Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Groves na punkty | 0 | 0% | |
Groves przed czasem | 0 | 0% | |
Czudinow na punkty | 0 | 0% | |
Czudinow przed czasem | 0 | 0% | |
Będzie remis | 1 | 100.00% | |
Razem | 1 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Groves - Czudinow (27.05.2017)
|
22-05-2017, 12:41 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Groves - Czudinow (27.05.2017)
27 maja George Groves po raz czwarty spróbuje sięgnąć po mistrzowski tytuł. Jego rywalem będzie Fiodor Czudinow, a stawką pas WBA zwakowany przez Felixa Sturma, który wpadł na dopingu.
Groves trzykrotnie przegrywał walki mistrzowskie: dwa razy przed czasem z Carlem Frochem i raz na punkty z Badou Jackiem (minimalnie, niejednogłośnie). Czudinow z kolei jedyną porażkę poniósł z ręki Sturma, a werdykt uznano za kontrowersyjny. Groves z jednej strony przygotowuje się do tej walki jak do każdej innej, z drugiej zwraca uwagę na to, że jeśli teraz przegra to prawdopodobnie już nigdy nie zostanie mistrzem świata. Dla mnie przykład Grovesa jest niesamowity, przed walką z Frochem uważano go za faworyta, także przed rewanżem wielu widziało go jako zwycięzcę. Nawet po ciężkim nokaucie, w związku ze zmianą warty super średniej, wydawało się że Groves nie tylko zostanie mistrzem, ale pozamiata konkurencję. Carl jednak złamał tego chłopaka, który długo boksował bojaźliwie z przeciętniakami. Później na horyzoncie pojawił się Badou Jack i zabrał pas Grovesowi sprzed nosa. Czudinow to nie jest jakiś przekokaz, ale jest dobrze ułożony technicznie, ma niezły cios i może się Brytyjczykowi przeciwstawić. Wg mnie bardzo równa walka bez wyraźnego faworyta. |
|||
22-05-2017, 01:50 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Ta sama gala, co Brook - Spence, ale może warto było założyć osobny wątek z uwagi na ciężar gatunkowy tej walki. Groves długo nie mógł pozbierać się psychicznie po laniu zainkasowanym 2 razy od Frocha i było to widać jeszcze w pojedynku z Jackiem. W końcu jednak chyba się przełamał i w 4 ostatnich walkach boksował nienagannie. Moim zdaniem jest lepszym bokserem od Czudinowa, który jest bardzo silny, ale technicznie i motorycznie tylko poprawny. Brytol powinien to wygrać wyraźnie na punkty, jeśli nie da się złapać jakąś mocną petardą Rosjanina. W dzisiejszej super średniej Groves (obok Calluma Smitha) to kandydat nawet na lidera tej kategorii.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
22-05-2017, 02:14 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
O faktycznie, przecież to na gali w Sheffield. No ale dobra, zostawmy już.
|
|||
22-05-2017, 02:28 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Mam poważne wątpliwości, co do wyniku tej walki. Jakoś ciągle mam w głowie widok tego, jak weteran Murray kilkukrotnie przycisnął Grovesa, a ten nie potrafił znaleźć na to odpowiedzi. Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy na 100% nie jest to ten sam bokser, który rzucał Frocha na deski. Trudno też stwierdzić, jak psychicznie zniesie to, co stało się z Gutknechtem + kolejna szansa mistrzowska, po kilku niewykorzystanych, nakłada na niego sporą presję.
Czudinow to bardzo solidny rzemieślnik i mniejszy talent, niż Groves, ale do tej pory nie został naznaczony żadnymi przejściami, czy to ringowymi, czy poza ringowymi. Rosjanin ma niezły cios i siłę fizyczną, dodatkowo potrafi narzucić presję i wyprowadzać wiele uderzeń, co czyni go całkiem niezłym bokserem. Technicznie będzie ustępować Brytyjczykowi, ale ten z kolei nie lubi walczyć pod presją. Sędziowie mogą faworyzować Grovesa, ale nie muszą - różnie to jest na Wyspach. Wcale nie bardzo dawno temu Crolla został lekko przekręcony z Perezem, a z drugiej strony mieliśmy skandaliczne punktacje dla gospodarza w potyczce Murray vs Rosado. Na dzień dzisiejszy widzę tę walkę, jako 50:50, choć na neutralnym ringu delikatnie skłaniałbym się ku Czudinowowi. |
|||
22-05-2017, 03:51 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Slusznie wspomniales o Gutknechcie. Groves niedawno wypowiedzial sie, ze czuje echo tamtej walki i moze czuc je do konca zycia. Rozmysla o tej walce, solidaryzuje sie z rodzina Gutknechta itd. Moze to w nim zostalo.
|
|||
22-05-2017, 05:11 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Ja myślę, że to jest takie kurtuazyjne gadanie. Bokser mówi, to co mu wypada powiedzieć, ale nie ma to przełożenia na jego postawę w ringu. Nie sądzę, żeby np. taki Kowalow wstrzymywał rękę z tego powodu, że kiedyś kogoś zabił.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
22-05-2017, 05:38 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Ale tez Kowaliow nigdy raczej nie gadal o tej tragedii w tak barwny sposob. Zalezy od boksera, ktos to lepiej przetrawi (Kowaliow) a ktoz gorzej (Perez). Za kilka dni poznamy odpowiedz choc rownie dobrxe Groves moze byc dobrze przygotowany a przegrac z powodu klasy Czudinowa.
|
|||
22-05-2017, 05:48 PM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
(22-05-2017 05:38 PM)Gogolius napisał(a): Ale tez Kowaliow nigdy raczej nie gadal o tej tragedii w tak barwny sposob.Gadał i to wielokrotnie. Dedykował Simakowowi swoje zwycięstwa. Publicznie przepraszał, zwracał się z apelem o przebaczenie do matki Simakowa. A co naprawdę myślał, tego nikt nie wie. http://www.the-best-boxers.com |
|||
22-05-2017, 08:25 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
A to przepraszam, mój błąd.
|
|||
22-05-2017, 08:42 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Groves - Czudinow (27.05.2017)
Były mistrz świata w półśredniej, Emile Griffith, opowiadał że po tragicznej w skutkach III walce z Paretem przestał dążyć do nokautu. Jeden z bokserów przejmie się na amen, drugi jakoś pogodzi się z losem - kwestia czysto indywidualna. W przypadku Grovesa pozostaje jednak drobna niewiadoma, która zostanie rozwiana w trakcie pojedynku z Czudinowem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości