Guillermo Rigondeaux
|
07-07-2017, 11:14 AM
Post: #341
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
Być może w końcu doczekamy się bezprecedensowej, zapowiadanej od dłuższego czasu walki dwóch podwójnych mistrzów olimpijskich - Wasyla Łomaczenki (8-1, 6 KO) i Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO).
Kubańczyk w przeszłości wielokrotnie prowokował Ukraińca w mediach społecznościowych, posądzając go o tchórzostwo i unikanie konfrontacji. Tym razem napisał jednak coś w zupełnie innym tonie. - Odbyłem pełną szacunku rozmowę z Łomaczenką. Mistrz, tak samo jak ja, jest pewien, że pewnego dnia ta walka się odbędzie. A do tego czasu szacunek - stwierdził. Wśród kibiców szybko rozgorzała dyskusja na temat tego, który z pięściarskich wirtuozów byłby górą. Wielu wskazywało Łomaczenkę. - Przegrana z tak wspaniałym zawodnikiem nie byłaby powodem do wstydu. Mam jednak radę: nie stawiajcie swoich domów na jego zwycięstwo - odparł "Szakal". Łomaczenko wróci na ring 5 sierpnia w Los Angeles, gdzie będzie bronić pasa WBO w wadze super piórkowej z Miguelem Marriagą (25-2, 21 KO). Data kolejnego występu Rigondeaux jest nieznana. Zgodnie z rozporządzeniem federacji WBA 36-latek powinien dać rewanż Moisesowi Floresowi, którego niedawno znokautował po gongu kończącym pierwszą rundę. |
|||
15-09-2017, 06:40 PM
Post: #342
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
ŁOMACZENKO - RIGONDEAUX
OFICJALNIE 9 GRUDNIA!!!! To będzie prawdziwa bomba na zakończenie roku 2017 w zawodowym boksie - 9 grudnia na gali w Nowym Jorku Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) zmierzy się z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO)! O zakontraktowaniu pojedynku czołowych pięściarzy globu bez podziału na kategorie wagowe poinformowała na oficjalnym profilu Twitter grupa promotorska Top Rank. Stawką walki będzie należący do Łomaczenki pas WBO kategorii super piórkowej. |
|||
21-11-2018, 11:47 AM
Post: #343
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
Rigondeaux po porażce z Łomaczenko pauzuje prawie rok. Jednak przez ten okres czasu sporo się zmieniło. Kubańczyk związał się z projektem PBC i Alem Haymonem, a teraz dostaliśmy informację, że zmienił trenera na Ronniego Shieldsa (znanego nam m.in. ze współpracy z Adamkiem).
Rigondeaux ma wrócić na ring 22 grudnia lub w styczniu, na jakiejś gali PBC. |
|||
14-01-2019, 02:43 AM
Post: #344
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
Rigondeux znokautował Delgado w pierwszej
rundzie. |
|||
14-01-2019, 10:45 AM
Post: #345
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
Kubańczyk zarobił za to 25 tysięcy dolarów
|
|||
14-01-2019, 01:03 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2019 01:04 PM przez Metzger.)
Post: #346
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
To co się dzieje z karierą Rigo jest dla mnie jakąś kosmiczną zagadką. Kto prowadzi jego karierę? Przegrana z Łomaczenką? Co by tu zrobić? Wiem! Trzeba zarządzić 13 miesięcy przerwy, a potem wziąć walkę prawie za darmo z leszczem spoza TOP300 Boxreca! Genialny plan! Nie odchodźcie od ekranów, kolejna walka już za rok!
|
|||
14-01-2019, 01:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2019 01:13 PM przez Wietnam.)
Post: #347
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
25 tysięcy o matko, Po zabraniu do szkoły Donaire
było już tylko w dół, niezła walka z Agbeko a później słaba Japońska przygoda, i rywale których nawet fan boksu nie kojarzył. Rigo nie zrobił szału w PR dlatego teraz takie wypłaty. Broner też przegrywał ale to Amerykanin , showman dotego wyższa kategoria i wyciąga ponad Milion. Szkoda mi trochę Rigo |
|||
14-01-2019, 01:45 PM
Post: #348
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
W sumie to bym odwrócił dwie walki: dla przeciętnego kibica z punktu widzenia PR to walka z Agbeko była koszmarna (zdecydowanie najgorsza walka Rigondeaux), a walka w Japonii była całkiem ciekawa bo obfitowała w nokdauny i poważne obrażenia Japończyka, które powinny nakręcić koniunkturę. To właśnie po Japonii była dobra koniunktura, bo część bokserów rozważała walkę z Kubańczykiem widząc go, na deskach (choć nie wszyscy, Carl Frampton do końca deklarował że z Kubańczykiem walczył nie będzie). Niestety po Amagasie był rok przerwy.
Co do samej sytuacji Rigondeaux to myślę, że on sam nie jest bez winy: z wypowiedzi które czytałem i wywiadów które oglądałem (niestety po hiszpańsku więc byłem zdany na umiejętności angielskich tłumaczy) wyłania się obraz boksera, który: - jest dość trudny w relacjach międzyludzkich (tak delikatnie napiszę, mam wrażenie że Guillermo prywatnie jest... bucem albo co najmniej kolesiem o bardzo wysokim ego) - wiecznie niezadowolonym z warunków/gaż itd. bokserem, który swego czasu oficjalnie głosił, że powinien zarabiać w milionach dolarów. Z jednej strony trudno się z tym nie zgodzić bo taki talent powinien być odpowiednio wynagradzany, z drugiej strony lepiej walczyć za 300 tysięcy zamiast miliona i budować resume, niż odpoczywać i trenować właściwie za darmo czekając na jakiś dziwny strzał Do tego związany przez lata z tą śmieszną grupą promotorską z karaibami w nazwie, która też na pewno przyczyniła się do zahamowania. Kariera Kubańczyka została tragicznie zmarnowana; zwycięstwo nad Donaire spowodowało, że Arum właściwie obraził się na swojego zawodnika, zamiast go w tym momencie właśnie mocniej promować. Do tego słaba siła przebicia nowej grupy promotorskiej połączona z nastawieniem do biznesu i życia ogólnie boksera sprawiło, że dostaliśmy walkę raz na rok. |
|||
16-04-2021, 08:30 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-04-2021 08:54 AM przez tysiok.)
Post: #349
|
|||
|
|||
RE: Guillermo Rigondeaux
@WillieSuarez @BoxeoCubano |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości