Erislandy Lara

[KrychuTMT]

Super walka, szansa życia dla Lary. Szacunek dla Rudego, że po lekcji boksu od Floyda nie zwalnia tempa i wychodzi do prawdziwych kozaków. W tej walce nic mnie nie zdziwi, typowe 50/50.

[Tar-Ellendil]

Jednak nie dojdzie do walki z Ishe i Lara skupi się tylko pod Canelo co na pewno jest dobrym wyborem bo po co sobie odbierać szans.

[Gogolius]

Kubala, nie będzie bo to Twoje przypuszczenie, czy masz skądś info?
Mnie by tam potyczka ze Smithem nie zdziwiła: dobra walka na przetarcie, a zagrożenie żadne.
Fajnie, że potwierdzono tę potyczkę - 12 lipca to dobra data, akurat skończy się mundial i będzie kolejne ważne wydarzenie w sporcie

Dla mnie absolutnym faworytem Lara, jedyną szansą dla Alvareza są sędziowie pokroju CJ Ross, jak pisałem wyżej: trochę to powinno wyglądać jak w walce z Floyd-Alvarez, a więc spokojne, punktowanie Alvareza, który na półmetku zaczyna oddychać włosami i przegrywa (choć przed czasem raczej tego nie widzę). Oczywiście Saul może ustrzelić czymś mocnym Larę, który może się przewracać jak z Angulo, ale na takie rozwiązanie daje 15-20%.

Ja się wcale nie dziwię prowadzeniu Canelo - chłopak ma już a sobą walkę z Floydem, więc skoro trudniejszych rywali mieć nie będzie, to ważne żeby nie miał ich dużo słabszych. Musi zaczynać spłacać te wpompowane dolary, a Lara to jeden z nielicznych przeciwników, którzy mu to gwarantują. Inna rzecz, że Saul pewnie zmieni kategorię za jakiś czas - wcale się nie zdziwię jak zobaczymy go w średniej w jakiejś kasowej walce : )

No ale, póki co czeka go wpiernicz od Lary, który z kolei po wygranej staje się numero uno wśród realnych (a więc nie od Boba) kandydatów do Floyda - choć raczej na wrzesień po tej lipcowej walce by się nie zdecydował (choć kto wie?)

[Tar-Ellendil]

(13-04-2014 09:14 PM)kubala1122331 napisał(a):  Nie będzie walki Smith - Lara.
Świetne starcie między Canelo a Larą się szykuje. Nie stawiam na nikogo, pół na pół.
Wracając jeszcze do gwiazdek na boxrecu. Wytłumaczy mi ktoś czemu walka Hopkins vs Shumenov jest oceniana tylko na 3 gwiazdki. Na tyle co np. wczoraj Price - Pala...?

Czemu tak mało gwiazdek? Ponieważ Shumenov ma mało walk w dodatku miał sporą przerwę i nie walczył z nikim wartym wspomnienia.

Walka z Ishe odwołana na 100% to potwierdził team Lary.

[kubala1122331]

Gogolius
Na głównej orga już od parunastu minut wisi

[Gogolius]

Głupi ja, mam Larę wśród znajomych na fejsie i zamiast stamtąd zdobyć newsa to tu się dopytuję
Dzięki

[Krzych]

Powiedziałbym, że są dwie opcje - Lara na punkty lub Canelo przez nokaut. Ale... Przed walką Canelo-Trout też tak myślałem a to Alvarez tam zagrał technika popisującego się obroną i kontrami a Trout musiał desperacko atakować w końcówce. Mamy tutaj dwa korespondencyjne pojedynki, z Troutem i Angulo. Z Troutem znacznie lepiej wyglądał Lara a z Angulo znowu znacznie lepiej wyglądał Canelo. Zarówno Troutowi w walce z Alvarezem jak i Angulo w walce z Larą wiele do zwycięstwa nie zabrakło, co pozwala twierdzić, że Lara powinien w tej walce zagrać lepszego Trouta a Alvarez lepszego Angulo. Tak to dla mnie wygląda, tak jak Lara nie ma czego szukać w półdystansie z Canelo tak Canelo nie ma czegoś szukać z Larą w dystansie. Obaj pokazali już wszystkie swoje słabe strony, kwestią zwycięstwa jest to, który team lepiej wykorzysta tą wiedzę bo walka jest bardzo równa. Larze trudno walczyć z agresorami a Alvarez nie radzi sobie z defensorami, to jest po prostu najtrudniejsza z możliwych walk dla obojga w tej wadze. Obaj dokonali najgorszego możliwego wyboru. Jednemu się to opłaci, zobaczymy któremu. Stawiam na Larę.

[Gogolius]

No to jestesmy po tej walce z Alvarezem i... stwierdzam, ze Lara jest w waskim gronie bokserow ktorzy naleza do scislej czolowki swojej wagi, a jednoczesnie sa w pupie z kariera (dalbym tu Dirrella, ktory dopiero teraz wraca, Warda z klopotami z promotorem, Rigondeaux majacy problemy promotorskie czy Wlodarczyka - wszyscy oni marnuja mase czasu ze swojego prime).

Lara po walce z Saulem prezentuje taki obraz:
- walki z nim to nie sa bijatyki dla mas, a wielu Angulów w jego wadze nie ma, zeby dac mu jakiegos zabijake. Przez to promotorzy i organizatorzy moga go nie chciec
- Lara praktycznie jest niepokonany na zawodowych ringach a mierzyl sie z prawie cala czolowka junior sredniej. Wiele zawodnikow widzialo pewnie walke i to ze dobry Alvarez nie mogl mu nic zrobic, bedac zmuszonym do biegania i lykania prostych wsadzanych miedzy rekawice. Przez to zawodnicy walczyc z nim tez nie beda chcieli.

Lara jest w kiepskiej sytuacji bo nikt nie bedzie sie pchal do niego po pewna porazke w walce ktora malo kogo zachwyci.

Plusy sa dwa: smieszny bo smieszny ale jednak pasek WBA daje TEORETYCZNIE jakies mozliwosci walki o pelnoprawny pas itd. Drugi plus to Al Haymon - nie wiem czy on lubi taki defensywny boks i jak mu na Larze zalezy w perspektywie masy innych bokserow, ale ma duzo wieksze mozliwosci zalatwienia Kubanczykowi walki niz Arum z Rigo.

Niemniej rozwoj kariery Lary to prawdziwa lamiglowka promotorska. Oczywiscie nie mowie tu o walkach w PPV bo jak nie dojdzie do jego walki z Floydem to Lara na takie gale ma szanse tylkow undercardzie.

Do glowy przychodza mi dwa nazwiska: jedno to Ishe Smith, nie ze wzgledu na ewentualne grzmoty ale fakt, ze panowie juz byli dogadani a sam Smith ze zrozumieniem przyjal info, ze Erislandy wycofal sie na rzecz walki z Canelo.

Drugie nazwisko to Molina: pelnoprawny mistrz junior sredniej, ktory rowniez ma problemy z organizacja walk choc z zupelnie innych przyczyn. Jednoczesnie bylby to rewanz za remisowa, wyrownana potyczke. Czy nić porozumienia polaczy bokserow, ktorych wszystkie porazki to albo skandale albo duze kontrowersje?

Poki co Lara ma na glowie narodziny potomka, ale mysle ze dobrze by bylo jakby jeszcze w tym roku wrocil (najlepiej jako undercard duzej gali).

---

Tyle dobrze ze Lara zarobil ten milion z hakiem i do biednych nie nalezy: z jego gaza problemu byc nie powinno a on bardziej bedzie bil sie za trofea i wygrane niz za kase.

[Gogolius]

Mila wiadomosc z obozu Lary: Kubanczyk ma wrocic na ring w listopadzie. Rywalem na chwile obecna albo Kirkland albo niedoszly oponeny Ishe Smith. Pasek WBA robi swoje. Swoje robi takze Al Haymon, menedzer Lary poinformowal ze wraz z Alem ulozyli plan promowania Lary, a za najblizsza walke gaza ma wyniesc co najmniej milion dolarow.

Jak dla mnie rewelacyjna wiadomosc i troche zaskakujaca bo nie spodziewalem sie ze American Dream wyciagnie taki hajs (A na pewno nie tak szybko).

[BESTIA]

Uwielbiam styl Lary także chętnie zobaczę go w ringu, szkoda jednak, że nie dojdzie do rewanżu z Canelo.