30-01-2018, 02:38 AM
Gennady Golovkin vs Saul "Canelo" Alvarez II
5 maj 2018.
Na szczęście kibice nie muszą obejść się ze smakiem, bo zawodnicy i ich
promotorzy dotrzymali słowa. Już 5 maja w weekend Cinco de Mayo po raz
drugi z rzędu zobaczymy naprzeciw siebie Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) i
Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO)!
Pojedynek rewanżowy jest już zaklepany oficjalnie, choć wciąż pozostaje jedna
niewiadoma - lokalizacja.
- Jestem gotowy na naszą drugą walkę i cieszę się, że on wziął ten rewanż.
Wszyscy przecież chcieli znów zobaczyć nas w akcji naprzeciw siebie, media,
kibice i my sami. Boks zasługuje na walki takie jak ta - mówi Gołowkin.
- Cieszę się, że znów mogę wziąć udział w jednym z najważniejszych wieczorów w
historii boksu. Kibice zasługują na to, by oglądać walki najlepszych przeciwko sobie
i właśnie o to chodzi w tym rewanżu. To wszystko dla nich. Nie obawiam się nikogo
- ripostuje Alvarez.
- Do tej pory nie zgadzam się z decyzją sędziów po naszym pierwszym spotkaniu,
lecz tym razem zadbam o to, by nie było już żadnych wątpliwości. To ja jestem
bezdyskusyjnym mistrzem wagi średniej - dodał Kazach.
- Tym razem Gołowkin nie będzie już nic mówił o sędziach, bo pokonam go przed
czasem - zakończył Canelo.
We wrześniu zeszłego roku sędziowie po dwunastu znakomitych rundach nie byli w stanie
wskazać lepszego z tej dwójki, punktując 118:110 Canelo, 115:113 GGG i 114:114.
Tak jak w przypadku ich pierwszego spotkania, tym razem w stawce znów będą pasy WBA/
WBC/IBF wagi średniej, które w tej chwili należą do Kazacha.