Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
|
27-09-2014, 12:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-09-2014 12:47 PM przez kubala1122331.)
Post: #61
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Decyzją... 1.53 przed czasem.
|
|||
27-09-2014, 12:48 PM
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Aha, w ten sposób. Jest to jednak i tak super okazja, ale niech wsytrzeli jakimś silnym ciosem w 12 rundzie i dramat
|
|||
27-09-2014, 12:52 PM
Post: #63
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Nie kracz, że w dwunastej... Wcześniej będzie mniej bolało, w 12 bym się chyba delikatnie popłakał
|
|||
28-09-2014, 12:11 AM
Post: #64
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
No cóż... smutny wieczór, ale chociaż hajs się zgadza...
BUDŻET POCZĄTKOWY: 160 zł BUDŻET KOŃCOWY: 433 zł |
|||
28-09-2014, 12:31 AM
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Smith dobrą walkę dał, Dan Rafael punktował remis!
|
|||
28-09-2014, 12:35 AM
Post: #66
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Walka była bardzo równa, na pewno nie tak jednostronna jak twierdził redaktor Małolepszy, ale ja nie miałem żadnych wątpliwości co do werdyktu. Jak usłyszałem gong kończący walkę byłem pewny wygranej Artura.
|
|||
04-10-2014, 02:42 PM
Post: #67
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
A więc dzięki Smithowi bawimy się dalej!
Kierunki: 1. Callum Smith - Rafael Sosa Pintos under 4.5 rundy - 1.72 O Smithcie już kiedyś pisałem, więc nie ma co się powtarzać. Ale w skrócie: jeden z najbardziej utalentowanych angielskich bokserów, prawdopodobnie przyszły mistrz świata. Pintos to z kolei zawodnik o solidnie wyglądającym rekordzie 48-10, który właśnie hoduje rekord po to, żeby sprzedać go za słuszną kwotę faworytowi. O tym, że walkę tą wygra Smith wiemy wszyscy. Zapewne to zrobi przed czasem. Dlaczego tak wcześnie? Callum nie lubi czekać. Ma 13 zwycięstw z 10 przed czasem, z czego 7 w 1. rundzie, wszystkie przed rundą czwartą. Decyzją wygrał tylko z dwoma rywalami na początek kariery i w przedostatniej walce z Vladine Biosse. Dwie pierwsze walki w karierze często traktuje się jako sparingi i takie przygotowanie pod porządną następną walkę, a z Biosse po prostu mu nie poszło zbyt dobrze. Dla bardziej ryzykujących - można spróbować typ: Callum wygra w 1. rundzie po kursie 6.00 2. Ricky Burns - Alexander Lepelley Burns PTS 1.72 Od razu zaznaczam - nie znam Lepelleya. Jednak patrząc tylko na jego rekord 17(3)-1(0)-1 i urywki walk. Jest to bokser nieźle wyszkolony technicznie, który na ringu dba o własne zdrowie i bezpieczeństwo. Ma na swoim koncie zwycięstwa z niepokonanymi wcześniej rywalami, co świadczy o jakiejś tam klasie sportowej. Burns z kolei to była gwiazdka angielskiej publiczności. Ale najpierw lanie od Beltrana (sędziowie uratowali) a później deklasacje z rąk Crawforda a później Zlaticanina zatrzymały jego karierę. Jednak myślę, że nie na tyle, żeby nie potrafił wygrać tej walki. Dlaczego na punkty? Na aspekt rywala zwróciłem uż uwagę. Dodam jeszcze, że Burns ma wskaźnik nokautów wynoszący niecałe 30%. Bardzo słaby. Podoba mi się ten kurs. 3. Felix Verdejo - Sergio Villanueva over 7.5 rundy - 3.00 RYZYKOWNY TYP. Napiszę tak, cięzko się opisuję walki jednego ze swoich ulubionych zawodników. Dla mnie Portorykańczyk to geniusz. To jak on się porusza na ringu, jego szybkość, technika, płynność - coś niesamowitego. Verdejo i Spence Jr dwaj wielcy boksu, którzy dopiero wchodzą na szerokie wody. Verdejo nie zdobył medalu olimpijskiego, ale tylko dlatego, że w ćwierćfinale trafił na najlepszego amatora w historii, zawodnika, który na zawodowstwie już w drugiej rundzie zdobył pas mistrzowski, Wasylem Łomaczenką. Ich rewanż na zawodowstwie to moje marzenie jako kibica boksu. Zapłaciłbym nawet PPV Ale do tego jeszcze daleka droga. Najpierw Villanueva. To, że Felix wygra nie mam wątpliwości. Mam nadzieję jednak, że trochę poboksuje. W ostatniej walce trochę podmęczył się z solidnym Oscarem Bravo. Oczywiście istnieją spore szanse, że zakończy walkę wcześniej, ale myślę, że kurs zmusza do ryzyka, tym bardziej, że Sergio to meksykański wojownik, który nie upadnie po pierwszym ciosie. 4. Jhonny Gonzalez - Jorge Arce under 9.5 rundy - 1.50 Kiedy w ringu spotyka sie dwóch nastawionych na nokaut puncherów trudno oczekiwać czegoś innego niż szybkiego zakończenia walki. Rekordy obu panów. Gonzalez 56(47)-8(3)-0, Arce 64(49)-7(4)-0. Jak widać obaj potrafią przed czasem wygrać (robią to bardzo często) i obaj nie mają żelaznej szczęki. Jhonny zapisał się w najnowszej historii znokautowaniem w pierwszej rundzie Abnera Maresa. Ja czekam na wojnę, krwawą i brutalną, ale wojnę błyskawiczną. Wielka walka na meksykańskiej ziemi! Jeśli miałbym wskazać zwycięzcę to stawiałbym na Arce, bo kurs o wiele wiele wyższy, a szanse 50/50. 5. Chad Dawson - Tommy Karpency over 8.5 rundy 1.72 Dawson PTS 2.25 Karpency nie przegrywa przed czasem, zazwyczaj. Przegrał tylko raz, w siódmej rundzie z Andrzejem Fonfarą, ale okazało się, że walczył ze złamaną ręką. Potrafił wytrzymać pełny dystans z Karo Muratem czy Nathanem Cleverlym. Karpency to solidny gość, i to wszystko. Ale nie wiem czemu nie miałby wytrzymać tych kilku rund z Dawsonem, który do wielkich puncherów nie należy. Fakt, że w ostatniej walce uporał się z Georgem Bladesem w niecałe 3 minuty tego faktu nie zmienia. Można również próbować zwycięstwo punktowe Chada Dawsona, bo również jest ono dość prawdopodobne. 6. Vanes Martirosyan - Willie Nelson Martirosyan PTS 2.25 Martirosyan 1.36 Walka techników, gdzie jest bardzo duże jest prawdopodobieństwo decyzji sędziowskiej. Faworytem walki jest Ormianin, który w swojej karierze przegrał tylko raz, po fantastycznej walce z Demetriusem Andrade. Zdążył już pokazać klasę. Jako jeden z nielicznych nie przegrał z Kubańczykiem Erislandym Larą, a nawet w swej przegranej walce jeden z sędziów widział jego zwycięstwo. Dla mnie Vanes to bardzo solidnie wyszkolony technik, który poradzi sobie z Wiliem Nelsonem, również należącym do tej grupy bokserów. Szybki, wiele potrafiący, ale nie umiejący nokautować. W jego rekordzie próżno szukać jednak nazwisk choć zbliżonych do Vanesa, a nazwisko jego pogromcy, Vincenta Arroyo, chluby mu nie przynosi. Kurs na Martirosyana 1.36, więc do gry na jakiegoś trebelka, ale ja jednak polecam jego win przez decyzję, bo szansę na to są tylko trochę mniejsze. 7. Rances Barthelemy - Fernando David Saucedo Barthelemy PTS 1.50 Krótko, Barthelemy na 20 zwycięstw odniósł 12 przed czasem, ma zero porażek. Saucedo na 52 winy tylko 8 przed czasem, a na pięć porażek żadnej przed ostatnim gongiem. Wszystko to doskonale wskazuje na to, że czeka nas długi pojedynek ze wskazaniem na Barthelemyego. 8. Sam Soliman - Jermain Taylor Soliman 1.30 Chyba walka o najpoważniejszy pas w dniu dzisiejszym, a jednocześnie potraktowana przez bet365 po macoszemu, bo nie wystawiono na nią dodatkowych kursów. Szkoda, bo punktowe zwycięstwo Solimana jest tu bardzo prawdopodobne. Krótko, bo nie ma co analizować kursów 1.30. Soliman ma wszystkie argumenty, żeby tą walkę wygrać. Kurs moim zdaniem z lekka zawyżony, ale jednak Taylor to wielkie nazwisko, uczestnik legendarnego turnieju Super Six w wadze superśredniej. Soliman powinien to wygrać. BUDŻET POCZĄTKOWY: 433 zł 1. SINGLE TYP: BURNS PTS STAWKA: 60 zł EWK: 103 zł TYP: Arce STAWKA: 10 zł EWK: 33 zł TYP: Martirosyan PTS STAWKA: 100 zł EWK: 225 zł 2. DUBLE TYP: Verdejo over + Dawson PTS STAWKA: 10 zł EWK: 68 zł TYP" Barthelemy PTS + Dawson over STAWKA: 30 zł EWK: 75 zł 3. WARIAT TYP: Smith under 4.5 x Burns PTS x Gonzalez under 9,5 x Dawson over 8.5 x Martirosyan x Barthelemy PTS x Soliman x Verdejo over 7.5 STAWKA: 10 zł EWK: 606 zł |
|||
05-10-2014, 10:19 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2014 05:00 PM przez kubala1122331.)
Post: #68
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Super tydzień! Dwa tygodnie temu nie pomyślałbym jeszcze, że tak szybko dobijemy do takiego poziomu. Elegansior
BUDŻET POCZĄTKOWY: 433 zł BUDŻET KOŃĆOWY: 616 zł |
|||
06-10-2014, 04:57 PM
Post: #69
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Kurde, ładnie idzie a ja tu dwa tygodnie przegapiłem. Gratulacje.
|
|||
10-10-2014, 11:05 PM
Post: #70
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Dzięki, szkoda, że nie udało się tak wybić na początku i zbudować waszego zaufania
Ten tydzień odpuszczamy. Nie ma wielu ciekawych walk, więc oferta bukmacherów też jest okrutnie uboga. Jedyne co mi przychodziło do głowy to zagranie punktowego zwycięstwa Carlosa Moliny, ale kurs 1.47 to śmiech na sali. Myślałem też o dublu, np. Rios - Castellanos over 9.5 i Molina PTS, ale życie nauczyło mnie, że nie warto grać na siłę. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości