Forum - BOKSER.ORG

Najciekawsza walka roku póki co zbliża się wielkimi krokami i tutaj nie ma wyraźnego faworyta.

Bradley jest wątpliwym mistrzem i rewanż powinien te wątpliwości rozwiać.
Obawiam się trochę pracy sędziów i jeżeli te obawy będą miały uzasadnienie w rewanżu to możliwości Bradleya będzie musiał zweryfikować Floyd.

RIP Manny.

Ciekawi mnie cały czas co wujek Bob planuje na ten pojedynek. Z jednej strony nie po to wałował Pacmana żeby teraz wałować Bradleya bo gdzie tu sens? Z drugiej strony kolejna porażka Pacquiao to kolejny spadek PPV i już nawet Chavez zacznie sprzedawać więcej niż on. A Bradley nadal nie sprzeda więcej niż 300-400 tys. Arum się chyba wpakował w sytuację bez wyjścia, bo co by w tej walce nie robił to będzie w plecy. Albo poczciwy wujek Bob się starzeje albo stoi za tym jakiś kolejny misterny plan. To co Panowie, czyżby remis?

Krychu
Też chciałbym tak wyglądać, ale mięśnie nie grają w boksie roli głównej Oczywiście, lepiej być przypakowanym w bajcepsy niż w mięsień piwny, jednak pewnych ograniczeń w umiejętnościach czysto bokserskich nie przeskoczysz. Bradley to dla mnie takie nie wiadomo co (bez obrazy). Niby nazwiska na rozkładzie genialne, niby fajnie się prezentuje, niby jest wszystko OK, ale mimo wszystko czegoś brakuje. Nie wiem co sprawia, że pomimo tylu cennych wygranych, ja w niego nie wierzę, ale mam wrażenie, że Manny po raz drugi go wyboksuje, nawet jeśli Timothy będzie miał ten okazały kaloryferek

@Kubala
Może dlatego, że kilka z tych wygranych było wątpliwych albo raczej minimalnych. Mi się jednak wydaje, że czas Bradleya na szczycie sie dopiero zaczyna a Manny'go niestety kończy...

@kubala
Imo Bradley na pewno nie jest gorszy "technicznie" od Manny'ego.
Timothy jest w gazie, jak dla mnie zaliczył postęp od 1 walki z Manny'm i liczę, że teraz uczciwie wygra z MP.

Ja mysle ze Bob niczego nie planuje tylko czeka na to ktory okaze sie lepszy. Jak Lomaczenki nie rozplanowal to nie zrobi tego z Pacmanem z Bradleyem ani Bradleya z Pacmanem.