Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
|
12-04-2015, 02:02 AM
Post: #31
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Quilin tańczy po co drugim ciosie, ale to Lee przegrywa rundy 8-10...
|
|||
12-04-2015, 02:03 AM
Post: #32
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Byś widział jak Lee pływał pod koniec 2 rd :v.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-04-2015, 02:03 AM
Post: #33
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Ale zajebista walka, nic nic nic i nagle bum, takie ciśnienie że szok. Takie walki są najlepsze, dynamika i totalny brak jednostajności.
|
|||
12-04-2015, 02:07 AM
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Czwarta runda genialna do punktowania
|
|||
12-04-2015, 02:07 AM
Post: #35
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
4 runda :v :v jak to punktować
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-04-2015, 02:07 AM
Post: #36
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Lee nie pływa, Lee zestraja się z obrotami Ziemi
|
|||
12-04-2015, 02:11 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2015 02:19 AM przez KrychuTMT.)
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
5 Qullin. Ładnie walczy Peter.
Z wyjątkiem 4 10-10 to Peter póki co wszystko wygrał. Kurwa Lee jebany farciarz ... "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-04-2015, 02:19 AM
Post: #38
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Ringowy jest zajebisty, oczy jak spodki, tak patrzył na Quilina
|
|||
12-04-2015, 02:23 AM
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Ringowy najlepszy XDDD
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-04-2015, 02:41 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2015 02:44 AM przez Gogolius.)
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Peter Quillin vs Andy Lee - WBO 160lb - 11-04-2015 NY
Hah...
Quilina polubić nigdy nie polubię, ale na szacunek zasłużył bo wygrał (czyli przetrwał 12 rund). Gratulacje. Ciekawe ile prawdy jest w słowach Kostyry i Gmitruka o tym, że skoro walka nie była o pas, to obaj przesadnie nie ryzykowali. Niemniej jednak obaj skończyli pojedynek w szacunku i uśmiechu, jeden zostaje niepokonany, drugi zostaje mistrzem. Nie zdziwię się, jeśli dostaniemy rewanż między nimi o pas. Ciekawe też, czy Lee zostanie mistrzem czy pas zostanie zwakowany (a on będzie pierwszym pretendentem). Osobna wzmianka dla ringowego, który spięty był niczym agrafka REMIS???!!! Nie no, nawet jako wielki fan Lee uważam, że remis to jest tutaj nadużycie (chociaż nie punktowałem na bieżąco). Chyba, że dali Lee równe rundy drugą (nie widziałem), czwartą (ta prawie bez ciosów) oraz większość z tych 7-12... No cóż, jak to mówił Krzych...Lee ma za sobą wszechświat? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości