Polityka ogólnie.

[KrychuTMT]

"Badania wykonało Laboratorium Badań Medioznawczych Uniwersytetu Warszawskiego." To podsumowuje wartość tych badań. UW to chyba najbardziej lewacka uczelnia w POlszy.

[BMH]

(22-12-2015 09:00 PM)Martin napisał(a):  BMH czy Ty to pisałes poważnie?

Tak, napisalem to powaznie, a opieram to wlasnej obserwacji z ostatnich kilku tyg.
To o czym napisales w dalszej czesci ma sie nijak do tego o czym pisalem ja. Ja nie neguje tego czy jakas tv jest proPISowska, czy antyPISowska. To akurat jest dla mnie malo istotne w tej dyskusji.

[redd]

@Martin

Ja wiem, że Petru jest w grze od dawna, a w latach 90 nosił teczkę za Balcerowiczem. Ale ilu ludzi o tym wie? Nie sądzę, aby zbyt wielu. Sporo osób wierzy, że Rychu to młody, niezależny fachowiec, który jest świeży w polityce i idzie zmieniać Polskę.

Co do słów Dudy i przywołanego Lisa, to moim zdaniem nie ma co porównywać... Owszem słowa prezydenta, moim zdaniem były mało taktowne, ale to co innego niż skarżyć się niemieckim mediom, na to że w Polsce panuje niemalże dyktatura i łamane są podstawowe zasady demokracji. Na Białorusi za protestowanie dostali by wpierdol i zostali aresztowani, a w Polsce mogą po demonstracji iść do Starbucksa, przy ciepłej kawce policzyć lajki pod statusami na fb.
---

To co przypadkiem mnie zastanowiło to to, czy przypadkiem sondażownie nie odwalają w PL czarnej roboty? Jeden sondaż daje NowoczesnejPO 30%, drugi 6. To jest kpina.

[BMH]

(22-12-2015 09:49 PM)redd napisał(a):  To co przypadkiem mnie zastanowiło to to, czy przypadkiem sondażownie nie odwalają w PL czarnej roboty? Jeden sondaż daje NowoczesnejPO 30%, drugi 6. To jest kpina.

Odwalaja i to nie mala.. ze skrajnosci w skrajnosc. Wg. bodajze GW liderem sondazy kilka dni temu byl... Rychu Petru i jego nowoczesna.

---

Temu panu raczej bycia proPISowcem nie zarzuce, a jakos tez zauwazyl gdzie jest caly problem.

[BESTIA]

Martin
"" Panowie przestańcie pitolić o jakimś majdanie.
Żadnego majdanu w Polsce nie będzie.
Kaczorowi i jego świcie nie pasują protesty (boli,
że w całym niemal kraju!) to pieprzą, że
opozycja dąży do majdanu. Nie kupujcie tych
bredni. Powtarzam: żadnego majdanu wbrew
temu co paru nawiedzonych twierdzi, nie będzie.""

Martin tylko, że o majdanie nie mówi tylko Kaczyński. Wielu już nawoływało do tego m.in Bolek I Lis, wiec argument kompletnie nietrafiony.Paru nawiedzonych plus paredziesiat mln i banda debili pójdzie walczyć z komunistami i ludzi którzy okradli ich państwo w jednym szeregu.

""A najśmieszniejsze jest to, że wielu największy
problem widzi w demonstracjach, a nie
działaniach obecnej władzy, która rozmontowuje
po kolei kolejne obszary życia publicznego.
Ciekawi mnie kiedy przejrzą na oczy wszyscy,
którzy dali się nabrać Kaczorowi na
"niezależnego" prezydenta Dude i "niezależną"
panią premier Szydło.
Chyba już to powoli następuje skoro wg sondaży
różnych ośrodków opinii publicznej partią, która
straciła od wyborów najwięcej poparcia to Pis.""


Martin uważałem Cię za poważnego człowieka, ale jednak jeśli bierzesz na poważnie sondaże to musze przemyśleć jeszcze swoją opinię.
Naprawdę trzeba mieć oczy tak zaslepione nienawiścią, aby nie wdzieć plusów PiSu względem poprzedniej partii rządzącej.
Dla mnie pis może nawet siła usuwać tych pachołkow poprzedniej władzy, widać jednak, że robią to mając na względzie odbudowę Polski.
Obciążają banki które zarobiły w tamtym roku 17 mld zł, jak głosowało PO i Nowoczesna nie trzeba tłumaczyć. Banki trzeba doic ile się da, daj bóg aby Polska poszła droga Orbana i to jedyny realny scenariusz na odbudowę naszego pięknego krajuCiekawi mnie kiedy Ty przejrzysz na oczy, poczekajmy do końca kadencji i dajmy pracować Pisowi.

[Martin]

(22-12-2015 11:34 PM)BESTIA napisał(a):  Martin uważałem Cię za poważnego człowieka, ale jednak jeśli bierzesz na poważnie sondaże to musze przemyśleć jeszcze swoją opinię.

Widzisz Bestia, mimo iż różnimy się w poglądach na pewne sprawy to ja cię szanuję i uważam za poważnego człowieka. Z sondażami jest tak, że ukazują one jedynie pewną tendencję i nie ma co ich brać na serio. Nieważne, że w jednym sondażu Pis będzie miał 30% a w drugim 25%. Istotna jest tendencja a ta jest taka, że Pisowi poparcie spada (co mnie akurat cieszy).

(22-12-2015 11:34 PM)BESTIA napisał(a):  Naprawdę trzeba mieć oczy tak zaslepione nienawiścią, aby nie wdzieć plusów PiSu względem poprzedniej partii rządzącej.

To nie zaślepienie Bestia tylko doświadczenie. Doświadczenie z lat 2005-2007. Już pokazali na co ich stać i wiem czego sie po nich można spodziewać. Niczego dobrego.

(22-12-2015 11:34 PM)BESTIA napisał(a):  Dla mnie pis może nawet siła usuwać tych pachołkow poprzedniej władzy, widać jednak, że robią to mając na względzie odbudowę Polski.

Taa jasne. Jak na poważnego człowieka to akurat to poważnie nie zabrzmiało. No chyba, że uwierzyłeś w to idiotyczne hasło "Polska w ruinie". To mają co "odbudowywać".

(22-12-2015 11:34 PM)BESTIA napisał(a):  daj bóg aby Polska poszła droga Orbana

A zapoznałeś się z sytuacją na Węgrzech? Bo ja mam nadzieję, że Polska nigdy przykładów z takich polityków jak Orban nie weźmie. Choć w zasadzie już to zaczynają robić. Oby ten rząd i parlament przetrwał jak najkrócej - dla dobra Polski właśnie.

[Gogolius]

Co do sondaży, ciężko na grupie 1000 osób przewidzieć wyniki wyborów na które idzie kilkanaście milionów. Dlatego co najwyżej można zebrać kilkanaście sondaży z jakiegoś krótkiego okresu czasu (np. miesiąca) i obejrzeć trendy. Bo na tę chwilę to tylko trendy można jako tako interpretować. To że PiS traci jest normalne -> w wyborach mieli nienaturalnie wysoki wynik, przebili szklany sufit i teraz siłą rzeczy musi się to unormować na ich poziomie.

Poza tym w sondażach PiS często jest niedoszacowany i trzeba to mieć na uwadze (podobnie jak PSL) a PO i N. mogą być przeszacowane. Wynika to z tego, że pracownicy w firmach sondażowych łatwiej zbiorą 1000 osób dzwoniąc na komórki czy do firm/domów w dużych miastach. Zebrać tysiąc ankiet telefonicznych na terenach wiejskich to inna bajka.

Po drugie ciężej przeprowadza się sondaże na osobach starszych, do których po prostu trudniej trafić. Dlatego PSL zawsze balansuje w sondażach nad progiem wyborczym, często ma nie wejść do Sejmu,a ostatecznie zawsze wchodzi.
I tak samo PiS zawsze ma kapkę więcej niż w sondażach.


Ja mam (serio) pytanie odnośnie Balcerowicza, jego reformy i Waszego zdania na ten temat. Tylko merytorycznie, konkretnie, bez ogólników i dziwnych figur stylistycznych którymi ten temat ostatnimi czasy jest wręcz przepchany
Z góry dzięki! : )

[KrychuTMT]

http://pikio.pl/se-o-szefie-kod-nie-plac...80-tys-zl/

[BMH]

Z Martinem w temacie Kaczora i PIS, to jak z Rollinsem o Floydzie. Kaczka jest zly bo rzadzi wszystkimi wlacznie z Duda, Duda jest zly bo slucha Kaczki (juz lepiej zeby sluchal zony albo nawet sasiadki).

[Martin]

(23-12-2015 09:16 AM)Gogolius napisał(a):  Ja mam (serio) pytanie odnośnie Balcerowicza, jego reformy i Waszego zdania na ten temat. Tylko merytorycznie, konkretnie, bez ogólników i dziwnych figur stylistycznych którymi ten temat ostatnimi czasy jest wręcz przepchany
Z góry dzięki! : )

Gogolius, najkrócej jak się da.
Jeśli chodzi o tzw. plan Balcerowicza to są bez wątpienia jasne i ciemne aspekty tych działań. Ktoś kto uważa, że były tylko plusy lub odwrotnie (tylko minusy) to nie odrobił lekcji z historii lub nie jest w tym temacie obiektywny.

Należy zacząć od tego w jakich warunkach działał Balcerowicz. Jaka była kondycja polskiej gospodarki i jaki w ogóle był cel tych reform.
Gospodarka pod koniec lat 80-tych była w opłakanym stanie. Zmieniał się ustrój a z nim trzeba było reformować życie gospodarcze w Polsce. Podstawowym celem było przestawienie gospodarki socjalistycznej na wolnorynkową oraz walka z gigantyczną inflacją rzędu kilkuset procent. I to się Balcerowiczowi udało.

Zatem czy można stwierdzić, że odniósł sukces? No i tu się pojawia pewien problem. Otóż o ile udało się Balcerowiczowi dokonać głębokich (niezbędnych!) przemian gospodarczych to należy wspomnieć o kosztach tych procesów. Jak to w takich przypadkach zazwyczaj bywa najbardziej ucierpieli "zwykli ludzie". W jaki sposób? Ano w taki, iż w sektorze publicznym (państwowym) i nie tylko, masę ludzi straciło pracę. Tym samym pojawiło dotąd nieznane zjawisko bezrobocia, które potęgowane było przez często złodziejską prywatyzację. Jak to się potocznie określa - rozkradano kraj.

Inaczej spogląda się na tą cała sytuację po latach. Z perspektywy czasu wydaje się, że te reformy były niezbędne i dobrze, że zostały wprowadzone na samym początku transformacji, gdyż umożliwiły rozwój kraju po latach komuny, jednak koszty społeczne tych wszystkich zmian były wysokie. W wielu przypadkach zbyt wysokie.