Alvarez vs Kirkland
|
10-05-2015, 07:54 AM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Krótko,jednostronnie,ale oglądało się fajnie.Ciekawe co teraz z Kirklandem,znów pół rok przerwy i wyjście po kolejne i pewnie jedno z ostatnich w karierze lanie,czy może powolne odbudowywanie się.
|
|||
10-05-2015, 08:05 AM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Piękna walka. Jeśli ktoś ma zamiar wyjść ofensywnie na Alvareza to jest skazany na pożarcie. Jedynie Cotto i GGG mają pod tym względem szansę.
|
|||
10-05-2015, 08:41 AM
Post: #43
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Canelo bije mocno, ale szczęka Kirklanda też od dłuższego czasu wydawała się podejrzana,
zmiana trenera dziwiła, ale tak czy siak, nawet z Ann przegrałby tą walkę, . |
|||
10-05-2015, 10:55 AM
Post: #44
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Tak jak wszyscy przewidywali. W sumie to nawet nie myślałem, że z odpornością Kirklanda będzie aż tak źle. Ten to się dopiero udał. Brawler bez szczęki i obrony Brak odporności, a robi wszystko co może żeby jak najwięcej obrywać
|
|||
10-05-2015, 11:14 AM
Post: #45
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Również spodziewałem się zwycięstwa Canelo, ale myślałem, że Kirkland będzie w stanie wytrzymać kilka rund więcej.
Czy Cotto wyjdzie do Alvareza? Być może, ale skoro nie chce walczyć z GGG to z Canelo też może nie chcieć. Wg mnie obrywa od jednego i drugiego. |
|||
10-05-2015, 11:22 AM
Post: #46
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Zawsze lepiej mniej groźny Canelo za wielkie pieniądze niż potwór GGG za prawdopodobnie dużo mniejszą kasę.
|
|||
10-05-2015, 12:18 PM
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
(10-05-2015 11:14 AM)Martin napisał(a): Również spodziewałem się zwycięstwa Canelo, ale myślałem, że Kirkland będzie w stanie wytrzymać kilka rund więcej. Dlaczego tak uważasz martino?, , że niby nie chce walczyć z GGG czy z Canelo? Cotto wychodził do największych twardzieli,walczył z Mayorgą, Margarito(z betonem w rękawicach) Nie boi się nikogo, żadnych wyzwań nie unikał, , walczył z prime Pacmanem, to ma unikać Alvareza czy też GGG ? , Cotto się nikogo nie boi,w tym roku może zlać Canelo a w przyszłym Gołowkina,. top 3 my favorite boxers, , zaraz za Pacquiao i Donaire. |
|||
10-05-2015, 01:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-05-2015 01:52 PM przez Krzych.)
Post: #48
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
No akurat Mayorga 100 lat po prime to żadne wielkie osiągnięcie. No ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że chodzi o rozmiar przeciwnika i jego wagę. Pacquiao czy Margarito, Mosley, kogokolwiek wymienimy, byli w wadze Cotto. Teraz się rozchodzi o walkę z turem junior średniej Canelo, co akurat nie jest aż takim problemem jak fakt że Saul chce stawiać warunki a Cotto sobie na to nie pozwoli, no i o walkę z potworem wagi średniej. To zupełnie inna historia niż walki w 140-154, nawet z wielką czołówką. To jest wielkie szaleństwo i ryzyko, można powiedzieć że pod koniec kariery, nie ma co się dziwić że Cotto kalkuluje. Mało rozważnie byłoby tego nie robić w takich okolicznościach.
Tak jak Angulo był świetnie dobrany aby Canelo błyszczał po przegranej z Floydem, tak Kirkland został dobrany po to zeby Alvarez błyszczał po przegranej z Larą, i tak też się stało, tyle na temat tej walki. |
|||
10-05-2015, 01:56 PM
Post: #49
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Przecież wiadomo że Cotto unika GGG.
|
|||
10-05-2015, 02:02 PM
Post: #50
|
|||
|
|||
RE: Alvarez vs Kirkland
Walka przebiegała zgodnie z oczekiwaniami. Kirkland szyty na miarę dla Canelo. James zdaje się, że jest już rozbity, nie trzyma już ciosu i każde uderzenie Alvareza siało w nim popłoch. Powinien pomału zwijać manatki, bo szkoda zdrowia przy jego stylu walki.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 26 gości