Bradley vs Pacquiao II

[Krzych]

Ciężka walka do punktowania... Pierwsze 4 rundy w miarę klarowne ale teraz to już się zaczyna loteria sędziowska a w takiej większe szanse ma Vargas.

[BMH]

Dopiero wl. :/ Bardzo bym sie przejechal jakby wygral Vargas..

[Krzych]

Też byłem pewny, że przegra ale wygląda na to, że to już jest pewne, że wygra. Mam 115-113 dla Vargasa ale zdecydowanie bliżej mi do wyższej punktacji niż remisu.

[Sander]

Ja mam 116-112 dla Khabiba.

---

Wprawdzie remis bym uznał ale wygranej Vargasa to raczej nie.

[kubala1122331]

Strasznie wyrównana walka. Werdykt sędziowski mógł iść w obie strony, ale zgodnie z oczekiwaniami sędziowie nie pomogli Allakhverdewowi i zwyciężył Vargas. Dla mnie spore zaskoczenie, zaskakująco dobrze zaprezentował się Vargas, którego pamiętam głównie z walki z Josesito Lopezem.
Krzychu miał dla Vargasa, Sander dla Khabiba, a ja remis - 115-115, choć wydaje mi się, że jakbym miał szukać zwycięzcy i jedną z dwóch remisowych dać któremuś z zawodników, to byłby to Vargas.
Mam nadzieję, że teraz szybko się Usmanee rozprawi z Beltranem, bo jakoś w ogóle mnie ta walka nie kręci. Czekam już tylko na main event

[Krzych]

Też mnie zadziwił Vargas. Miałem go bardziej za takiego na siłę pompowanego solidniaka jakich to Arum pompować uwielbia wałkami i oszustwami a okazało się, że został mistrzem świata.

---

To chyba raczej Beltran się rozprawi z Usmanee Beltran jest świetny, kompletny bokser, świetna obrona i przegląd sytuacji. Arash dostanie czasówkę.

[Gogolius]

Jak na tak średni undercard, gala całkiem się udała
Krzych, komplementujesz Beltrana prawie jak Kostyra

[Krzych]

120-108 Beltran. Fajna walka, miła dla oka. Gdyby Usmanee nie był w zastępstwie to mogłaby to być jeszcze lepsza walka. Ale i tak dobrze się spisał skoro dowiedział się tydzień przed galą. Całkiem dobry undercard jak na galę Top Rank bo jednak zazwyczaj jest kaszana a dotrwanie do walki wieczoru nie niemałe wyzwanie. Dzisiaj na szczęście było całkiem spoko.

[kubala1122331]

Z tym Usmaneem to tak trochę życzeniowo napisałem, bo zawsze kibicuję gościom z takich krajów jak Afganistan
Beltran był lepszy na każdej płaszczyźnie, jednak nie do końca mnie przekonał. Jest dobry, solidny, ale brakuje mu tego czegoś, takiego błysku. 117-111, walka bez historii.
Teraz Manny, czuję lekki dreszczyk, nie powiem

[Krzych]

No, tak się śpiewa hymny.