D.Chisora vs D.Haye

[AdamekFightPL]

@Jerome

Gdzie mogę znaleźć wypowiedzi Haye i Chisory z konferencji?

---

Aaa sorki, już znalazłem.

[Jerome]

@AdamekFightPL
W artykule do którego podałeś link. Między zdjęciami

[Kikas]

(06-05-2012 05:56 PM)Jerome napisał(a):  Mnie ciekawi jak jest z Haye'a gibkością i szybkością. W końcu nie walczył o lipca zeszłego roku. To, że mówi, że trzyma dietę i formę to mnie nie przekonuję. Mam nadzieję, że jednak tak jest.
Dla mnie faworyt jest jeden.

Ja stawiam 60-40 dla Haye

Obawiam się tylko żeby Haye sobie prawej ręki nie złamał na głowie Derecka :>

[PeterManfredo]

He,mają zawalczyć na licencjach...Luksemburskich;-)

---

Można i tak

[Adammobp]

Ale jaja, nie wierzyłem, że do takiej walki dojdzie. I to już za 2 miesiące. Z pewnością świetnie się sprzeda.

I teraz zastanawia mnie fakt, czy bójka Haye vs Chisora w lutym mogła być skrupulatnie zaplanowana...

[Maynard]

W takich sprawach nie ma przypadków. Weźmy "spontaniczne" pojawienie się Abrila na konferencji Riosa, słynny dialog:
-"Speak Spanish!"
-"Que puto?!"
po którym nastąpiła szarpanina (oczywiście nikomu krzywda się nie stała), a po paru dniach ogłoszono, że to Abril całkiem przypadkowo zastapi Gamboę w walce wieczoru. Dalszy ciąg każdy zna.

Ta bójka też była wyreżyserowana, bo skąd niby na tej konferencji wziąłby się Haye?

[AdamekFightPL]

@Maynard

Bzdury. Kliczko's nigdy nie wyrazili by zgody aby na ich konferencji po walce doszło do takiego incydentu. Oni mają swoją godność. W dodatku dlaczego mieliby się zgodzić? oni lub ich promotor. Musieli by coś z tego mieć a tak to najbardziej nachapią się Haye,Chisora i Warren... Po prostu Warren dobrze wyczaił moment. Dobry powód żeby zorganizować bratobójczy pojedynek... Haye był na walce Kliczki i Chisory w studiu Sky Sports i być może dostał jakąś przepustkę to żaden problem aby dostał się na tę konferencję. Z tymi licencjami też było ustawione? daj spokój... Maynard jesteś mądry człowiek, ale chyba Cie trochę poniosło...

[Maynard]

Z licencjami? Trochę funtów poszło i no problem.

Kliczkowie nic nie musieli wiedzieć o planach Haye'a, Chisory i Warrena, po prostu zostali wykorzystani (Haye pewnie tam był, bo były pogłoski, że miał zmierzyć się później z Witalijem). Zresztą, na zamieszaniu też skorzystali, bo mówiło się o tym przez kilka dni, a nazwisko "Kliczko" zawsze przewijało się w tle. Za dużo wiem już o tym biznesie, żeby wierzyć w przypadki...

[Kikas]

Moim zdaniem to nie było zaplanowane- myślicie że Chrisora zgodziłby się żeby rozbić mu na głowie butelkę?

Haye oczywiście przyszedł tam w celach czysto prowokacyjnych, ale nie przewidział że Chrisora do niego podejdzie (David chciał coś ugrać tą prowokacją, ale myślę że sam się tego nie spodziewał, że ugra tak wiele ).

Przynajmniej takie jest moje zdanie.

[Jerome]

@Maynard
Nie ma takiej opcji. Na prawdę sądzisz, że do tego stopnia ludzie chcą się nachapać pieniędzy, żeby urządzać tego typu cyrki?

Haye poleciał do Monachium aby publicznie spytać o walkę Haye v Klitschko cały team Braci. Srebrnego ciecia i samego Vitka. Chisora się wciął i było co było.

@Kikas
Haye nie rozbił butelki na głowie Derecka.

Nie sądzę, że David był nawet zainteresowany walką z Chisorą. Z resztą wystarczy obejrzeć ich kłótnię przed główną akcją. Nie ma mowy o ustawianiu. Panowie, litości. Jedyna prawda to funty za luksemburskie licencje. W to jestem gotó wierzyć.