Nowe twarze światowego boksu

[Hugo]

@Joker
Werdykt kontrowersyjny to właśnie werdykt wzbudzający wątpliwości, mogący iść w 2 strony, bliski remisu. Gdybym uważał, że był wałek, to nie użyłbym słowa "kontrowersyjny" tylko "niesprawiedliwy" lub "niesłuszny". Zresztą walka była bardzo trudna do punktowania, o czym świadczą duże rozbieżności wśród sędziów. Dla mnie tym bardziej, bo chciało mi się spać i momentami "film mi się urywał" na jakieś 10-20 sekund. Moje generalne odczucie jest takie, że ani jeden ani drugi nie jest godny tytułu mistrzowskiego, a waga kogucia jest w tej chwili najsłabszą kategorią ze wszystkich 17.

[Joker]

W takim razie chodzi o samo rozumienie słowa ,kontrowersyjny'.Pozdrawiam

[Hugo]

Dzisiaj pora na wrzucenia na listę boksera z Rosji.

Dmitrij Michajlenko (Rosja) - waga półśrednia

Michajlenko jest niepokonany i jako zawodowiec boksuje od 6 lat. Na rosyjskich ringach wygrał 16 walk, a kolejne 4 w USA. W 2014 pokonał byłego pretendenta do pasa IBF w super półśredniej (i mającego na rozkładzie takich rywali, jak Cornelius Bundrge, Grady Brewer i Ishe Smith) Sechew Powella, a wczoraj przez tko bardzo solidnego Johana Pereza, byłego mistrza interim WBA w super lekkiej. Michajlenko jest swarmerem, ale ten styl idzie u niego w parze z bardzo solidną techniką.

[Hugo]

Tym razem dorzucam 2 bokserów, którzy sprawili niespodzianki na wczorajszej gali w Jałcie.

Dilmurod Satybaldijew (Rosja) - waga super średnia

Satybaldijew jest Tatarem krymskim urodzonym w Kirgistanie. Boksował w barwach Ukrainy, ale jego kariera nabrała przyśpieszenia po przyłączeniu Krymu do Rosji. Pokonał m.in. Gearda Ajetovicia i Dmitrija Suchockiego. Satybaldijew jest niewysokim pięściarzem o dobrej motoryce. Można go zakwalifikować jako swarmera.

Felix Valera (Dominikana) - waga półciężka
Posturą i stylem walki Valera przypomina Eleidera Alvareza. Jest silny fizycznie, szybki i ma bardzo ciekawą pracę nóg. Technicznie jednak wyraźnie jeszcze ustępuje Kolumbijczykowi. Valera w Dominikanie dorobił się reputacji króla nokautu (głównie na bumach), a wczoraj w Jałcie niespodziewanie pokonał na punkty Stanisława Kasztanowa i zdobył pas interim WBA.

[Hugo]

Josh Warrington (Wielka Brytania) - waga piórkowa

Ten młody chłopak z Leeds jest niepokonany w 22 walkach i ma na rozkładzie kilku solidnych rutynowanych rywali, jak Rendall Munroe, Martin Lindsay i Joel Brunker. Warrington prezentuje się nieźle pod względem techniki i bardzo dobrze pod względem motoryki, nie ma jednak silnego ciosu. Pomimo nie najlepszych warunków fizycznych preferuje walkę na dystans.

[Tar-Ellendil]

Charlo właśnie zdemolowal Bundrage i w 3 rundzie sędzia poddał walkę. Nowy mistrz się nam pojawił i ciekawe ile jest w stanie namieszać.

[Gogolius]

To nie jest znowu taka nowa twarz

[Hugo]

Shohei Omori (Japonia) - waga kogucia

Omori ma 22 lata, a dzisiaj na ringu w Kioto wygrał przez tko w 6 rundzie ze swoim rodakiem (dwukrotnym challengerem pasa WBC) Hirofumi Mukai. Ten młody Japończyk ma dynamit w pięściach i większość pojedynków rozstrzyga w początkowych rundach. Nie walczył jeszcze poza Japonia, ale ma w bilansie zwycięstwa nad kilkoma bokserami zaliczającymi się do japońskiej czołówki. Omori jest mańkutem, zazwyczaj boksuje spokojnie na dystans, ale potrafi nagle przyspieszyć i zasypać rywala lawiną ciężkich ciosów.

[redd]

Tym razem Erickson Lubin łatwo rozbił doświadczonego Orlando Lorę. Amerykanin, na moje oko, czyni widoczne postępy. Widziałem jakiś czas temu jeden z jego pierwszych pojedynków i wyglądał tam dosyć surowo, a w pojedynku z Lorą niektóre akcje wyglądały bardzo dobrze. Lubin wydaje się być silny, ale pełnię możliwości fizycznych powinien osiągnąć dopiero za kilka lat. Teraz zobaczyłbym go z jakimś średniakiem, który potrafi walczyć na dystans. Bo wydaje mi się, że rywale którzy będą chcieli stać na przeciwko Amerykanin i wymieniać ciosy, będą przez niego tłamszeni fizycznie i rozbijani, dokładnie jak Lora.

[Hugo]

Lubin to typ osiłka, ale takiego z wyższej półki. Robi postępy, czemu trudno się dziwić. Jest bardzo młody, a łatwiej mięśniakowi nauczyć się techniki, niż technicznie boksującemu waciakowi wzmocnić siłę ciosu. Rzeczywiście ciekawie byłoby skonfrontować Lubina z jakimś dystansowym technikiem, jak np. Guido Nicolas Pitto lub Salim Larbi.