 Głosów - 2.82 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Deontay Wilder
29-03-2015, 02:11 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2015 02:15 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #391
RE: Deontay Wilder
Z gościa jest naprawdę potwór. Smile Choć jedynie z wyglądu. Wink

Nawet ich cała walka jest w necie:
https://www.youtube.com/watch?v=gUlfI5VlZuY

Ale widzę, że Wilder z nim walcząc miał tam jakiś respekt do niego. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
01-05-2015, 02:18 PM
Post: #392
RE: Deontay Wilder
Wilder o Briggsie:
Cytat:- Shannon się starzeje, szuka rozgłosu, jest zdesperowany. Popatrzcie na to, jak się zachowuje przy Kliczce. Dorosły facet nie ugania się za drugim facetem. Dorośli uganiają się za kobietami. Shannon zachowuje się jak idiota. Wykrzykuje to swoje "Let's go champ!", a ludzie nie śmieją się z nim, tylko śmieją się z niego. Ma już tyle lat, że powinien być nieco mądrzejszy. Poza tym, Shannon, skończ ze sterydami. Raz już cię złapali, wszyscy wiedzą, na czym jedziesz. Jak chcesz walczyć o tytuł, skoro zostaniesz złapany? Po prostu przestań.

Zaskakująco trafnie podsumował Briggsa Wink Czyżby początek promocji walki?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2015, 07:34 PM
Post: #393
RE: Deontay Wilder
Coraz głośniej mówi się o walce z Moliną. Dla mnie byłby to najgorszy pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej od czasu Okello Petera. Z drugiej strony jak spojrzy się na ranking WBC to wyboru dużego nie ma. Praktycznie tylko on i Thompson. Z dwojga złego wolałbym jednak Tony'ego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2015, 08:10 PM
Post: #394
RE: Deontay Wilder
Molina nie ma odporności, ani defensywy, aby przeciwstawić się Wilderowi. Jeżeli Deontay pójdzie na żywioł, to pojedynek skończy się szybko, możliwe, że w pierwszej rundzie. Liczę jednak, że Thompson dostanie szansę. Tony jest o wiele lepszym pretendentem niż Molina.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2015, 08:35 PM
Post: #395
RE: Deontay Wilder
Liczę na to, że Wilder nie będzie kisił pasa i walczył z pseudopretendentami tylko podejmie prawdziwe wyzwania, w walce ze Stivernem pokazał spory potencjał.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-05-2015, 12:24 PM
Post: #396
RE: Deontay Wilder
Jeśli Wilder chce być postrzegany jako mistrz to musi bronić pasa z rywalami z czołówki. Molina to ogór w sam raz dla Szpilki.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-05-2015, 10:06 PM
Post: #397
RE: Deontay Wilder
Wilder bardzo mądrze prawi o ewentualnym pojedynku z "Saszą": Walka z Powietkinem tylko z niezależnymi testami
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-05-2015, 11:39 PM
Post: #398
RE: Deontay Wilder
Testy powinny być bezwzględnie. Povietkin ostatnio walczy tylko w Rosji i może tam robić co chce i ma pełną swobodę ze wspomagaczami. Nie wiadomo czy z tego korzysta, ale tak czy siak testy powinny być promowane jak najbardziej się da i każda wielka walka z testami to sukces dla sportu.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-05-2015, 09:17 AM
Post: #399
RE: Deontay Wilder
(24-05-2015 10:06 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Wilder bardzo mądrze prawi o ewentualnym pojedynku z "Saszą": Walka z Powietkinem tylko z niezależnymi testami
Dobrze. A czy ktoś wie jaka jest realna możliwość zmuszenia Powietkina do poddania się takim testom oraz jak wygląda ta kwestia przy uwzględnieniu statusu "obowiązkowego pretendenta", jakim Powietkin stał się po swoim ostatnim zwycięstwie? Chodzi o to, kto stawia tu warunki i czy Wilder, nie tracąc pasa mistrzowskiego, może odmówić walki z Powietkinem, jeśli ten nie zechce poddać się testom WADA?

Oddzielną sprawą jest też to, czym potencjalnie Powietkin się wspomaga i czy da się to wykryć. Szczerze mówiąc kiedy patrzyłem na Rosjanina przed rozpoczęciem walki z Perezem, to w oczach stawały mi obrazki byka ze starych kreskówek Disneya. Brakowało tylko żelaznego kółka w nosie, podświadomie też czekałem, kiedy buchnie z niego charakterystyczna para.

Do tego ta potęga w ringu, nieporównywalna z tym, co prezentował podczas walki choćby nawet a Wawrzykiem z którym męczył się aż trzy rundy, czy później z Kłyczko. Obecnie Sasza stał się zabójczą maszyną, na którą strach nawet spojrzeć. Czy taki efekt da się osiągnąć "zwykłym" wspomaganiem? Osobiście nie wierzę. "Zwykłego" koksu próbował przecież Kostecki i skończyło się to łomotem od przeciętniaka. Ciekawi mnie więc, czy jeśli nagła eksplozja formy Rosjanina nie była całkiem naturalna, to czy WADA zdoła to wykryć...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-06-2015, 11:15 AM
Post: #400
RE: Deontay Wilder
Dziwię się słabemu zainteresowaniu walką Wildera z Moliną. Myślałem, że w Alabamie kochają boks a może nie ma tam po prostu większych hal niż na 8.500? Albo być może jest to kwestia słabego przeciwnika? Bo sam odnoszę wrażenie, że jak Wilderowi będzie się chciało to skończy to w pierwszej rundzie a jak nie to dopiero gdzieś tak w trzeciej. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości