Ajose Olusegun
|
06-12-2014, 04:12 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Ajose Olusegun
Ajose Olusegun wraca dzisiaj na ring. Obchodzący dzisiaj 35. urodziny bokser zmierzy się z o 13. lat młodszym Łotyszem Ivansem Levickisem.
|
|||
09-12-2014, 06:09 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Ajose Olusegun
Pewne zwycięstwo Nigeryjczyka na punkty.
@Mastrangelo @redd @Maynard @Sander @Hugo @BMH Wasze opinie mnie najbardziej interesują. Dajecie jeszcze jakieś szanse Olusegunowi ? |
|||
09-12-2014, 07:45 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Ajose Olusegun
Raczej szans na jakąś poważniejszą karierę już nie widzę. Wydaje mi się, że walka z Matthysse coś mu zabrała, tam dostał kumulację po uprzednim zebraniu potężnych bomb. Jak oglądałem tamten pojedynek, to momentami aż mnie bolały ciosy Argentyńczyka. Z Lundym przegrał gładko, co mnie zaskoczyło in minus. Spora przerwa, teraz walki na przetarcie, zobaczymy, ale ja w Oluseguna już nie wierzę. Do tego facet ma już swoje lata.
|
|||
09-12-2014, 07:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-12-2014 08:01 PM przez Krzych.)
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Ajose Olusegun
Porażka z Matthysse to nic aż takiego złego, ale jak się przegrywa z Lundym, i to w miarę gładko, to może nie przekreśla to go całkowicie, ale na poziomie mistrzowskim już zdecydowanie tak. Tym bardziej w tych przedziałach wagowych, gdzie się wręcz roi od świetnych zawodników. Do tego 35 lat, a Floyd czy Hopkins to nie jest, nie jest to zawodnik nie przyjmujący ciosów. Cios też nie powala. Solidny zawodnik i niejednemu "przyszłemu mistrzowi" utarłby nosa, ale to wszystko. Taki zawodnik z półki mniej więcej Gabriela Rosado, czyli bardzo solidny, ale wszystkie poważne walki przegra, bardziej lub mniej jednostronnie. Nie jest to zawodnik taki jak np. Lundy, który ma predyspozycje do mistrzostwa ale został bardzo solidnym zawodnikiem, tylko po prostu jego potencjał kończy się spory kawałek przed tymi wielkimi walkami.
|
|||
09-12-2014, 08:08 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Ajose Olusegun
Wiesz @CCConeser, nie wiem co się można spodziewać po nim tak naprawdę. Miał dwie duże walki w ostatnich latach. Obie przegrał, jedną przed czasem, ma 35 lat na karku. Prochu już raczej nie wymyśli. Porażka z Lundy'm to była chyba ta ostatnia szansa. Wątpię by był wstanie postraszyć posiadacza jednego z pasów.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości