Andy Lee vs Billy Joe Saunders
|
20-12-2015, 04:46 PM
Post: #31
|
|||
|
|||
RE: Andy Lee vs Billy Joe Saunders
No i kurde Lee przegrał. Żałuję, ale z tego co czytam to przy dwóch nokdaunach nie miał jak tego wyciągnąć. Z Quilinem też walczył kuntatorsko i dostał fuksiarski remis. Więc dobrze się stało, że przegrał.
Ale jednak ma słabiutką szczękę, żeby taki Billy go kładł to bardzo niedobrze. Niech sobie przypomni swoje wcześniejsze walki i boksuje odważniej,ale z głową bo takie wyczekiwanie i dawanie się łapać rywalom to porażka. Szkoda. Co do BJS - mnie się podoba, że nie kręci jak 90% bokserów, tylko mówi prawdę. Oczywiście chciałbym, żeby GGG zunifikował wszystkie pasy, choćby ze względów symbolicznych, ale równie dobrze BJS mógłby unikać tej walki bez szczerej gadki. Mimo wszystko mistrzem jest przypadkowym, Jacob powinien z nim wygrać, podobnie jak Quilin. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości