Giennadij Gołowkin
|
20-10-2015, 02:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015 02:09 PM przez Gogolius.)
Post: #241
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Jak Martinez mial pas, to GGG dopiero wybijal sie na Proksie itd. dla wielu Martinez byl faworytem takiego zestawienia a Kazach po prostu nie wyrobil sobie nazwiska. GGG musial wiec obijac Stevensow i Adamy tego swiata, a Martinez i tak toczyl boje z czolowka (Chavez, Murray, Cotto) wiec nikt nie mogl mu zarzucic ze unika zawodnika drugiego sortu jakim wtedy byl Kazach.
Wilder akurat jest bardzo chroniony bo dwie obrony dobrowolne bez zadnej obowiazkowej to jedna za duzo i tu nawet ciezko dyskutowac - po Molinie mial dostac czas a negocjacje, potem przetarg i w przypadku odmowy Povietkin powinien bic sie o wakat. Do Canelo czepiac sie nie mozna, o ile jego kariera ma troche skaz o tyle jego karta w sytuacji z GGG jest czysta. Sam Golovkin ma wrocic juz w lutym. Potencjalnym rywalem moze byc oficjalny pretendent IBF Tureau Johnson, ktory wygral swoj pojedynek na gali Golovkin-Lemieux. Oczywiscie oboz Kazacha chce walczyc o WBC ale trzezwo patrza na swiat i widza ze skoro Cotto-Alvarez jest w drugiej polowie listopada to zwyciezca nie bedzie gotowy na luty (+ potrzebny czas na promocje walki). |
|||
20-10-2015, 02:14 PM
Post: #242
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
(20-10-2015 11:49 AM)BMH napisał(a): Zabawne, ze jak Martinez mial pas to nie bylo tego smiechowego hejtu jak to Martinez unika Golovkina, albo odwrotnie Golovkin Martineza.Bo kiedy Gołowkin wchodził na amerykański rynek, to Martinez był już u schyłku kariery i szukał tylko dużych wypłat. Gdyby Argentyńczyk byłby o kilka lat młodszy, to z pewnością byłoby ogromne zapotrzebowanie na jego walkę z GGG. (20-10-2015 11:49 AM)BMH napisał(a): Dzis jakos nie czytam ze Brook unika Thurmana, lub odwrotnie.Może dlatego, że zainteresowanie kibiców takim pojedynkiem jest 100 razy mniejsze niż GGG-Canelo czy GGG-Cotto? (20-10-2015 11:49 AM)BMH napisał(a): A skad pewnosc, ze WBC nie byloby bardziej na reke by tytul mial Szasza?Stąd, że gdyby federacja chciała, to pojedynek Powietkin-Wilder oglądalibyśmy jeszcze tej jesieni, a nie wuj wie kiedy i czy w ogóle. |
|||
20-10-2015, 03:17 PM
Post: #243
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Gołowkin ma wszystkie atuty w ręku, musi tylko wykazać się cierpliwością. Na niego jest wywierana presja, żeby przeszedł wyżej, bo chodzi o otwarcie średniej dla Canelo. Mex nie mieści się już w limicie super półśredniej, a w przyszłości na pewno nie będzie się mieścił. To w super średniej Gołowkin nie będzie miał z kim walczyć, zwłaszcza po odejściu Warda do półciężkiej. Niby z kim? Z DeGale'em lub z Badou Jackiem? Za jaką kasę? A Canelo musi do niego przyjść. Jak będzie za długo odwlekał, to jego najzagorzalsi kibice odwrócą się od niego i uznają za tchórza.
Gołowkin to naturalny bokser wagi średniej, który do końca kariery może w niej walczyć bez problemów z limitem. W super średniej nie ma dla niego godnych i kasowych rywali. A do średniej w przeciągu 2-3 lat trafi nie tylko Canelo, ale także bracia Charlo (po 183 cm wzrostu), Andrade (185 cm), a kto wie czy nie Errol Spence. http://www.the-best-boxers.com |
|||
21-10-2015, 02:09 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2015 02:34 AM przez BMH.)
Post: #244
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
(20-10-2015 02:14 PM)Metzger napisał(a): Bo kiedy Gołowkin wchodził na amerykański rynek, to Martinez był już u schyłku kariery i szukał tylko dużych wypłat. Gdyby Argentyńczyk byłby o kilka lat młodszy, to z pewnością byłoby ogromne zapotrzebowanie na jego walkę z GGG. Powaznie? Npaisze w stylu copa-LOL. Barker, Maclin, Murray, Dzinziruk byli bardziej oplacalni niz Golovkin? Na czym to opierasz? Ale oka, nawet uznajmy, ze podobne hajsy, to gdzie haczyk, ze oni, a nie on? A no, ryzyko bylo za duze, bo od dawna bylo wiadomo ze Sergio jest slabszy i Golovkin go zmasakruje. Jak pisalem, ze Kazach ubilby Sergio, to Red Hawk nie mogl w to uwierzyc co ja wypocilem. Zreszta nie tylko on strawialby na Martineza, choc przeciez byl-tak jak piszesz- schylkowy. Chavez to byl strzal jezeli chodzi o zarobek i tu sie zgadzam. Ale z reszta to nawet nie zartuj. (20-10-2015 02:14 PM)Metzger napisał(a): Może dlatego, że zainteresowanie kibiców takim pojedynkiem jest 100 razy mniejsze niż GGG-Canelo czy GGG-Cotto? Tu wlasnie jest klucz. Jak juz beda slawni to zaraz sie wyrosna jak grzyby po deszczu hejty. Teraz jeszcze nie zarabaiaja 10tek mln. to maja wolne od lamentu w necie. Tak wlasnie dziala pewien model kibicow. Hejterzy. Im ktos zajdzie wyzej, tym bardziej unika zagrozenia zadniem tych wlasnie "fanow". Sadzisz, ze za jakis czas nie bedzie takich, co zarzuca Gieni unikanie tego i tamtego? He, jeszcze troche poczekajmy. Akurat Cotto w karierze tyle podejmowal wyzwan w niejednej wadze, ze zrozumiem jak odda tytul i uniknie walki z Golovkinem. Tyson oddawal pas, Lewis oddawal... bokserzy z roznych przyczyn to robia. Boja sie? Niesadze. Bardziej jest prawdopodobne, ze oni, ich promotofrzy i wlodarze federacji umieja liczyc i to cala zagadka. Podobnie zreszta jak Martinez to robil(o czym sam pisales) tak teraz zapewne Cotto poszuka latwiekszej drogi przed emerytura za podobne hajsy co za Golovkina. Wszystko sie chyba zgadza. (20-10-2015 02:14 PM)Metzger napisał(a): Stąd, że gdyby federacja chciała, to pojedynek Powietkin-Wilder oglądalibyśmy jeszcze tej jesieni, a nie wuj wie kiedy i czy w ogóle. No pewnie. Ty chyba sadzisz, ze tam u sterow WBC siedza debile co urodzili sie wczoraj i nie wiedza jak sie liczy i na czym polega biznes. Zobacz ostatnie walki Povetkina, zobacz Wildera. Efektowne zakonczenia, nawet dla laika. Nakrecaja obie strony interes(co jest na reke federacji). Czego Ty nie rozumiesz? Jakie chronienie? Faciu, fakty sa takie, ze federacja odgornie narzucaj walke, obie strony o tym wiedza, a Ty sadzisz kwiatki o chronieniu? Gdyby nie naciskali na ta walke i sam jej pomysl byl w czarnej dupie, to mialbys racje i nikt by sie nie czepial. Dlatego Wilder nie walczy z Jenningsem, czy innym Furym, tylko bierze takich zeby sie na biegu wypromowac bardziej w Stanach i w ogole na swiecie, ale nie zaliczyc plecow. Najwazniejsze, za ma byc walka.. a ze chca lepiej wypromowac walke, to chyba dobrze dla popularnosci boksu, tym bardziej, ze HW sie podniosla po latach posuchy. (20-10-2015 02:04 PM)Gogolius napisał(a): Jak Martinez mial pas, to GGG dopiero wybijal sie na Proksie itd. Kolego, a czy to nie jest przypadkiem tak, ze Golovkin i Martinez zdobyli tytul w tym samaym roku? Ja wiem, ze Argentino byl popularniejszy, ale nie naginajmy faktow. Jak dla mnie chyba troche na sile szukacie z Metzim usprawiedliwien, choc ja przeciez nie hejtuje, a podalem luzny przyklad, ze kazdemu mozna zarzucac chronienie, unikanie, szukanie drogi na skroty, dobieranie latwych rywaliitd. Trzzba jednak wziac pod uwage, ze goscie-zwlaszcza Ci na finiszu karier-maja w dupie zgrywanie kamikadze byleby udowodnic, ze gotowi walczyc z kazdym. I tu mam glownie na mysli Cotto. Jak napisal kiedys user z boxingu. To nie sa filmy z Wandamem, czy Gladiator tylko ich praca. Ps. Ja tak naprawde nie jestem przekonany, czy Cotto nie jest na tyle pierdolniety by wyjsc do Golovkina. Jezeli wygralby z Saulem(a nie widze tego o czym ropisze sie innym razem) to juz teraz hajs za GGG by sie zgadzal. To jest walka ktora umocni jego legende wybitnego, niezalaznie od rezulatatu. Nie lekcewazylbym lwiego serca Miguela. On juz wiele razy zaskakiwal swoja postawa, czy to w ringu, czy poza niz wybierajac sobie rywali. |
|||
21-10-2015, 06:20 AM
Post: #245
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Ja myślę, że Cotto może przegrać z Canelo, a ten z kolei będzie pewnie jak długo się tylko da unikał Gołowkina.
|
|||
21-10-2015, 11:59 AM
Post: #246
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
(21-10-2015 02:09 AM)BMH napisał(a): [b]Barker, Maclin, Murray, Dzinziruk byli bardziej oplacalni niz Golovkin? Na czym to opierasz?Nie mówiłem o zdobyciu pasa, tylko o debiucie na amerykańskiej ziemi. Po walce Proksy Sergio dał już tylko 3 walki przeplatane leczeniem poważnych kontuzji. (21-10-2015 02:09 AM)BMH napisał(a): Sadzisz, ze za jakis czas nie bedzie takich, co zarzuca Gieni unikanie tego i tamtego?Przecież od dawna mu się zarzuca, że unika Warda. (21-10-2015 02:09 AM)BMH napisał(a): Akurat Cotto w karierze tyle podejmowal wyzwan w niejednej wadze, ze zrozumiem jak odda tytul i uniknie walki z Golovkinem. Tyson oddawal pas, Lewis oddawal...Ależ porzucenie pasa jest zupełnie w porządku. Nie w porządku jest przetrzymywanie pasa przy jednoczesnym miganiu się od walki z obowiązkowym pretendentem. Jeżeli zwycięzca walki Canelo-Cotto szybko zrzecze się pasa wagi średniej, to nie będę miał absolutnie nic do zarzucenia. To będzie wręcz uznanie wyższości Kazacha. (21-10-2015 02:09 AM)BMH napisał(a): No pewnie. Ty chyba sadzisz, ze tam u sterow WBC siedza debile co urodzili sie wczoraj i nie wiedza jak sie liczy i na czym polega biznes.Być może masz rację. Podobna sytuacja byłą z dopinaniem walki Chavez Jr - Martinez. Ale też federacja nie musi, jak to mówisz "naciskać na walkę". Federacja może po prostu walkę zarządzić pod sankcją pozbawienia pasa. Tak czy inaczej te "promowanie" z perspektywy kibica wygląda naprawdę niedobrze. |
|||
21-10-2015, 01:21 PM
Post: #247
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Bardzo dobra wiadomosc od WBC - Sulaiman potwierdzil ze zwyciezca Cotto-Canelo musi walczyc w kolejnej potyczce z GGG. Nie bedzie zadnej dobrowolnej obrony. Opcje sa trzy:
- mistrz dogaduje sie z GGG i przeklada obrone z nim na pozniej (jak Garcia ominal Postola) - malo mozliwr bo GGG chce pasa a nie hajsu - mistrz chce bronic pasa, mamy negocjacje a potem ew. przetarg - mistrz wakuje pas, Golovkin mistrzem WBC z automatu, bez zadnych wakujacych pasów |
|||
21-10-2015, 01:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2015 01:59 PM przez BMH.)
Post: #248
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
(21-10-2015 11:59 AM)Metzger napisał(a): Nie mówiłem o zdobyciu pasa, tylko o debiucie na amerykańskiej ziemi. Po walce Proksy Sergio dał już tylko 3 walki przeplatane leczeniem poważnych kontuzji. Ja to wiem, ale pewnej grupy fanow to nie interetente. Wystarczy, ze sie kogos bardzo nie lubi, i zawsze znajdziesz haka. Floyd byl na chwilowej emeryturze, to przeciez bylo ze uciekl przed Williamsem. Walczyl z Hattonem czy Oscarem=unikal Williamsa. A Lewis uciekl przed Kliczko, a nawet wwolal oddac pas chyba Byrowi niz z nim walczyc. Fakty sa takie, ze obaj byli mistrzami... Martinez byl top1 MW i scisly topP4P. Dla hejtera ktorys musial sie wiec bac, ktorys musial byc chroniony. Jak nie Martinez Golovkina sie panicznie lekal, to w takim razie GGG Martineza, a federacje ich chronily. Nie tlumacz, przeciez ja rzucam te bzdury zeby tylko pokazac jak ciezko sie czyta takie kawalki. (21-10-2015 11:59 AM)Metzger napisał(a): Przecież od dawna mu się zarzuca, że unika Warda. No jasne, ze unika. Tak samo Wilder jest chroniony przed Sasza. Wszystko to chyba jednak kwestia sympatii, a nie tego jak sprawy wygladaja. To, ze Golovkin nie mial ochoty isc wyzej, to jedno. Szkoda, bo to byloby cos. Ale te teorie o uciekniu, strachu etc. to taka sama beka, jak strach Tysona przed Lewisem, albo Roya Jonesa rzed Jirovem. Drugi oboz obiektywnych fanow, oczywiscie twierdzi z calym przekonaniem, ze to Ward unika walki. Sa przeciez dowody... woli nawet wyjsc do Kovaleva wLHW niz do Kazach. Sam widzisz, ze zdania sa podzielone. (21-10-2015 11:59 AM)Metzger napisał(a): Ależ porzucenie pasa jest zupełnie w porządku. Nie w porządku jest przetrzymywanie pasa przy jednoczesnym miganiu się od walki z obowiązkowym pretendentem. Jeżeli zwycięzca walki Canelo-Cotto szybko zrzecze się pasa wagi średniej, to nie będę miał absolutnie nic do zarzucenia. To będzie wręcz uznanie wyższości Kazacha. Oczywiscie, zgadzam ze wszystkim. (21-10-2015 11:59 AM)Metzger napisał(a): Być może masz rację. Podobna sytuacja byłą z dopinaniem walki Chavez Jr - Martinez. Ale też federacja nie musi, jak to mówisz "naciskać na walkę". Federacja może po prostu walkę zarządzić pod sankcją pozbawienia pasa. Tak czy inaczej te "promowanie" z perspektywy kibica wygląda naprawdę niedobrze. Moze z perspektywy kibica co sie zna nie wyglada to dobrze. Ale uwierz mi, ze dla laikow Wilder robi wrazenie takimi walkami jak ostatnio. Juz slysze od mlodszych znajomych jaki to potwor i jak Kliczko ma przejebane. Nie ma co narzekac, a trzeba byc cierpliwym. Przeciez ja tez czekam zeby Rosjanin znokautowal Wildera, wrecz marze o tym. Ale pisze calkiem szczerze... Cieszy mnie, ze ta walka jest dopiero przed nami, niz za. Takie potyczki trzeba odpowiednio wypromowac. |
|||
21-10-2015, 03:49 PM
Post: #249
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
Sulaiman już potwierdził to, że zwycięzca walki Cotto-Canelo będzie musiał stoczyć następną walkę z GGG pod rygorem utraty pasa, który automatycznie przeszedłby do Kazacha. Ciekawe tylko czy gdyby tak się stało, albo gdyby Gienek odebrał pas WBC Cotto/Canelo, to czy federacja kazałaby mu wybierać między pasem WBC, a pozostałymi jak to już bywało?
|
|||
21-10-2015, 07:10 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2015 07:12 PM przez Krzych.)
Post: #250
|
|||
|
|||
RE: Giennadij Gołowkin
WBC każe wybierać tylko tym nie aż tak dochodowym, przecież nie zabiorą pasa skądś gdzie można się nachapać. W końcu biorą %, a nie stałą sumę. Organizacja non-profit, tak zwana, jak z resztą wszystkie federacje bokserkie.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości