Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
|
14-10-2014, 12:19 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-11-2014 03:57 PM przez lashandra77.)
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Skoro odpuszczasz ten tydzień jeżeli chodzi o boks to może warto obstawić jakiś mecz w piłkę nożną ... meczu polska niemcy nie obstawiałem bo stwierdziłem że nie ma sensu ale dzisiejszy mecz obstawiam, a swoją drogą osoba która obstawiła Polskę musiała kompletnie nie znać się na piłce i mimo to wygrała
____________________ Prawda w oczy kole http://barbarabe1985.tumblr.com/ takie mamy ceny! |
|||
18-10-2014, 03:32 PM
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Kubala, nie typujesz Donaire ani GGG?: >
|
|||
18-10-2014, 04:45 PM
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Gogolius
Szczerze mówiąc to jeszcze nie wiem. Bet365 za poprawne kursy wystawił. Spodziewałem się dużo wyższego kursu na Waltersa, oscylującego gdzieś w okolicach 3.00, a tu uznali go nawet za minimalnego faworyta. Logicznym byłoby więc postawienie po 2.00 lub 5.00 Donaire/Donaire TKO, jednak po prostu nie wierzę w takie rozstrzygnięcie, bo myślę, że Jamajczyk skończy Flasha. Tyle żeby na niego pograć, za mały kurs Może pogram Walters TKO - 2.87 za drobne, ale nie jestem przekonany. Co do Gołovkin - Rubio nie ma o czym gadać. 1.01 na GGG, 1.07 na GGG przed czasem. Takie kursy eliminuję automatycznie. Myślałem coś nad przedziałem rundowym w którym zakończy się walka, ale pierwsze, że to trochę loteria, drugie, GGG coś wspominał, że chciałby trochę poboksować. Odpuszczam zupełnie. Cunningham? 1.06 - parodia |
|||
18-10-2014, 05:19 PM
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
JA wierzę w Nonito i na niego postawię, dorobiłem się dziś na meczach troszkę to można stracjić. BTW gdzie zobaczę dziś walkę Donaire-Walters??
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
18-10-2014, 06:31 PM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Canal+ Sport.
BESTIA Ja też dziś mogę ładnej sumki się dorobić, jeszcze jeden mecz potrzebny, ale cholernie ślamazarnie to idzie. Póki co nerwy takie, że hej! |
|||
18-10-2014, 06:56 PM
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Oby Ci się udało, a o jako mecz chodzi jeśli mogę spytać?
Niestety nie mam canal plus, pozostają streamy. http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
18-10-2014, 08:14 PM
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
BESTIA
Na szczęście zakończyło się po mojej myśli Jestem mega zadowolony, bo powiem szczerze, że tak wysokiej sumki to jeszcze u buka jednym zakładem nie wygrałem. Później wkleję screena, jeśli nikt nie będzie miał nic przeciwko Ten mecz to: PlusLiga mężczyzn, Cuprum Lubin - AZS Olsztyn 1 po 1.95. Cuprum wygrał 3-1 po strasznie wyrównanym meczu. |
|||
25-10-2014, 02:00 PM
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Po dłuższej przerwie spowodowanej impasem w walkach i kursach bukmacherskim wracamy do gry, choć przyznam szczerze, że jakość walk nie zachwyca. Jednak angielskie gale mają to do siebie, że zawsze można z nich coś wyłapać. Patrząc też na najbliższe tygodnie i walki planowane na listopad i grudzień, myślę, że do świąt Bożego Narodzenia będzie maks jedna przerwa. Chyba, że wcześniej uda się dobić do tego co sobie zaplanowałem (wątpliwe) lub wszystko stracić (niestety, bardziej prawdopodobne...)
