Martirosyan vs Gołowkin

[Martin]

Jak donoszą nieoficjalnie amerykańskie media, Vanes Martirosyan (36-3-1, 21 KO) wyrasta na nowego faworyta do walki z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO), który wróci na ring 5 maja. Pojedynek może się odbyć 5 maja w Los Angeles, a nie jak wcześniej planowano w Las Vegas.

Martirosyan jeszcze kilka tygodni temu przymierzany był do walki z Maciejem Sulęckim w finałowym eliminatorze WBC wagi super półśredniej. Polak ostatecznie wybrał jednak pojedynek z Danielem Jacobsem pod koniec kwietnia, z kolei Ormianin może tydzień później zaboksować z Gołowkinem.
http://www.ringpolska.pl/boks-na-swiecie...golowkinem

Trzeba stwierdzić, że są to na chwile obecną tylko spekulacje. Oby jak najszybciej ogłoszono oficjalnie rywala bo do 5 maja czasu coraz mniej.

[fext]

Kurczę, chyba też się zgłoszę. Jestem wprawdzie stary i "chodzę" w kategorii cruiser, ale nie mam aspiracji do pasów, więc najwyżej na ważeniu przekroczę limit o te marne 20 kilo. Za to nikt nie powie, że GGG znów wziął kogoś z niższej kategorii Finansowo też będę mniej wymagający niż Clenbuterolo.

[szalonyAli]

Myśle, że najlepszym rozwiązaniem było by po prostu nie organizować tej gali. Po prostu już limit pieściarzy na poziomie został wyczeerpany. Lepiej chyba już odczekać miesiąc i dwa i doprowadzić do unifikacji z Saundersem.

[Hugo]

Chyba jednak Martirosyan, tyle że nie w Las Vegas, a w Carson. Cieszyłbym się z takiego zestawienia, bo byłaby ciekawa walka, w której GGG wcale nie byłby 100% faworytem. Martirosyan jest z niższej wagi, ale zawsze był duży na SWW, więc w wieku 32 lat zmiana kategorii na wyższą byłaby dla niego zupełnie naturalna.

[szalonyAli]

Jednak już oficjalnie martirosyan. Ciekawe jak się przygotuje. Ale ma napewno życiową szanse

[Wietnam]

Przynajmniej warunkami praktycznie nie ma różnicy. To nie jest zły technik Vanes, zobaczymy co pokaże
po przerwie obawiam się że rdzę.

[kubala1122331]

Nazwisko fajne. Ciekawe, czy Maciek Sulęcki nie walczyłby teraz z GGG, gdyby nie połasił się na Jacobsa.

[redd]

Ogólnie trzeba napisać, że jak na kogoś zaliczanego do p4p, wyrażającego ambicje do dawania "Big Drama Show", to dobór rywala jest po prostu bardzo słaby. Martirosyan jest nieaktywny prawie 2 lata, ostatni pojedynek przegrał, całą karierę przeboksował w 154 lbs - to wszystko wygląda na dość perfidną promocję, tym bardziej że w obwodzie pozostawał chętny do walki Derewianczenka (obowiązkowy IBF). Takiego przeciwnika nie da się obronić, typowy rywal do efektownego ubicia i bezpiecznego zakiszenia pasów.

Tyle, że Ukrainiec byłby ciężkim rywalem i stanowiłby zagrożenie dla Kazacha. Team GGG woli bezpiecznie poczekać na wypłatę od Canelo.

[Wietnam]

Nikt nie chcę walczyć z GGG, został im Vanes i musieli
go wybrać ostatecznie, na pewno Vanes już był pod
telefonem w momencie gdy padło info o wpadce
Canelo, przygotowywał się już od dłuższego czasu.
Nie będzie tak że zostaje mu dwa tygodnie na trening
pod Gołowkina.

Zobaczę ten występ, ale będzie to zapewne z nudów.

[Wit]

@Wietnam
Nikt nie chciał walczyć? Derevyanchenko też?