Joshua vs Breazeale
|
25-06-2016, 11:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-06-2016 11:54 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Pierwsze liczenie Dominica!
I koniec! 7 runda! |
|||
25-06-2016, 11:54 PM
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
I po balu.
|
|||
25-06-2016, 11:55 PM
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
7 runda i Anthony dokonał dzieła zniszczenia. Po zawodach.
|
|||
25-06-2016, 11:56 PM
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Metodyczna i cierpliwa destrukcja. Dla Joshui był to sparing.
|
|||
25-06-2016, 11:58 PM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Breazeale i tak powyżej oczekiwań. Poległ z honorem.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-06-2016, 12:02 AM
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Widać, że jest twardy i dosyć odporny na ból ale ma ogromne problemy w ofensywie.
A więc kto teraz dla Joshuy? Parker? Fury? Czy jeszcze jedna dobrowolna obrona. Pytanie wtedy z kim? |
|||
26-06-2016, 12:05 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-06-2016 12:05 AM przez Krzych.)
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Breazeale przyjmował te ciosy, nawet się odgryzał, co prawda z szybkością i techniką Wacha ale jednak. Nie zbłaźnił się jak Martin i widać że nie wyszedł po wpierdol, robił co mógł i na co mu jego bardzo ograniczone umiejętności pozwalały.
|
|||
26-06-2016, 12:40 AM
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Mocna burza była, nie warto w takie nawałnice czegokolwiek odpalać,
fajna relacja tekstowa Takiego wstydu jak Martin , mieśieczny mistrz" Dominic widać nie przyniósł, szkoda ze brakuje mu techniki i odpowiedniej mobilnośći bo warunki ma, ale na takiego Torreadora jak Joshua posiadanie warunków to tylko marna płachta, Do Joshuy trzeba startować z Odwagą, tzw skur××××twem mocną szczęką i dobrą techniką,. Szkoda ze Lennox nie jest kilkanaście lat młodszy. Broń panie, tylko aby nikt nie wpadł na pomysł dopuszczenia Szpilki na dobrowolną ; ( kiedykolwiek. |
|||
26-06-2016, 08:58 AM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
Joshua bardzo dobrze wyglądał, no ale jednak naprawdę zaczynam coraz mocniej czekać na jakieś poważniejsze walki z jego udziałem. No bo nie oszukujmy się, Breazeale to nie jest nawet czołówka wagi ciężkiej. Gość, który został do jednej mordy ograny przez Kassiego nie miał prawa czymkolwiek tutaj zabłysnąć. Ale i tak nie zbłaźnił się, przynajmniej tyle. Starał się cokolwiek zrobić, a że jego poziom sportowy nie pozwalałby mu na równy pojedynek z Wawrzykiem, to Joshua miał dłuższy oficjalny sparing. Walka bez historii, czas na większe wyzwania dla Antka.
Nie wiem co myśleć o tym Eubanku. Świetnie mi się go ogląda, ale jak już tutaj pisaliście; z taką obroną, a przede wszystkim nonszalancją może mieć problemy lepszymi zawodnikami niż Doran. Oczywiście, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w pojedynku z takim Gołowkinem po prostu nie będzie pajacował, ale jednak nie wiem, czy można zerwać z takimi "nawykami". Ma chłopak talent to widać, te ciosy bite od dołu robiły wczoraj duże wrażenie. Doran miał naprawdę szczelny blok i niewiele wolnego miejsca, ale mimo to ciosy Eubanka czysto dochodziły. Wciąż zastanawiam się na co stać Chrisa i nie znam odpowiedzi. Styl ma fantastyczny dla oglądania, ale czy będzie on skuteczny w pojedynkach z czołówką? Już nie mówię o Gołowkinie, ale np. Quillinie, Lee, Jacobsie. Groves bez problemu rozprawił się z Murrayem. W sumie walka bez historii. Martin za mało agresywny i pewnie wypunktowany. |
|||
26-06-2016, 03:02 PM
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: Joshua vs Breazeale
A tu walka spasionego Whyte z Chorwatem. Chyba, że tak wyglądał na tle Bacurina, który jest chyba wyjątkowo małym ciężkim. Bardziej, jak cruiser wyglądał.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 29 gości