A więc próbujemy! Oby udało się zatrzymać skuteczność z dwóch ostatnich pogranych tygodni KIERUNKI: Dzisiaj w boksie zawodowym nie licząc jednej czy dwóch walk, dobrego sportu nie zobaczymy, ale da radę coś wybrać głównie z Anglii, gdzie jak to często bywa lokalni herosi bez ciosu, będą bić się z ogórkami. 1. Kevin Satchell - Valery Yanchev Satchell PTS - 1.57 Ustalmy na początku jedno. Satchell na 12 wygranych, dwa przed czasem, Białorusin na 23, tylko siedem. Wniosek z tego, że nokautu najprawdopodobniej nie będzie. Teraz pozostaje pytanie kto wygra? Satchella widziałem w akcji może raz, Yancheva nigdy, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić dwie rzeczy. 1. żeby angielscy promotorzy wypuścili Kevina na dobrego zawodnika, który mógłby mu w założeniu załamać karierę, 2. walka odbywa się na terenie pretendenta do pasa EBU (Kevina), i raczej punktowi przeszkadzać mu nie będą. Bardzo prawdopodobny typ moim zdaniem. 2. Derry Matthews - Adam Dingsdale Matthews PTS - 2.37 Matthews -1.53 Co mi się podoba w tym typie? Przede wszystkim kurs. Starcie dwóch Brytyjczyków, bardzo doświadczonego Matthewsa, który w karierze mierzył się z naprawdę wymagającymi rywalami i Dingsdale'a, który póki co niewiele pokazał. Wspólnym mianownikiem w ich karierach jest osoba Stephana Ormonda, z którymi obaj jednogłośnie polegli na punkty. Derry wydaje słynie z tego, że przegrywa walki przed czasem, ale co warto podkreślić ostatnią w ten sposób przegrał 2 lata temu. W ostatniej swojej walce pokonał Martina Gethlina nie będąc faworytem. Dingsdale myślę należy do tej samej półki, może nawet trochę niższej. Jedna poważna walka w życiu i jedna przegrana. Na jego jedenaście zwycięstw składa się ponad połowa z zawodnikami mającymi ponad 60 porażek na koncie. Mam nadzieję, że Matthews nie zawiedzie. Samym doświadczeniem powinien ograć Adama na punkty na co bardzo liczę. 3. Paul Butler - Ismail Garnica over 7.5 rundy - 2.25 Butler PTS - 5.00 Zastrzegam od razu. TYP mega ryzykowny! W ostatniej swojej walce Paul Butler zmierzył się ze Stuartem Hallem w walce o pas IBF w wadze koguciej. Pojedynek ten zakończył się jego sukcesem, sędziowie ogłosili zwycięstwo po niejednogłośnej decyzji 113-115, 117-111, 115-113. Ciężko powiedzieć jakby brzmiał werdykt, gdyby walka nie odbywała się na terenie Paula. Pojedynek był na tyle wyrównany, że jednocześnie nie można doszukiwać się skandalu, ale mieć pewne wątpliwości czy wygrana była zasłużona. Jednak co by nie pisać, pas IBF znalazł nowego właściciela. Jak się później okazało nie na długo. Paul Butler zmęczony zrzucaniem wagi postanowił go zwakować i przenieść się do kategorii super muszej. W sobotę nastąpi jego debiut. Rywal nie będzie najmocniejszy. Młody Meksykanin, Ismael Garnica legitymuje się rekordem 13(5)-4(2)-1, jednak nie posiada na swoim koncie żadnych wartościowych wygranych, ba, większość jego zwycięstw to wiktorie z pięściarzami o minusowym bilansie. Nie posiada on również nokautującego uderzenia, co powoduje, że prawdopodobnie nie będzie stanowić dla Butlera żadnego zagrożenia. Ot, walka na zapoznanie się byłego mistrza świata z nową kategorią wagową. Dlaczego na puntky Butelr z rak słabym rywalem. Już kategorie niżej Paul nie słynął z dobrego ciosu, a teraz może być z tm jeszcze gorzej. Oczywiście, takiego Garnicę i tak powinien szybko znokautować, ale jak się spotka na przeciwko z większym od siebie rywalem, może sprawić mu to problem, tym bardzije, że jak wspominałem, to jego debiut w nowej kategorii. 4.Luke Campbell - Daniel Brizuela under 9.5 rundy - 1.90 Campell TKO - 1.53 Campbell jakby wyłamuje się ze schematu, jaki przedstawiłem we wprowadzeniu swoich analiz. Ale nie ma się co dziwić, nie jest to lokalna gwiazdka kreowana przez promotorów na przyszłego mistrza świata, ale mistrz olimpijski z Londynu, przed którym przyszłość rysuje się w zielonych barwach. Campbell ma potężne uderzenie, wyprowadza mordercze serie ciosów. Na 8 walk, nie przegrał co oczywiste ani jednej, a 6 z nich zakończył przed czasem. W ostatnim swoim pojedynku, bez większych problemów znokautował naszego Krzyśka Szota, może zawodnika nie wybitnego, ale na pewno twardego i nieustępliwego. Brizuela jednak, co trzeba uczciwie przyznać, będzie najcięższym rywalem w karierze Campbella. Trzeba jednak zauważuć, że wszystkie swoje walki wygrał za granicą, a każdy wyjazd kończył się jego porażką. Tommy Coyle znokautował go w 10. rundzie. Mam nadzieję i uważam, że Campbell zrobi to wcześniej. Będzie na tyle zmotywowany, że nie da długo powalczyć rywalowi. 5. Tommy Coyle - Michael Katsidis Coyle 1.50 Coyle PTS 2.86 Aż łezka się w oku kręci jak taka legenda boksu zawodowego, jakim niewątpliwie jest Katsidis, przyjeżdża do Anglii chyba tylko po to żeby zarobić. Co prawda Michael żadnej poważniejszej wali nie wygrał, ale ilu pięściarzy miało możliwość walki z Juanem Manuelem Marquezem, Robertem Guerrero, Juanem Diazem... Tommy Coyle, ten sam o którym wspomniałem analizę wcześniej nie bije silnie i z tym wiążę nadzieje, że Katsidisowi przynajmniej uda się przetrwać. Z takimi waciakami jeszcze nie przegrywał przed czasem. Jego jedyne porażki przed czasem to te z rąk Joela Casamayora i Marqueza, czyli zawodników ze ścisłej czołówki światowego boksu. Coyle się do nich nie zalicza, ale wydaje mi się, że może to wygrać, ale nie znokautować. Ja sam liczę na wygraną Michaela, ale to już chyba nie ten etap kariery, żeby przyjechać na teren rywala i go znokautować... Dodam jeszcze trzy typy bez większej analizy: (do tasiemki) Randy Caballero - Stuart Hall 1 1.25 Eleider Alvarez - Ryno Liebenberg 1 1.57 (walka soboty!) Martin Murray - Domenico Spada 1 1.47 ZABAWA: BUDŻET: 616 zł 1. SINGLE TYP: Coyle PTS STAWKA: 30 EWK: 86 zł TYP: Matthews PTS STAWKA: 30 zł EWK: 71 zł TYP: Butler PTS STAWKA: 10 zł EWK: 50 zł 2. DUBEL TYP: Butler - Garnica over 7.5 rundy x Campbell - Brizuela under 9,5 rundy STAWKA: 15 zł EWK: 64 zł TYP: Satchell PTS x Campell TKO STAWKA: 60 zł EWK: 144 zł 3. TAŚMA TYP: Satchell PTS x Matthews x Campbell TKO x Coyle x Caballero x Alvarez x Murray PTS STAWKA: 10 zł EWK: 159 zł Mała uwaga: większy budżet, więc wiadomo - podwyższamy stawki. Najchętniej zrobiłbym to jeszcze bardziej, i od następnych tygodni tak będzie, nawet jeśli dzisiaj nie daj Boże stracimy cały wkład. Dziś tylko trochę, ale sami rozumiecie... Gale w Anglii |
|||
25-10-2014, 05:58 PM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Digsdale nigdy nie widziałem, ale rozmawiałem parę tygodni temu z jakimś Brytyjczykiem, który przekonywał mnie, że jest on "czarnym koniem" Brytyjskiej sceny w kategorii lekkiej i powinien dostać zwycięstwo z Ormondem.. który znowu Matthewsa ograł łatwo. Tak tylko przekazuję, nie wiem ile w tym wszystkim prawdy.
|
|||
25-10-2014, 11:02 PM
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: Ogrywamy bukmachera - zabawa kubali
Oby jednak ten Matthews wygrał, najlepiej na punkty, to znów zanotujemy duuuży plus
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości