Nonito Donaire
|
31-05-2014, 04:15 PM
Post: #91
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Szkoda zawodnika z RPA, byl dobrzeprzygotowany i szlo mu nawet dobrze.
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
31-05-2014, 04:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2014 04:17 PM przez RedHawk.)
Post: #92
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Wydaje mi się, że tam było jakieś uderzenie głową ze strony Veteyki, tak czy inaczej jeżeli Donaire by to przegrał to przez kontuzje a nie przez to, że jego rywal był lepszy. Poza tym wydaje mi się, że ten nokdaun był początkiem końca.
Donaire zapowiedział, że da mu rewanż, także spoko. |
|||
31-05-2014, 04:22 PM
Post: #93
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Ja tam uderzenia glową nie widzę, jedyna możliwość to uderzenie łokciem.
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj "Musimy nauczyć się wspólnie podejmować decyzje i czasami poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy" Donald Tusk |
|||
31-05-2014, 04:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2014 04:33 PM przez TomaszX.)
Post: #94
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Punkty chyba powinno się liczyć dopiero po 7 rundach.
|
|||
31-05-2014, 05:03 PM
Post: #95
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Donaire ma już delikatnie z górki. Refleks coraz bardziej go zawodzi i brakuje mu tego błysku z walk z Nishioką, Sydorenką, czy Montielem. Vetyeka momentami trafiał go naprawdę solidnymi uderzeniami. Ogólnie widać regres dyspozycji Filipińczyka.
Przerwanie walki kontrowersyjne, ale cóż, to jest boks zawodowy... Można było to przerwać w 2-3 rundzie, ale pozwolono dojść do głosu faworytowi. Z drugiej strony to rozcięcie kwalifikowało się na zatrzymanie walki. Pytanie: powstało po ciosie, czy po zderzeniu głowami? Powtórka nie rozwiała wątpliwości. Rewanż byłby wskazany - Donaire mógłby bardziej dopasować się do tej kategorii wagowej z rywalem, którego zna. Poza tym - Nonito jest za mały na piórkową. Jego ciosy nie sieją już takiego spustoszenia, a pod względem siły fizycznej wygląda naprawdę marnie. Sobie tak ostatnio myślałem: Co by było, gdyby Donaire koksował? Skoro już tyle osiągnął bez wspomagania, to jak daleko doszedłby z odpowiednią "suplementacją"? |
|||
31-05-2014, 05:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2014 05:15 PM przez RSC-2.)
Post: #96
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Zderzenie głowami było . Później Vetyeka próbował niby przypadkowo uderzać w to miejsce. Werdykt sprawiedliwy ,ale nie ma co ukrywać że było tam wiele kombinacji aby właśnie tak walka się skończyła.
Jednak po przypadkowym rozcięciu łuku kiedy sędzia konfrontował Donaire z lekarzem Vatyeka powinien sobie zdawać sprawę że walka może być zastopowana i będzie punktacja do momentu przerwania. Jeżeli chciał tą walkę wygrać to należało to inaczej rozegrać. Natomiast Vic rozczarowal mnie całkowicie. Zdecydowanie brakowało mi komentarza Kostyry najlepszego komentatora walk bokserskich. |
|||
31-05-2014, 05:34 PM
Post: #97
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Redd
Ja wlasnie widzialem poprawe jezeli chodzi o Donaire. Patrzac na ostatnia walke z Vicem i ta dzisiaj, to dla mnie dzis bylo zdecydowanie lepiej. ps. Ogladalem dwie rundy ze streama gdzie byl Polski komentarz. Kto to kurw.. komentowal? Poziom Kostyry i niezyjacego Jurka Kuleja. Normalnie uszy wiedna. |
|||
31-05-2014, 06:01 PM
Post: #98
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
@BMH
Ty byś na pewno lepiej komentował przebieg walki Miszkin a ten drugi nie pamiętam, ale komentował m.in. walkę Adamka z Grantem. @redd Może jeszcze napisz, że Rigondeaux go rozbił dlatego nie walczy już tak jak kiedyś? Nonito zwolnił tempo, nie jest w gazie w rewanżu zniszczy Vetyekę bez problemu. |
|||
31-05-2014, 06:33 PM
Post: #99
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Drugim komentatorem byl Malolepszy.
Ale jazda z ta walka, wygrac dzieki kontuzji. Dla mnie to albo uderzenie przypadkowe i techniczny remis/no contest albo uderzenie poprawne i werdykt a'la Lewis-Kliczko gdzie kontuzjowany przegrywa przez TKO. Ale to pisze poki co czytajac opinie i opis walki. |
|||
31-05-2014, 06:40 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2014 06:45 PM przez Krzych.)
Post: #100
|
|||
|
|||
RE: Nonito Donaire
Niech Nonito już w ogóle lepiej nie mówi o rewanżu z Rigondeaux, bo aż strach myśleć, co on by z nim teraz zrobił. Czy Donaire wygląda gorzej niż wcześniej i czy stracił błysk? Nie, po prostu jego ostatni trzej przeciwnicy wyszli do ringu po coś więcej niż po lanie i po potrzymanie podwójnej gardy. Lekcja od Rigo też na pewno wpłynęła na jego motywację i pewność siebie. Ciekawe co dalej z nim będzie.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: