Nonito Donaire
|
15-04-2013, 11:35 AM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Jasne Sander... niech bedzie, ze Donaire cos tam probowal, mial go na deskach(widzialem naprawde duzo punktacji gdzie dostal tylko ta 10 runde). Nie neguje tego, czy wypadl troche lepiej od Polaka, bo i moim zdaniem faktycznie wypadl-troszeczke-lepiej. Wiec tu sie zgadzamy.
Tylko kim jest past prime, lekko rozbity Rafal, a kim genialny Filipino... gosc ktorego wielu widzialo top3 p4p? Jackiewicz jechal do Wloch jako ktos z dobrym rekordem, ale juz jednak wypalony, bez wiekszych szans... mial byc normalnie pobity. Donaire byl faworytem, w swoim prime, wielki wojownik, wielkie serce do walki... co ja w ogole tlumacze. Poprzedni post pisalem w kierunku takich kibicow, ktorzy umieja "pluc" na zawodnikow... wyzwiska-oszczedze soebie wypominania tych epitetow, "po co przed walka mowil, ze sie wygra, jak nie ryzykowal" wstyd dla Polski/hymnu, kompromitacja, klamca, oszukal kibicow... jak chodzi o Filipino, to czytamy... niedocenil rywala. Typowa dla wielu hipokryzja.. nic wiecej. |
|||
15-04-2013, 11:45 AM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Donaire wyglądał jak kelner, który nie wyszedł po zwycięstwo. Pitolenie o niedocenieniu rywala, na tym poziomie to marna wymówka, bo przed walką mówił, że wie o tym, iż jest to najtrudniejsza walka w jego karierze. Te jego tłumaczenia to wstyd dla niego i Filipin, a na dodatek kłamstwa (jeśli nie tłumaczenia, to wszystko to co mówił przed walką)
Natomiast wciąż jest świetnym pięściarzem, tylko wyglądał jak wyglądał w tej walce. Roy ze swoich przeciwników też robił w ringu bumów, że zacytuję "I just make them look like nobody". |
|||
15-04-2013, 11:52 AM
Post: #43
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Ja tam jego postawę słabą argumentuję świetną taktyką i geniuszem Rigondeaux. Szybkość, technika, spryt. Pierwsze 6 rund to on go dosłownie ośmieszał.
|
|||
15-04-2013, 12:22 PM
Post: #44
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
(15-04-2013 11:52 AM)Sander napisał(a): Ja tam jego postawę słabą argumentuję świetną taktyką i geniuszem Rigondeaux. Szybkość, technika, spryt. Pierwsze 6 rund to on go dosłownie ośmieszał. Ja rowniez. Tak samo argumentowalem postawe Jackiewicza... jest past prime, do tego rozbity, taktyka zawiodla, w sumie od poczatku wiadome bylo, ze przegra, dla wielu jechal jako mieso armatnie, a i rywal-choc nie geniusz- byl po za zasiegiem, nie dal mu dojsc do "glosu", byl swiezszy.. po prostu lepszy. Jednak w zadnym wypadku nie pisalem bredni typu wstyd dla hymnu/narodu, oszukiwanie kibicow, czy wyzwisk w strone sportowca. W mojej ocenie wyzwiaka w strone piesciarzy, dobitnie ukazuja na jakim etapie emocjonalnym jest dany "kibic". Ja z takimi unikam wymiany chocby jednego zdania, bo szkoda sie znizac do takiej merytoryki. |
|||
15-04-2013, 12:25 PM
Post: #45
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire | |||
15-04-2013, 01:11 PM
Post: #46
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
@Matys
Też to widziałem i szczerze mówiąc w pierwszej chwili pomyślałem, że jest błąd w napisach i nie powinno być tego ''nie''. Walka była nudna, ale to Rigo ją wygrał. Tak czy inaczej uważam, że Nonito to bardzo sympatyczny człowiek. |
|||
15-04-2013, 02:25 PM
Post: #47
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
@BMH
Skoro już wprowadziłeś do tego wątku temat nieszczęsnego występu Jackiewicza w Rzymie, to porównanie go do Donaire'a jest mocno chybione. Jedyna analogia, jaka mi przychodzi do głowy, to występ Mormecka przeciwko Władimirowi Kliczce czyli wyjście tylko po kasę, zero ambicji i chęci do walki, obciach, kompromitacja i wstyd dla kraju o takich bokserskich tradycjach, jak Francja. A może teraz z kolei uznasz, że obraziłem Mormecka? http://www.the-best-boxers.com |
|||
15-04-2013, 07:43 PM
Post: #48
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Statystyki ciosów z walki Rigondeaux vs Donaire (skopiowane z twittera bokser.org)
All: Rigo - 129/396 (33%) Nonito - 82/352 (23%) Jabs: R. - 56/220 (25%) D. - 18/138 (13%) Power: R. - 73/176 (41%) D. - 64/214 (30%) |
|||
16-04-2013, 08:15 AM
Post: #49
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Flash odleciał.
"-To powinien być remis. Jeśli nikt nie zrobił wystarczająco wiele, by wygrać, należy ogłosić remis. Natomiast jeżeli ktokolwiek wygrał tą walkę, to byłem to ja." |
|||
16-04-2013, 10:39 AM
Post: #50
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Żenada. Facet nie ma honoru. Równie dobrze można powiedzieć, że Chavez zremisował z Martinezem, a Wach z Władkiem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości