24-04-2013, 04:26 PM
24-04-2013, 04:44 PM
Ja nie lubię Fury'ego więc nie będę obiektywny ale wydaje mi się, że sędzia powinien wówczas wkroczyć, nawet po knock downie, odjąć punkt za faul Tysonowi i dać parę minut Steve'owi na dojście do siebie. Chyba, że Cunn by przyświrował albo faktycznie nie był zdolny do walki (w końcu nie wstał na 10) to w porozumieniu z odpowiednimi ludźmi wystosowałbym werdykt. Dyskwalifikację lub odczytanie kart punktowych czyli techniczna decyzja.
Z kolei Pindera od razu zobaczył ten faul i nie mowil nic o niesprawiedliwosci.
Z kolei Pindera od razu zobaczył ten faul i nie mowil nic o niesprawiedliwosci.
24-04-2013, 05:19 PM
Ja myślę, że nie ma się czego czepiać. Za faule Fury dostał ostrzeżenie i to dość szybko. A przed nokautującym ciosem on tylko odepchnął Cunninghama, który pchał się do klinczu. W moim odczuciu to jest dozwolone, tylko wymaga bardzo dużo krzepy, a przez to jest rzadko stosowane. Samo uderzenie było zupełnie prawidłowe. Zresztą Cunningham wyglądał na wykończonego. Nawet, jakby dotrwał do gongu, to następnej rundy chyba by nie przetrwał.
24-04-2013, 05:21 PM
Jeśli prawidłowe było zkaończenie walki Ortiz vs Floyd to tym bardziej Cunn vs Fury.
24-04-2013, 05:34 PM
Nie no przeciez to nie ma porownania. Tam byla przerwa, odjecie punktu po faulu, komenda lets go i KO. Floyd sie nie musial z nikim miziać. Tutaj Tyson raz odpycha nieprzepisowo Steva'a a za chwile ewidentnie "przygotowuje" sobie miejsce na prawy sierp lewym łokciem/przedramieniem. W tym momencie juz powinna byc przerwa a co dopiero po ciosie konczącym.
24-04-2013, 06:06 PM
Faul czy nie Fury i tak stłamsiłby Cunninghama w kolejnej rundzie... niestety Cunnigham do tego kolosa wyszedł z nastawieniem bicia się (dlaczego nie zrobił tego z Adamkiem?) a gdyby przyjął taktykę z walki z Adamkiem zapewne wygrałby na pkt. Przecież on wygrał chyba 4 na 7 rund w tym 2 dwoma punktami... mógł spokojnie się oszczędzać, uciekać przez kolejne 3-4 rundy po czym zaakcentować swoją wygraną w dwóch ostatnich rundach... nie wiem czy to była taka taktyka... niby się sprawdzała, ale tylko do pewnego momentu bo ile 95 kg cruiser może się przepychać z ważącym 120 kg kolosem.
24-04-2013, 06:12 PM
(24-04-2013 05:34 PM)Jerome napisał(a): [ -> ]Nie no przeciez to nie ma porownania. Tam byla przerwa, odjecie punktu po faulu, komenda lets go i KO. Floyd sie nie musial z nikim miziać. Tutaj Tyson raz odpycha nieprzepisowo Steva'a a za chwile ewidentnie "przygotowuje" sobie miejsce na prawy sierp lewym łokciem/przedramieniem. W tym momencie juz powinna byc przerwa a co dopiero po ciosie konczącym.
Dokladnie tak... doszukwianie sie w walce Floda faulu, jest co najmniej niepowazne. Co do walki USS-Fury, to nawet mimo, ze bardzo nie lubie Furego, a Cunninghamowi zawsze kibicowalem, to nie podwazalbym tego zakonczenia. W moim odczuciu, wszystko bylo dopuszczalne... choc jak pisalem, walke widzialem tylko raz na zywo.
24-04-2013, 06:32 PM
@ADFPL
Też chciałem do tego nawiązać. Taki olbrzym jak Fury w czasie 6-7 rund tak wymęczy każdego małego ciężkiego i nie tylko, że skończyć go przed czasem później nie problem.
Co do walki Floyd vs Ortiz chodziło mi bardziej o osobiste uczucia i niedosyt po tej walce bo ta sytuacja była jednak nie zbyt fair choć "prawnie" dozwolona jak najbardziej. Tak i teraz trochę niesmak pozostał po tym jak Fury skończył Cunninghama którego przed KO chyba i tak nic w tej walce już by nie uratowało.
Też chciałem do tego nawiązać. Taki olbrzym jak Fury w czasie 6-7 rund tak wymęczy każdego małego ciężkiego i nie tylko, że skończyć go przed czasem później nie problem.
Co do walki Floyd vs Ortiz chodziło mi bardziej o osobiste uczucia i niedosyt po tej walce bo ta sytuacja była jednak nie zbyt fair choć "prawnie" dozwolona jak najbardziej. Tak i teraz trochę niesmak pozostał po tym jak Fury skończył Cunninghama którego przed KO chyba i tak nic w tej walce już by nie uratowało.
24-04-2013, 07:07 PM
Floyd to zachował się jak morderca, Ortiz padał jak Apollo Creed w Rockym. Dobrze, że on w ogóle przeżył.
A ten Fury nie podoba mi się, cwaniakuje za mocno. Powinien za karę dostać ciężki nokaut od Haye'a w walce o Wielką Brytanię.
A ten Fury nie podoba mi się, cwaniakuje za mocno. Powinien za karę dostać ciężki nokaut od Haye'a w walce o Wielką Brytanię.
24-04-2013, 07:12 PM
Za karę to nie powinien dostać walki z Haye'em, choć nie ukrywam, że wolę wersję gdzie Fury przyjmuje kilka Hayemakerów na zęby ;]
IBF z racji protestu Cunn'a raczej werdyktu nie cofnie. Ewentualnie i najbardziej szczęśliwie na no contest. Najprawdopodobniejsza reakcja to odebranie Fury'emu wywalczonego miejsca w rankingu lub po prostu nie robienie niczego ;]
IBF z racji protestu Cunn'a raczej werdyktu nie cofnie. Ewentualnie i najbardziej szczęśliwie na no contest. Najprawdopodobniejsza reakcja to odebranie Fury'emu wywalczonego miejsca w rankingu lub po prostu nie robienie niczego ;]