Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Bradley vs Pacquiao II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Tym razem Manny nie pozostawi złudzeń. Wierzę w to Smile
Aj Krychu ważne że Tim z Paciem Wygrał sprawiedliwie...
ps Ta pani Ross,czy ona czasem nie dała remisu w walce Canelo-Floyd?
[Obrazek: scorecard-641.jpg]
Bym zapomniał tak wygląda Bradley po sprawiedliwym werdykcie
[Obrazek: pacquiaobradley.jpg]
ps podjazd na Mannego i Freddiego wybitnie słaby.
Życie nie jest sprawiedliwe , Manny też miał kontrowersyjne zwycięstwa . Dla mnie 1 walki Bradley nie wygrał (chociaż jego zwycięstwo nie wywołuje u mnie bólu dupy jak u 90% internautów) , nawet na forum ktoś wypunktował pod Tima . Jak miał Tim wyglądać po walce ? Jak po wizycie u kosmetyczki ? Zresztą ja nie widzę żadnych wielkich obrażeń na tym zdjęciu więc nie wiem w jaki sposób miałoby ono podważyć "zwycięstwo" Tima.
Spójrz na paluch Bradleya bo to on właśnie pokazuje zwycięzce tamtej potyczki.
Oficjalnie wygrał Bradley , więc o jakim zwycięzcy piszesz? Chyba tylko o moralnym .
Bradley po tamtej walce jest takim samym zwyciezcą jak Helenius i Huck po ich walkach z Chisorą I Arslanem czyli tylko na papierze.
Moglbym skopiowac calego posta Matys(a)90.
Manny jest lepszy + sedziowie moga byc pod presja - Bradley Pacmana nie znokautuje = Manny to wygra.
Pacquaio musialby wybitnie byc biernym ( a nie wiem czy on to potrafi) albo Bradley musialby przeprowadzac znaczace ataki nie dajac sie trafiac (tak samo nie wiem czy to potrafi).

Ja na nich patrze tak jak przed pierwsza walka: Manny to przegosc i wygra. Bradley zaplusowal dwiema ostatnimi walkami, ale bijatyki jak z Provodnikovem to nie przetrwa, a Manny nie da mu tyle spokoku co JMM.
Przed pierwszą walką wierzyłem w Tima i teraz też wierzę. Co prawda przegrał 115-113 pierwszą walkę(nie wiem skąd opinie, że Manny wygrał wszystkie rundy albo 119-109)ale w tej walce wszystko przemawia za nim. Manny już dawno stracił to coś, walczy niesamowicie przewidywalnie a w walce rewanżowej taka jedno wymiarowość będzie działała jeszcze bardziej na niekorzyść Pacmana i tu odegra podwójną rolę. Po walkach z Marquezem, których było aż 4, można łatwo wywnioskować, że Manny za każdym razem walczył tak samo a przeciwnik się dostosowywał i już w dwóch ostatnich walkach wygrał wyraźnie mimo wieku. Tak więc taktyka to raczej mało znane pojęcie Roachowi i Pacquiao. Na pewno stwierdzą, że wtedy szło dobrze to zwalczą tak samo. A Tim zawalczy na pewno o wiele lepiej niż za pierwszym razem. Zyskał mnóstwo doświadczenia przed ostatni czas a Pacquiao zaliczył niemały spadek. Walka nadal pozostaje w granicach 50/50 ale po za przebiegiem pierwszej walki(gdzie Tim był słabszy niż dziś a Pacquiao lepszy)to wszystko przemawia na korzyść Tima. Gdyby nie pierwsza walka stawiałbym na Tima, ale ze względu na przebieg pierwszej walki muszę dać 50/50. Żaden wynik mnie tu nie zdziwi. No może po za w pełni sprawiedliwą i oddająca to co się działo w ringu decyzją sędziów bez jakichś SD, MD i nie wiadomo czego. Bo tutaj SD to już mamy praktycznie jak w banku bez względu na przebieg walki.
Rozsądek podpowiada młodszego Bradleya który jest obecnie w swoim prime ale Pacquaio nawet w tym wieku i po ciężkim KO od Marqueza wciąż jest groźnym i klasowym pięściarzem.

Wszystko zależy od tego ile jeszcze zostało Manny'ego w Manny'm. Bo dobrej dyspozycji Tima jestem pewny. Stawiam minimalnie na punkty dla Bradleya no i oby nie było kontrowersyjnego werdyktu.
Widze trzy mozliwosci na wygrana Bradleya...
1)Sedziowie-w co szczerze watpie, by drugi raz zrobili taka krzywde Timowi-taki paradoksWink
2)Badania antydopingowe ktore nie zawsze musza byc jednakowe, i przeciez zawsze mozna zataic pewne fakty wzgledem jednego z piesciarzy.
3)Nagle Filipinczyka lapie wyraznie wiek+nie ma swojego dnia, a Bradley daje walke zycia.

Reasumujac.. Jezeli obaj zawodnicy beda traktowani sprawiedliwie, to Pakman powinien rozbic Bradleya, choc bardzo chcialbym sie mylic.

Po pierwszej walce Manny jak na moje oko nie pozostawil zludzen(na zywo mialem w okolicach 118-110/118-111). Jezeli Timothy, tym razem nie wzniesie sie grubo ponad to co pokazal w pierwszej walce, to moze to byc bardzo bolesna kara.Sad
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
Przekierowanie