Moskwa 27.09.2014

[redd]

(06-08-2014 04:18 PM)Gogolius napisał(a):  Ej no, za co mu maja zabrac ten pas? Pokonal obowiazkowego pretendenta? Pokonal. Docelowo powinien miec pol roku spokoju szczegolnie ze o innych obowiazkowych pretendentach jeszcze nie slychac. Albo mi sie wydaje albo walka z Drozdem to dobrowolna walka, ktorej ew. nieodbycie sie pasa nie zabierze.

Z tego co kojarzę to Wasilewski mówił, ze obóz Czachijewa mocno naciska na WBC, aby w przypadku dalszej nieaktywności Włodarczyka odebrać mu tytuł. Do tego, z tego co kojarzę, federacja ta posiada zapis, ze mistrz musi bronic się co najmniej raz na jakiś czas (jest to chyba 1 walka na rok o ile się nie mylę). Wprawdzie federacja wybiorczo traktuje ten zapis, ale w tym przypadku okoliczności mogą być niesprzyjające. Diablo nie walczy często, a od finansowej strony zazwyczaj jego pojedynki nie są świetnie opłacane. Co jak co Rosjanie maja kupę hajsu, sporo inwestują w swoich pięściarzy, pewnie organizowaliby z 2-3 walki mistrzowskie na rok - federacja miałaby z tego znacznie więcej pieniędzy, niż gdyby pas miał Włodarczyk.

Lepszej oferty niż od Drozda nie widać na horyzoncie, a Diablo zdaje się trzymać twardo postanowienia, ze jego gaza powinna być zbliżona, lub większa od gazy z Czachijewa. Wasilewski mówił, ze przez rok nie dostali żadnej oferty i musieli sami szukać dobrze płatnych pojedynków. Tutaj sytuacja jest jasna - albo Drozd i bardzo solidna wyplata, albo perspektywa utraty tytułu przy zielonym stoliku.

[Sander]

Wczoraj koło północy trafiłem w końcu na tą słynną wypowiedź Diablo.

Włodarczyk mówił w takim tonie jakby chciał powiedzieć "kolejny raz mnie nie wydymacie". W pewnym momencie zrobiło się ciekawie. Wasilewski zapytał "Krzysiu, Piotr przywiózł Ci z Moskwy tyle ile sobie zażyczyłeś, prawda?" - Diablo zamilkł i zaczął się śmiać po czym kontynuował jakieś żale

Najlepszy był moment jak Włodarczyk w tej nie trzymającej się kupy wypowiedzi zaczął gadać, że jak mu się coś stanie to żona będzie musiała się nim opiekować itd Mimika Wasyla niszczyła system

Mam wrażenie, że ktoś buntuje Włodarczyka...

[BESTIA]

Ciekawe co Diablo jeszcze wymyśli, dostał kasę taką jak chciał, a teraz ma jeszcze jakieś wymagania dodatkowe.

[Hugo]

Myślę, że bunt Diablo ma drugie dno. On był przez lata liderem grupy KP pod względem sportowym, finansowym i każdym innym. Od kiedy wylansowano Szpilkę na wielką gwiazdę Diablo zszedł na drugi plan. Promotor nie za bardzo się przykłada do organizacji jego walk, za to spełnia każde życzenie Arturka, Chciał walki z Jenningsem - dostał, chciał walki z Adamkiem - dostał. To, że pomysł wyszedł z Polsatu, a Wasilewski zgodził się po długich wahaniach to jest teatr dla naiwnych. Od lat krążył temat "wielkiej polskiej walki" Adamek vs Włodarczyk za duże pieniądze, bo zainteresowanie w Polsce taką konfrontacją byłoby wyjątkowe. Teraz walkę z Adamkiem dostała "łysa pała z kryminała", a to może oznaczać, że do pojedynku Diablo vs Góral już nigdy nie dojdzie, bo Adamek jeszcze raz zaboksuje w USA i zakończy karierę. I tu jest pies pogrzebany.

Więcej na ten temat na http://www.bokserzy.cba.pl

[redd]

Dla mnie powód jest inny. Diablo kasę z poprzednich walk, co sam mówił, po prostu przehulał. Ostatnio zdaje się, że poszedł po rozum do głowy i zdaje sobie sprawę, że trzeba się na przyszłość zabezpieczyć. I tutaj, wydaje mi się, że jest całe clue problemu. Ewentualne "buntowanie" widziałbym właśnie ze strony bliskich, którzy widzą że eldorado nie musi trwać wiecznie i po zakończeniu kariery przez Krzysztofa może być krucho. Wasilewski mówił, że ostatni raz kiedy pożyczał pieniądze Włodarczykowi było... w zeszłym tygodniu.

Na dobrą sprawę nikt nie wie ile Daiblo dostał za Czachijewa. W polskim boksnecie padają różne kwoty. Od 100 do 300tys $. Jednak domaganie się większej gaży po wcześniejszym przedstawieniu innych oczekiwań i zamknięciu negocjacji jest mało poważne i skazane na porażkę. Ma ktoś z Was jakąkolwiek wiedzę na ten temat?

[Sander]

Też zwróciłem uwagę na to, że Wasyl wspomniał o tym pożyczeniu pieniędzy Krzyśkowi w zeszłym tygodniu...
Wiem z prywtanych wiadomości, że na przełomie lipca i sierpnia Diablo miał stawiać dom pod Warszawą.

[ElPaul]

Bardzo smutne jest to, w jaki sposób boks zawodowy oddalił się od sportu, a obecni bokserzy od ideałów jakimi powinni się kierować prawdziwi mistrzowie. Ameryki nie odkryję pisząc, że dzisiejsze gale bokserskie nie do końca mają na celu wyłonienie najlepszych zawodników, a uzyskanie jak największych przychodów. Niestety, ale większości dzisiejszych zawodników pasuję taki układ - priorytet to portfel, a nie kibice i wynik sportowy.

Podobnie zachowuję się teraz Krzysztof Włodarczyk. W żadnym wywiadzie nie usłyszałem od niego, że cieszy się, że ma możliwość walczyć z bardzo wymagającym przeciwnikiem jakim jest Drozd. Nie cieszy się, że ma możliwość udowodnienia, że zasługuję na tytuł mistrzowski i odesłać kolejnego pretendenta do domu. Zamiast tego jest tylko kasa, kasa i kasa. Idąc dalej to gdyby ktoś teraz zaproponował lepszą kasę, ale z dużo słabszym przeciwnikiem to dla Diablo byłaby to lepsza opcja.
Moim zdaniem, nie o to tutaj chodzi, chcesz być mistrzem to udowadniaj to w każdej walce, walcz z najlepszymi, nie bój się porażki, ryzykuj, a jak się noga podwinie to walcz dalej w rewanżu.

Wiadomo przykład idzie z góry - patrz bracia Kliczko, ale to jest ślepy zaułek. Mamy 2014 rok, a ja zamiast oglądać walk Kliczki z kolejnymi kelnerami, wole obejrzeć sobie stare walki, a nawet te dużo starsze w których Ali, Frazier czy Foreman co chwile wychodzili na przeciw sobie do ringu.

Szkoda, że Diablo nie traktuje tej walki pod kątem prestiżu i sportowego wyzwania, a jedynie pod kątem portfela.

Generalnie zbulwersowany jestem tym strasznie, stąd mój debiut na forum

[Matys]

Cytat:Bardzo smutne jest to, w jaki sposób boks zawodowy oddalił się od sportu, a obecni bokserzy od ideałów jakimi powinni się kierować prawdziwi mistrzowie. Ameryki nie odkryję pisząc, że dzisiejsze gale bokserskie nie do końca mają na celu wyłonienie najlepszych zawodników, a uzyskanie jak największych przychodów. Niestety, ale większości dzisiejszych zawodników pasuję taki układ - priorytet to portfel, a nie kibice i wynik sportowy.

Ale dlaczego miałoby być inaczej? Boks zawodowy to nie jest jakieś hobby typu zbieranie znaczków, dlaczego ludzie mieliby ryzykować życie i zdrowie jeśli nie po to by zarabiać pieniądze? Zresztą, co to za ideały? Kiedy to imprezy bokserskie nie były nastawione na uzyskanie jak największych przychodów? Kiedyś nieco bardziej dymali pewnie samych pięściarzy, dzisiaj są bardziej świadomi, ot główna różnica.

