Rekowski vs McCall II (Legionowo 26.04.2014)

[Martin]

Zdecydowane zwycięstwo Rekowskiego, McCallowi dałem tylko 9 rundę. Marcin cięższy o 8 kg a zaprezentował się dużo lepiej niż w Opolu. McCall niech już może nie boksuje więcej...szkoda zdrowia.

[kubala1122331]

Nie widziałem walki Miszkina z Głażewskim, ale samą męczarnią z Maćkiem jak dla mnie się Paweł skompromitował. Może nie doceniam Miszkina, ale kiedy gość porównuje się do Fonfary to powinien takiego rywala rozbić w 2-3 rundy. Walka z Royem Jonesem zaciemniła nam trochę obraz Głaza. To po prostu solidny średniak nawet jak na polskie warunki. Sam spodziewałem się po nim więcej w pewnym momencie.
Szczerze powiem, że troszkę czekałem na walkę Sosny z Letrem, bo liczyłem, że Włodek wreszcie coś nam ciekawego pokaże. No i pokazał... Drugi nokdaun to dla mnie nokdaun roku. Nie pamiętam, żeby jakikolwiek bokser tak spierdzielał przed ciosem, żeby się sam obalił. Przy trzecim było to samo, ale tym razem skręcił nogę (swoją drogą źle to wyglądało...). Mam nadzieję, że Letr nie będzie już więcej boksował, bo to po prostu kpina. Psychicznie też nie jest gotowy do boksu. Ale jeśli wróci ma moją sympatię Nawet mi się go szkoda dzisiaj zrobiło, jako człowieka.
Walka Sosna - Wawrzyk to naprawdę może być ciekawa walka. Dla mnie bez faworyta, choć jakbym miał na siłę kogoś teraz wskazywać, to chyba Dragon.
Rekowski - McCall dla mnie bez historii. Szczerze przyznam, że dla mnie to wyglądało jakby się McCall podłożył. Wiem, że zapewne tak nie było, ale 1) nie wyprowadzał prawie w ogóle ciosów, 2) przy chaotycznych atakach Rexa zachowywał się jak junior. Kostyra coś wspominał o jakiejś premii dla Olivera. Chyba już wiem za co I pewnie będzie trzecia walka - tak to widzę. Punktacja? 99-91 dla Rekowskiego.
Oczywiście piszę troszkę z przymrużeniem oka. Na pewno Polak zawalczył dużo lepiej niż w 1 walce, miał jakiś plan. Lubię go, mam nadzieję na jakieś ciekawe walki Rexa. A McCall? Pewnie jeszcze dostanie kilka wypłat w Polsce.

[redd]

McCall jakoś bez ognia, szkoda bo kibicowałem mu. Ale nie martwi mnie zwycięstwo Reksa (choć popsuł mi kupon w WB ;/). Lubię go, bo to normalny, wyważony gość, który nie zgrywa wielkiej gwiazdy, ani git kolesia i ma całkiem przyjemny dla oka styl. Wielkich perspektyw już nie ma, ale życzę mu aby dostał jakiś większy pojedynek, chociażby na poziomie europejskim. Poza tym z chęcią zobaczyłbym go naprzeciw Szpilki, Zimnocha, Sosnowskiego, Wawrzyka - mogłyby być dobre walki.

Głażewski ośmieszył siebie. W opinii większości minimalnie lepszy był Miszkiń.

A jeżeli chodzi o Letra, to już przestało mnie to śmieszyć.... Facet ma warunki na super średnią, półciężką, a bije się w ciężkiej w opłakanej formie. Letr ma chyba jakiś problem z psychiką, obawia się przyjąć cios przez co mota się po ringu. Najlepszym przykładem jest ostatni nokdaun, gdzie poleciał na deski bez ciosu przy okazji uszkadzając sobie nogę. Do tego dochodzi Snarski promotor... Niestety, wygląda to jak wygląda.

[kubala1122331]

Dokładnie, też bardzo lubię i szanuję Rekowskiego. Nie dość, że się go fajnie w ringu ogląda to do tego ma gość klasę. W walce z każdym Polakiem byłbym za Rexem.

[Sander]

Rekowski idzie po Puleva lub Pianetę A co sądzę o poszczególnych walkach, to już przy okazji punktowania przedstawiłem.

[kubala1122331]

Ciekawe czy Pulev wie, że będzie walczył z Rekowskim
Pianeta byłby fajnym wyborem. Bardzo chętnie zobaczył bym taką walkę, bo kto jak kto, ale Marcin nie ma na co czekać.

[neQ]

Byłem w Kielcach na gali i nie oglądałem na żywo tej z Legionowa, prócz walki wieczoru.

Rozmawiałem na ważeniu prywatnie m.in. z Krzysiem Rogowskim. Tematem przewodnim Włodek Letr, coś w tym stylu:

- Jak ty widzisz tę walkę z Letra z Sosnowskim? Znasz Włodka dobrze, nie? (obaj byli w PKB)
Roguś: Stary, on w ogóle nie trenuje. Jak kiedyś do niego dzwoniłem, pytając o wspólne treningi, to odbierała jego dziewczyna i mówiła, że Włodka nie ma, że on nie trenuje. Spasł się strasznie, wychodzi nieprzygotowany do walk.
- Ale jak on mógł się tak stoczyć? Jeszcze w 2013 w rankingu Jarka Drozda był numerem jeden w kat do 91 kg...
- Paranoja.

Wymieniłem też poglądy z innymi ze środowiska. Oni natomiast sądzą, że Letr już po przejściu na amatorstwie do 91 kg nie był tym samym bokserem co w 81. Czyli notabene jak on zejdzie do cruiser to będzie rzecz jasna plus, ale wcale nie musi być super i wyjdzie, że trzeba zejść jeszcze niżej.

[Sander]

A kto teraz zaprosi go na galę, jak facet się wywraca przy pierwszym przestrzelonym ciosie przeciwnika? Niczym Bob Sapp w MMA.

[Matys]

Ale przecież ten Letr wygląda jakby się bał ciosów. Może on bez kasku nie potrafi? To jest jedna wielka panika co on robił z Sosnowskim.

[BMH]

Dalem jedynie jedna runde dla Olivera, a jedna zaznaczylem jako mogaca isc w obie strony. Po obejrzeniu wazenia, wydaawalo mi sie, ze McCall sie moze posypac. Nie wiem skad nagle takie mysli, ale nawet pisalem, ze Rekowski moze nawet posadzic na tylek weterana.
Sama walka rozczarowala bardzo, chyba ze ktos kibicowal Polakowi to ma na co narzekac.