Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
|
23-10-2016, 03:37 AM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Vargas już powinien zacząć się modlić, easy work dla Pacquiao
|
|||
25-10-2016, 05:34 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Arum: PPV walki Pacquiao vs Vargas wykręci wielki wynik.
Bob na stare lata niezły towar sobie załatwił też chcę. |
|||
28-10-2016, 02:49 PM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Boxnation pokazuje galę, dobre info bo nigdy na streamach BN nie mam żadnych śćinek
idealne streamy. 5 listopada w Las Vegas Manny Pacquio (58-6-2, 38 KO) zmierzy się z Jessiem Vargasem (27-1, 10 KO) w pojedynku o pas WBO wagi półśredniej. Mający w swoim dorobku mistrzowskie tytułu sześciu kategorii wagowych Filipińczyk po raz pierwszy w karierze musiał przygotowania do walki łączyć z obowiązkami senatora. Jak zdradza, nie było łatwo, ale poradził sobie dzięki dobrej organizacji zajęć. - Co dzień rano biegałem, ale potem trenowałem po posiedzeniu senatu. Miałem blisko z senatu na salę - relacjonuje "Pacman". - Gdybym nie był zdyscyplinowany byłoby mi ciężko, jednak czuję się dobrze. - Zależy mi na tym, by wygrać wyraźnie i udowodnić, że nadal się liczę - dodaje Pacquiao, który zdaniem trenera Freddiego Roacha mimo skończonych 37 lat wciąż imponuje formą. - Jestem pod wrażeniem tego, że on po 15 latach naszej współpracy nadal ma w sobie tę pasję. Okłada tarcze i okłada swoich sparingpartnerów. Nadal ma swoją szybkość i siłę. Manny rozbije tego faceta! - zapowiada słynny szkoleniowiec. Listopadową galę z udziałem Pacquiao pokaże w Stanach Zjednoczonych w systemie PPV grupa Top Rank. Stajnia Boba Aruma we własnym zakresie zajmie się realizacją przekazu, bo współpracująca od lat z "Pacmanem" stacja HBO w listopadzie w PPV będzie transmitować zaplanowane dwa tygodnie później starcie Siergieja Kowaliowa z Andre Wardem. Pora dopisać do rekordu 59 zwycięstwo, i któ wie może tez 39 przez KO. |
|||
28-10-2016, 04:43 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Ja tam w nokaut nie wierzę, ale tak samo nie wierzę w zwycięstwo Vargasa.
Będzie to coś pomiędzy wyraźnym zwycięstwem nad Bradleyem w trzeciej walce i przerzucaniem Algieriego po ringu. |
|||
28-10-2016, 08:11 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Na Vargasa jednak trzeba będzie uważać, jest na górnej strzale
po wygranej nad Alim, z walki na walkę poprawia sporo elementów myślę że postawi większe warunki Mannemu aniżeli Algieri i Rios Nie chciałbym aby ta walka wyglądała tak samo jak z tymi zawodnikami z kolei jak Pacman wyjdzie z formą z Bradleya III to powinien łatwo wygrać,. Wszystko zależy od formy Pacquiao, świetna walka na początek listopada. |
|||
29-10-2016, 03:47 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2016 03:49 AM przez Terminator.)
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Teraz zauważyłem, że na gali tej gali debiutuje Robson Conceicao, jak dla mniej jeden z najlepszych bokserów p4p igrzysk olimpijskich, obdarzony niesamowitą szybkością i zwinnością. Jego rywal anonimowy który swoje 2 ostatnie walki toczył w wadze lekkiej, wiec prawdopodobnie i w tej wadze odbędzie się pojedynek. Wygląda na to że Brazylijczyk w odróżnieniu od Łomaczenki nieco ostrożniej zaczyna swoją przygodę z boksem zawodowym
http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
29-10-2016, 05:28 AM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Vargas jest świetnym pięściarzem i choć zapewne nie wygra, bo nie ma za bardzo jak (raczej nie ustrzeli Pakmana, a na punkty też nie wygra z racji tego, że Arum szykuje już kasowe starcie Filipińczyka z Crawfordem/Łomaczenką), to liczę, że urwie i kilka rund i sprawi trochę kłopotów faworytami. Samo rozstrzygnięcie raczej do przewidzenia.
Sam undercard trochę jak walka wieczoru na niższym poziomie. Niby ciekawe nazwiska, ale trudno łudzić się o niespodzianki czy wyrównane pojedynki. |
|||
30-10-2016, 06:22 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Stało się coś, czego bardzo nie lubię. Mianowicie zapowiedziano walkę Pacquiao - Crawford, jak jeden wygra z Vargasem, a drugi z Moliną. Czyli to znaczy, że mają wygrać. Bardzo możliwe i prawdopodobne, że ktoś tak postanowił. Ktoś, kto nie po to inwestuje forsę w boks, żeby mu krzyżować plany jakimiś tam niespodziankami. Manny wie, ze ma wygrać. Vargas wie, że ma przegrać. Sędziowie wiedzą, jak sędziować. Wszystko jasne. No to po co oglądać walkę?
A mogło być naprawdę ciekawie. Manny po długiej przerwie, Vargas w życiowej formie w ostatniej walce. Warunki fizyczne i styl Vargasa bardzo niewygodne dla Filipińczyka. Szanse 50/50. Gdyby Vargas miał cios zdolny powalić Pacquiao, to można by jeszcze liczyć na taki numer, jaki Fonfara zrobił Chavezowi i Frochowi. Niestety, takiej petardy to on nie ma. A więc czeka nas dość wyrównana walka zakończona zwycięstwem Manny'ego. Raczej UD. Duże rozbieżności w ocenie rund, ale pierwsze 3-4 u sędziów na pewno dla Manny'ego niezależnie od tego, co będzie w ringu (zawsze jak oszukują, to najbardziej na początkowych rundach). Miłego oglądania. http://www.the-best-boxers.com |
|||
30-10-2016, 06:57 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-10-2016 07:00 PM przez Wietnam.)
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Ja myślę że tak nie jest do końca, Vargas został przeciwnikiem dla Pacquiao który w zasadzie zakładając nie może
mu zrobić krzywdy po powrocie i przed ewentualną zbliżającą się walką z Crawfordem, ta walka ma być solidną rozgrzewką przed hitowym starćiem w Boksie i w Top Rank,zakładane przez Aruma według moich myśli przekazanie pałeczki króla TP Promotions, oczywiście nie chciałbym aby tak się stało, ale wielce prawdopodobne było by kolejne grzebanie na kartach punktowych przez Boba, aby to Crawford wyszedł z tej walki zwycięsko, Dziadek już odjebał taki trick na walce Pacquiao vs Bradley I, kiedy to pamiętamy jaki werdykt nastąpił, to Bradleyowi miała zostać przekazana pałeczka od Pacquiao, to Tim miał być nowym królem stajni Aruma, ale nie wyszło, Bradleyowi się nie udało, wyszło na to że generuje małe stosunkowo zyski z PPV, dlatego według myślenia trzeba było zrobić rewanżową walkę z Pacmanem aby zmazać plamę kontrowersyjnego werdyktu , i dalej jeszcze trochę porobić kaski na Mannym, Teraz Bob "Paranoja" Arum, przymierza sie do planu B, czyli wykreowania nowej gwiazdy i przed wszystkim nowego następcy Paca, kròla Top Rank PPV, trzeba jeszcze z raz zarobić na Filipińczyku robiąc walkę z Vargasem w miarę bezpieczną jak w przypadku pojedynków z Algierim i Riosem, i rozpocząć nowy rozdział zarabiania wielkiego szmalu na Crawfordzie, mam nadzieje że Pacman w miarę orientuje się o co chodzi na przykładzie werdyktu pierwszej walki z Bradleyem, powinień wygrać tą walkę z Vargasem wysoko na punkty czego mu życzę, i po raz ostatni zawalczyć z którymś z zawodników Haymona, kiedy to obaj promotorzy zaczeli się dogadywać,taką opcje powinien wybrać np walkę na jeśien z wygranym z pary Garcia/Thurman, o pas. Ale wszystko idzie w kierunku planu Boba, . |
|||
30-10-2016, 07:58 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Pacquiao vs Vargas (5.11.2016)
Styl Vargasa czyli techniczny boks ale za podwójną gardą jest bardzo wygodny dla Pacquiao,nie wieże jak nigdy w żadne teorie spiskowe choć wiadomo że przy wyrównanej walce niestety ale będą faworyzować wielką gwiazdę i faworyta Mannego.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości