Stiverne vs Arreola II

[Martin]

@RedHawk
Być może tak by się stało, ale jak już napisałem wcześniej, ktokolwiek z tej trójki zdobędzie pas to będzie mistrzem tymczasowym, nie wiem czy którykolwiek z nich miałby szansę obronić pas w walce z Pulewem, Furym czy Powietkinem.

[szalonyAli]

Oprócz tej walki federacja planuje wyłonić dwóch oficjalnych pretendentów do tytułu. I tutaj pojawia się pytanie , czy włodarze WBC mają namyśli wznowienie tego pucharu świata WBC ? Bo nigdzie nie znalazłem dokładnych informacji na ten temat .Jeśli tak to trzeba by było rozlosować od Nowa pary . Zresztą w skład tego pierwszego pucharu wchodzili głównie bokserzy poza pierwszej 15 , a o miano oficjalnego pretendenta powinni walczyć raczej bokserzy z pierwszej 15 .Ale federacja nie długo pewnie jakoś to określi.

[Crumb]

A ja bym naprawdę wolał aby mistrzem został Wilder.
Chciałbym aby okazało się, że ma wszystkich na bombę;p Facet został mistrzem świata mając na koncie same nokauty.
Nie chce zeby mistrzem został bokser, który jest średni. Mistrz to ma być mistrz a nie gośc, który być może wygra w obronie pasa a być może nie...
Może jak trafi mu się Adamek to wygra a jak Fury to już nie hmmm...
A tak mi się właśnie kojarzy i Arreola i Stiverne..

[Krzych]

Nie wiem jak można dać Stiverne w walce o wakujący pas Arreolę, którego sromotnie pokonał w ostatniej walce. No ale jak to mówią na bezrybiu rak też ryba. Lepsze to niż żeby o pas walczył Wilder albo żeby wyciągneli do walki o wakat jakichś kompletnie nikomu nie znanych Meksykanów... Wilder i Jennings dostaną swoje szanse po tej walce prawdopodobnie. Szpilka jest 14 więc jak Jennings bo znokautuje to na pewno więcej mu to da niż pokonanie kogoś kto nie jest notowany tak jak jego ostatni rywale. Wilderowi załatwią też eliminator. Może nawet będzie Jennings-Wilder? Teraz przynajmniej nikt nie będzie unikał eliminatorów i wyzwań bo zarobek z nich nie będzie aż tak mały w stosunku do gaży za walkę o pas. Wtedy opłacało się przeczekać i nie ryzykować a potem dostać wypłatę życia ale teraz już tak nie będzie. Teraz już nie będzie czekał okrągły milion dla pretendenta. Na pewno nie. Mało tego, nawet mistrz tyle nie zarobi.

[Joker]

Krzych
Uważam tak samo Wie ktoś który jest Perez w WBC i czy o mistrza mogą się bić tylko pierwsze 3 miejsca w rankingu?

[Gogolius]

O wakujacy pas bija sie najwyzej rozstawieni w rankingu, a jak sie nie dogadaja to nastepni w kolejnosci. Pretendentem moze zostac kazdy z top15 danego rankingu - ta jedna zasada chyba sie nie zmienila przez te lata w zadnej federacji ; ) Co nie zmienia faktu, ze czasem federacje sztucznie wynajduja no-name'y, daja na 15. miejsce a potem organizuja latwa obrone championowi.

---

A Perez jest piaty (prawdopodobnie zawalczy w tym jednym z eliminatorow, procz niego Wilder,zwyciezca Szpilka-Jennings i moze Chisora albo Fury)

[Joker]

Ok dzięki Gogolius

[szalonyAli]

Wilder w końcu będzie musiał pokonać jakiegoś przyzwoitego rywala i dobrze . Niech w końcu pokaże ,że zasługuje na walkę o mistrzostwo .Perez jest 5 w rankingu , ale czeka Go najpierw trudne starcie z Takamem .I ja bym wcale nie odbierał Jego rywalowi szans .Jeśli Szpilka zwycięży Jennnigsa zapewne będzie walczył w tych eliminacjach , ale najpierw Musi go pokonać , a o zwycięstwo będzie mu ciężko .No ciekawe czy dojdzie do walki Chisora -Furry , obaj są wysoko i lepszy z tego starcia miałby spore szansę na walkę o mistrzostwo ,a nawet Jego zdobycie .Jest jeszcze na 7 miejscu Charr , którego WBC może próbować gdzieś wepchnąć .
Jakby iść miejscami w rankingu to można było by dojść do takich par Perez-Takam vs Szpilka -Jennigs,
Chisora -Furry vs Deontay Wilder . Oczywiście to tylko moje rozważania , po prostu zestawiłem 3 z rankingu z 6 , a 4 z 5 .

[Tar-Ellendil]

Mijają miesiące, a daty jak nie było tak nie ma.

Chyba znowu się z Kingiem nie mogą dogadać i na dodatek zmiana prezydenta WBC wszystko opóźnia. Wszystko wskazuje na to, że po wielu latach Don znowu będzie miał mistrza wagi ciężkiej.

[redd]

Jakoś wcześniej umknął mi ten temat.

Stiverne zdaje się tarmosić z Kingiem o kontrakt promotorski. Nie wróży to dobrze. Szczególnie, że Golden Boy ostrzy sobie zęby aby wsadzić Wildera do walki o pas. Sprawa Stiverne już całkiem długo jest na rzeczy, a dalej konkretów brak. Byłoby to trochę do niczego, gdyby Haitańczyk mimo wygrania dwóch eliminatorów nie dostał walki pas przez kłopoty z promotorem.

Co do samej walki, to jest chyba ostatni dzwonek dla jednego i drugiego, aby coś zawojować. Stiverne będzie miał 36 lat w tym roku, nie jest wprawdzie wyboksowany, ale też nie jest specjalnym młodzieniaszkiem. Arreola swoje już przyjął, przegrał ważniejsze pojedynki i kolejna porażka może mu bardzo skomplikować życie. Faworytem jest Stiverne, zdaje się że nawet całkiem sporym. Pierwsza walka pokazała, że potrafi zranić Arreolę, potrafi przyjąć jego uderzenie, do tego jest bardziej zaawansowanym pięściarzem od Chrisa, fizycznie też od niego nie odstaje. I co najważniejsze - Arreola bardzo stylowo pasuje Haitańczykowi. Slugger beat swarmer jak nic.

Dobry występ przeciwko Arreoli chyba jednak trochę przereklamował Stiverne. Jak rywal mu pasuje, to wygląda bardzo klasowo, ale wystarczy że przeciwnik jest średniej klasy boxerem, to Bermane wygląda naprawdę nieporadnie i nieefektywnie (dał ciała przeciwko Austinowi i remis przeciwko journeymanowi Davisowi też nie wygląda ciekawie). W pierwszym pojedynku Stiverne połamał nos Arreoli w pierwszej fazie walki, ten przez to był osłabiony przez resztę pojedynku i Bermane mógł go łatwo zdominować.

Arreola moim zdaniem prezentuje dosyć stałą formę i nie wierzę w jakąkolwiek nową jakość w jego boksie. Moim zdaniem powinien podejść do tego pojedynku z radykalną taktyką, bo inaczej polegnie tak jak ostatnio. Ultra pressing od pierwszej minuty, spychanie na liny i bombardowanie - powietrza może starczyć na kilka rund, ale jest wtedy szansa na zaskoczenie przeciwnika i poszukania zwycięstwa przed czasem. Taktyka podobna do tej Stieglitza z walki z Abrahamem. Wypunktować to Arreola Stiverne nie wypunktuje walcząc tak jak ostatnio.

W każdym razie pierwszy pojedynek był całkiem efektowny, ten też powinien być. Poziom zapewne nie powali, ale ostrych wymian nie powinno zabraknąć.