Cytat:Podobnie zachowuję się teraz Krzysztof Włodarczyk. W żadnym wywiadzie nie usłyszałem od niego, że cieszy się, że ma możliwość walczyć z bardzo wymagającym przeciwnikiem jakim jest Drozd. Nie cieszy się, że ma możliwość udowodnienia, że zasługuję na tytuł mistrzowski i odesłać kolejnego pretendenta do domu.

- no faktycznie, bo przecież możliwość udawadniania takich rzeczy z Drozdami tego świata, to jest to co rajcuje wszystkich mistrzów

Cytat:Zamiast tego jest tylko kasa, kasa i kasa. Idąc dalej to gdyby ktoś teraz zaproponował lepszą kasę, ale z dużo słabszym przeciwnikiem to dla Diablo byłaby to lepsza opcja.

o_O To zupełnie racjonalne, że jeśli ktoś proponuje znacznie większą kasę i do tego ryzyko porażki jest mniejsze, to jest to propozycja znacznie lepsza.

Cytat:Moim zdaniem, nie o to tutaj chodzi, chcesz być mistrzem to udowadniaj to w każdej walce, walcz z najlepszymi, nie bój się porażki, ryzykuj, a jak się noga podwinie to walcz dalej w rewanżu.

- Moim zdaniem, to Włodarczyk udowadnia to ostatnio w każdej walce, walczy z kim trzeba, nie boi się porażki (walczy na wyjazdach) = ryzykuje. A to, że chce przyzwoicie zarabiać, co to ma do rzeczy?

Cytat:Wiadomo przykład idzie z góry - patrz bracia Kliczko, ale to jest ślepy zaułek. Mamy 2014 rok, a ja zamiast oglądać walk Kliczki z kolejnymi kelnerami, wole obejrzeć sobie stare walki, a nawet te dużo starsze w których Ali, Frazier czy Foreman co chwile wychodzili na przeciw sobie do ringu.

Ali, Frazier czy Foreman wychodzili do siebie, ale na ringu leżały ogromne jak na tamte czasy pieniądze. Nie obraź się, ale to trochę takie dziecinne, niewinne, naiwne spojrzenie na świat.

[redd]

@Matys
A jak Ty patrzysz na tę sytuację? Przewidujesz jakieś "sensacje" związane z ostatnimi wydarzeniami?

[Matys]

Tzn. ja nie znam właściwie w ogóle sytuacji, nawet tego Punchera nie oglądałem. Nie wiem ile Diablo ma na koncie, czy ma dziecko z nieprawego łoża i musi na nie łożyć (taki komentarz mi wpadł w oko ) czy może złapał jakiegoś doradcę, a może w ogóle Jonak go skontaktował z Gocewem, a może jeszcze zazdrosny jest o Szpilkę albo Kołodziej dostanie więcej za Lebiedewa, nie wiem

Na pewno zgrzyta coś w KP, nie pierwszy zresztą raz. Włodarczyk może być sfrustrowany, bo widzi, że pomimo przecież swojego wysokiego poziomu sportowego nie zbija kokosów, bo wciąż brak unifikacji (tu dopiero możemy mówić o jakimś prestiżu, wyzwaniu sportowym, itd), bo Wasilewski jakby nie ma na tym poziomie siły przebicia.
Słabo to widzę, mam nadzieję, że do walki z Drozdem dojdzie i Diablo to wygra, ale co potem? Rewanż z Czakijewem? Miałem jednak nadzieję na kierunek USA, co prawda cruiser tam w sumie nie istnieje, ale fajnie byłoby zobaczyć Włodarczyka w walce choćby z tym Floresem z komentarzem SHO Przedstawiłby się ładnie widowni, to mógłby choćby i w ciężkiej spróbować, chociaż słabo to widzę, ale jeśli nie da się unifikować, to jakie są alternatywy?

Zastanawiam się jeszcze jak to wygląda u nas, że nie ma nawet planów by zrobić obronę Włodarczyka w Polsce. Pewnie dlatego, że Polsat ma teraz inne opcje, a kto inny wyłoży pieniądze.