Kazań 04.11.2015 (Wach vs Powietkin i inne walki)

[Wietnam]

Nigerian puncher,,,,

---

Za niespodźianki właśnie lubimy boks

[kubala1122331]

Coś pięknego! Spodziewałem się trudnej walki Kudriaszowa, ale to co zrobił Nigeryjczyk to przeszło moje największe oczekiwania. Obrona Dimitrija fatalna, walka KAPITALNA!

[Wilczekstepowy]

Uff... do tej pory nie mogę ochłonąć. Po pierwszej rundzie wydawało się, że to będzie już tylko egzekucja. A jednak to jest sport i wszystko tu może się jeszcze zdarzyć i to jest piękne! Aż mi się wiara zwiększyła w to, że Mariusz może pokonać Powietkina!

[Metzger]

Oby to nie była ostatnia niespodzianka na dzisiaj. Może Ola wypunktuje Czakijewa?

A Durodola właśnie zapewnił sobie solidną wypłatę. Na pewno Riabiński nie zostawi go bez zemsty. Może wykona ją powracający po kontuzjach Drozd?

Inna sprawa, to fakt, że Głowacki stracił możliwość zarobienia dużej kasy.

[Gogolius]

O kurde... Hugo, jak to zniesiesz? Wszak jestes chyba sporym fanem Kudriaszowa.

[Wietnam]

Teraz kibicujemy Kayode
może będźie Nigeria vs Rosja 2:0

[Gogolius]

Niezle ze wczesniej wiekszosc ludzi nie chciala rzucac Glowackiego na Rosjanina, a teraz juz czytam ze Metger widzial w nim dobra wyplate

[born2kill]

Z emocji i niedowierzania nie dodało mi posta. Co za sensacja. Widać Kudriaszow Napompowany balon, który teraz pękł. Normalnie szok. Jak sędzia wkroczył przerwać walkę to myślałem że będą szykować jakiś wałek typu skracanie rundy, insynuowanie faulu albo liczenie na stojąco. Świetna decyzja sędziego. Kudriaszow mógł przyklęknąć, przetrwać do gongu. Ale cóż. Oby więcej takich sensacji dzisiaj.

[Gogolius]

Tylko nie Kayode :<

Lebedev to najzajebistszy obok Drozda Rosjanin w boksie, prosze z niego zejsc...

---

Cuenca, Kurdiaszow...jeszcze niech Afolabi faktycznie wywinie numer i pod wzgledem niespodzianek na gali bedzie karuzela jak PBN rok temu.

[redd]

Kudriaszow dowiedział się, że jest tylko człowiekiem. Pomijając już dziury w obronie i sztywność, ale Rosjanin tłukł się tak, wierząc że każdym ciosem może zgasić światło Durudoli. Może i to prawda, ale w tej sytuacji "może" robi wielką różnicę Fajna niespodzianka, oby teraz Afolabi obił Czakchijewa.