Moge sie mylic, ale dla mnie ten Arreola znow puchnie... nie wyobrazam sobie by wazyl tyle co w walce z Aguilera, czy Butlerem.. nie bede zaskoczony, jak bedzie ponad 110..
Macie tego odchudzonego Arreole... jak byl gruby, tak jest-148 funtow.
(27-04-2013 12:23 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Macie tego odchudzonego Arreole... jak byl gruby, tak jest-148 funtow.
E tam, wcale nie jest taki gruby skoro prawie mieści się w półśredniej ;D
Hah... masz mnie- 248
Jedyne co się u Arreoli zmieniło to ilość włosów na głowie i tatuaży na klacie...
Im bliżej walki, tym bardziej mnie ona zastanawia.
Arreola jest bardziej zaprawiony w bojach, ale być może jego bardzo dziurawa obrona i ofensywny styl mogą być stworzone dla bardzo mocno bijącego Stiverne (skoro trafiali tacy zawodnicy jak Molina, Minto, Quezada, to czemu miałby nie trafić Kanadyjczyk?)? A do tego szczęka Arreoli być może nie jest tak mocna jak kiedyś.
Stiverne zdaje się bić potężnie, o wiele mocniej niż kumulator Kliczko... Minimalnego faworyta upatruję w Arreoli, ale pieniędzy bym na niego nie postawił. Mam nadzieję, że będzie się działo.
Ja stawiam na zwycięstwo przed czasem Stiverne'a.
Arreola jakoś dziwnie pewny siebie jest dla mnie. Całe te gadki o tym że robi życiową formę itd Opowieści o przemianie od walki z Kliczko , że teraz jest o wiele lepszy, że pewnych błędów już nie poełnia... Wszystko jak wycięte z elementarza.
Stiverne z takim ciosem i świadomością, że staje przed szansą uzyskania praw do walki o mistrzostwo świata mam nadzieję solidnie przepracował okres przygotowawczy i sprawi niespodziankę.
Stiverne KO/TKO do 7 rundy.
No i waga oczywiście - 112 kilogramów...
Nie trafíłem z czasówką ale było blisko. Im bliżej było walki tym byłem pewniejszy wygranej B-WARa. Zapachniało dawną heavy w tej walce. Dużo mocnych ciosów, wymian, krew i emocje. Stiverne dobrze się pokazał i zasłużenie wygrał ten eliminator. Brawo.
Żadnego zaskoczenia. Marny poziom obydwu, ale cóż może uda się Stiverne ustrzelić Kliczko.
Stiverne zaprezentował się dobrze, ale na Kliczko to za mało... o ile w ogóle dojdzie do tej walki. Chętnie zobaczyłbym Arreolę z Chisorą.